Chce zaczac...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 08 mar 2005, 19:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Chcialbym sie dowiedziec jak mozna rozplanowac sobie bieganie - jestem calkowitym amatorem i chcialbym sobie troszke pobiegac! Napiszcie akies prpozycje za wszystko bede wdzieczny !!
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Najważniejsze jest, abyś ustalił sobie jakiś cel i dał odpowiedź na pytanie, co chcesz osiągnąć. Początki są dość nużące, bo należy biegać wolno. Z każdym tygodniem jednak zwiększając tempo lub dystans. Jeśli wcześniej nie biegałeś, to najlepiej rozpocząć od planu sześcotygodniowego. Jest chyba na stronie głownej z tego co pamiętam. Powodzenia i wytrwałości.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wiosna - dobra pora na dobry początek.Quote: from floxx on 10:35 pm on Mar. 16, 2005
Chcialbym sie dowiedziec jak mozna rozplanowac sobie bieganie - jestem calkowitym amatorem i chcialbym sobie troszke pobiegac! Napiszcie akies prpozycje za wszystko bede wdzieczny !!
Ja zaczynałem niedawno, sporo schudłem, jestem z biegania zadowolony więc moje rady mogą ci się przydać. Na początek biegaj co drugi dzień i niezbyt intensywnie. Trasy i dystanse sam sobie dobierz właściwe, ja na początku biegałem 9-12km. Kup sobie buty i dzienniczek biegacza - miła rzecz. Szybko wybierz się na jakiś oficjalny bieg, nie powiem zawody bo chodzi o udział a nie rywalizacje. Niech to będzie 5km albo 10km. Wynik nieistotny bo przecież poprawisz go później. Najlepiej wystartować w swoim własnym mieście bo poznasz tam miejscowych entuzjastów z którymi później będziesz czasem razem biegał.
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
1.Plan 10-tygodiowy jest tutaj
2.Nie biegaj codziennie. Wystarczy co drugi dzień
3.Jak jest taka możliwość (czytaj: chęci, środki finansowe) przeplataj bieganie innymi dyscyplinami sportowymi.
Ale nie brydżami, szachami czy innymi kręglami ale pływaniem, rowerem a może jakimś wypadem w góry.
4.Do bieganie niezbędne są buty. Na początek możesz biegać w takich jakie masz, byleby miały jakąś amortyzację. Jak zaczniesz biegać więcej i systematycznie postaraj się nabyć coś lepiej dobranego.
Tutaj pomocne linki.
5.Jeśli bieganie nie znudzi się Tobie za parę miesięcy, to zadbaj o swoje czworogłowe i mięśnie wokół kręgosłupa
Wiele osób o tym zapomina lub nie chce im się a później są jakieś niespodziewane kłopoty.
2.Nie biegaj codziennie. Wystarczy co drugi dzień
3.Jak jest taka możliwość (czytaj: chęci, środki finansowe) przeplataj bieganie innymi dyscyplinami sportowymi.
Ale nie brydżami, szachami czy innymi kręglami ale pływaniem, rowerem a może jakimś wypadem w góry.
4.Do bieganie niezbędne są buty. Na początek możesz biegać w takich jakie masz, byleby miały jakąś amortyzację. Jak zaczniesz biegać więcej i systematycznie postaraj się nabyć coś lepiej dobranego.
Tutaj pomocne linki.
5.Jeśli bieganie nie znudzi się Tobie za parę miesięcy, to zadbaj o swoje czworogłowe i mięśnie wokół kręgosłupa
Wiele osób o tym zapomina lub nie chce im się a później są jakieś niespodziewane kłopoty.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.