No i stało się!!!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Ewadm
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 maja 2006, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zduńska Wola

Nieprzeczytany post

Witam!
Mam na imię Ewa i właśnie zaczęłam biegać.Najpierw przeczytałam jednak wszystko co powinnam wiedzieć aby zacząć, dostosowałam się również do pierwszego planu treningu.
Postanowiłam więc podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami.
A więc:
Uważam że reguła aby zacząć na początku od 2 minut biegania a później 4 minuty marszu jest wprost rewelacyjna. Nie mogę powiedzieć że nie mam żadnej kondycji gdyż często jeżdżę na rowerze i w związku z tym wydawało mi iż bieg trwający 2 minuty nie może być zbyt uciążliwy. Jak się jednak okazało rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej.Trochę trwało zanim zdałam sobie sprawę dlaczego tak jest.
Dostosowanie i znalezienie odpowiedniego tempa dla siebie też nie jest łatwe.Mam teraz tylko nadzieję że wytrwam i dam radę. Nie wiem jednak jaka pora byłaby najlepsza. Zaczęłam poprostu wtedy kiedy miałam czas ale czy nie lepiej byłoby np. rano?
Trzymajcie za mnie kciuki!
Pozdrawiam gorąco!
New Balance but biegowy
kicek
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 01 kwie 2006, 00:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jaworzno

Nieprzeczytany post

Ja biegam wieczorami tylko dlatego bo rano mam szkołe, a jak nie mam skzoły to odsypiam noce ;) , więc biegam 20-21...

Myśle że można biegać o każdej porze dnia
Ewadm
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 maja 2006, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zduńska Wola

Nieprzeczytany post

Właśnie się zastanawiam, pracuję od godz.7.00, więc musiałabym wstawać conajmniej 0 5 żeby pobiegać, wrócić do domu, wykąpać się, zjeść śniadanie i iść do pracy. Nie wiem czy nie byłabym w ciągu dnia zmęczona. No nic póki nie spróbuję to się nie dowiem.
Na szczęście nie mam wielkich problemów z porannym wstawaniem.
Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Jeśli rano a później robota to porządne śniadanie po biegu i koniecznie się nawodnić (dużo płynów)
No i trzeba nauczyć się chodzić wcześnie spać.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ