czy poczatkujacy moze biegac codziennie?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
cezaru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 sie 2006, 10:33

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich i chapeau bas za forum.
Biegam od 3 tygodni, 30 minut, waze 100 kg, cel: bycie sprawniejszym i maraton za rok.
I od razu pytam: czy lepiej biegac codziennie, czy co drugi dzien?
Czy ktos by pomogl?
Dzieki
Wiem, ze pewnie odpowiedz na pytanie z tematu gdzies tu jest, ale znalezienie takiego tematu przez wyszukiwarke jest b. trudne.

pzdr
c.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Napisałeś że już biegasz więc początki masz już za sobą. Na swojim przykładzie powiem że biegać codziennie możesz tylko nie przesadz bo łatwo można złapać jakąś kontuzje. Ja robie tak:

Poniedziałek: trening sprawnościowy ( czyli na początku bieg jakieś 30 min. potem jeszcze przebieszki 6x100m i różne ćwiczenia typu skip A , wieloskok.)

Wtorek: Trening Wytrzymałościowy (tylko biegne z 30 min jak nie więcej i na końcu jakieś przebieszki do tego)

I tak na przemian ( treningi sie zmieniają bo np we środy robie se bieg mocny po 200 , 300 m). Dostaje rospiski od trenera i to robie.


Zrobisz jak chcesz ale biegać codziennie napewno możesz.
gg 1175002
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Biegaj co drugi dzień.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
rykuj
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 15 sie 2006, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie

Nieprzeczytany post

wg zaleceń początkujący jednak powinien biegać co drugi dzień - z roznych powodow - wszystko juz opisano. Jesli ci za malo to moze co drugi dzien ale nieco dluzej ?
rykuj
Awatar użytkownika
Lukas85
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów

Nieprzeczytany post

Biegaj co 2 dzien, a w przerwach np. rower, basen albo silownia ;)
imantra
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 01 wrz 2006, 02:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ale przecież rower męczy nogi podobnie jak bieg.. Więc to chyba nie ma sensu.. Zwłaszcza, że na następny dzień trzeba mieć siły aby wystawić nos [i reszte ciała :p] poza dom i przebiec swój określony czas. :)
Myle się ? :jatylko:
Awatar użytkownika
Lukas85
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów

Nieprzeczytany post

Zalecane jest bieganie co 2 dzien, ze wzgledu na stawy, ktore nie sa z gumy i szybciej sie ,,zuzywaja'' niz u kogos kto nie uprawia sportu. Jesli chodzi o sam wysilek, to mozna powiedziec, ze organizm moze byc trenowany codziennie (oczywiscie z umiarem). Napisalem o rowerze, bo jazda na rowerze rozwija dobrze miesnie 4 glowe ud, biegajac trenujemy glownie lydki. Takie jest moje spostrzezenie, zanim zaczalem biegac jezdzilem troche na rowerze. Teraz, kiedy biegam od 3 miechow, moge smialo powiedziec, ze na rower sie to przeklada w malym stopniu i jest to spowodowane glownie sila miesni!!
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

No racja Lukasz dobrze napisał ale jeżeli ktoś chce zdobyć jakieś osiągnięcie w tej dziedzinie to musi trenować codziennie. Patrzcie na prawdziwych sportowców , oni niemają dnia wolnego , ciągne treningi.
gg 1175002
ODPOWIEDZ