Hej,
Biegam od kilku miesiecy i jakis czas temu, wczesna wiosna, organizm pozwalal mi biec bez przerwy 10km. Od jakiegos czasu 6-7km to dla mnie wyczyn. Czy to moze byc spowodowane nizsza temperatura ? Mniej wiecej spadek wydolnosci rozpoczal sie razem ze spadkiem temperatury.
Pozdrawiam wszystkich
r.
temperatura powietrza a wydolnosc
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
Jeśli robisz dobrą rozgrzewkę i ubierasz się właściwie (znaczy jest Ci ciepło jak biegniesz, a nawet trochę sie pocisz), to nie powinno mieć to bezpośredniego związku. Pośredni może być w postaci ogólnego osłabienia organizmu wynikającego z nadejścia jesieni (częste przeziębienia itp) a nie z samej temperatury.
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Wątpię. Niższa temperatura powinna sprzyjać lepszym wynikom. Inaczej biega się przy 20stopniach inaczej przy 5 stopniach.
No, chyba że ktoś jest Kenijczykiem.
Pogorszenie kondycji być może jest pozorne. Wynikać może ze zbyt ciepłego ubioru.
Ale być może jest to jakieś przetrenowanie.
Chłodniej zrobiło się ze dwa tygodnie temu, więc raczej nie choroba. Już by się raczej, objawiła w pełni.
No, chyba że ktoś jest Kenijczykiem.
Pogorszenie kondycji być może jest pozorne. Wynikać może ze zbyt ciepłego ubioru.
Ale być może jest to jakieś przetrenowanie.
Chłodniej zrobiło się ze dwa tygodnie temu, więc raczej nie choroba. Już by się raczej, objawiła w pełni.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 05 wrz 2006, 11:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja także zauważyłem u siebie spadek formy (tak mi się wydaje przynajmniej). Ubieram się cieplej i może właśnie dlatego nogi mnie nie niosą. Dzisiaj już na tzw. chama przyspieszyłem - pomyślałem że może to kwestia przetarcia się:D Jak z silnikiem samochodu:D.
Pozdrawiam,
Koza
Pozdrawiam,
Koza
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 paź 2006, 12:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
wyglada na to, ze byla to kwestia zlej rozgrzewki i zlego przygotowania sie do nizszych temperatur (ubranie).
Teraz stalem sie "dresiarzem", poswiecam wiecej czasu rozgrzewce i wychodze na prosta.
Dzieki.
r.
Teraz stalem sie "dresiarzem", poswiecam wiecej czasu rozgrzewce i wychodze na prosta.
Dzieki.
r.