Gdy ślisko jak 150

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
grzes
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dzisiaj jak zwykle wyszedłem z domu, by trochę pobiegać. Ostatnio było trochę śniegu a miejscami trochę ślisko - radziłem sobie nie najgorzej. Dzisiaj spadł deszcz na zmrożony śnieg i sami wiecie. Może ktoś zna jakieś sposoby na takie warunki - zimowe opony, czy łańcuchy jak w samochodzie. Może należy sobie dać spokój, czy też potraktować to jako specjalne wyzwanie.
Pozdrawiam.
grzes
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Cześć Grzesiu!
Ja w takich sytuacjach przechodzę na ćwiczenia halowe czyli gimnastykuję się w domu. Kiedyś w takie dni z cierpiącą miną snułam się po mieszkaniu, a teraz ćwiczę. Brzuszki, skłony, przysiady, rowerki... i wszystko co tam mi przyjdzie do głowy i zaprocentuje na trasie lekką zwyżką formy.
Spróbuj, może też to polubisz.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie przesadzaj Grzes jeszcze zlamiesz nogę.
Jak sie zapowiada slizgawica taka jak dzisiaj warto podkrecic tempo poprzedniego dnia i odpocząć czekając na zmiany zarówno te fizyczne jak i te pogodowe.
grzes
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Wiesz bebej jak to jest - siwa broda-czasu szkoda.
Tak naprawdę macie rację z Karolą - w domu bezpieczniej tylko mało miejsca.
Sądziłem, że może wytrawni biegacze mają swoje sposoby którymi mogli by się podzielić.
Czytałem gdzieś na forum, że można spróbować zmiany butów.
grzes
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

O butach na zimę było m.in tutaj.
Także o icebugach.


Nie wiem czy te butki są jeszcze do dostania i jaka jest ich aktualna cena.

Generalnie na tą porę roku, w naszym klimacie, to buty typu trail, z jak najlepszą trakcją i wodootporną membraną. Nie wszystkie buty trailowe to mają! nie wszystkie są dobrze przyczepne!
Poczytaj stare, bo stare teksty Radosława Wieliczki (to klasyka!) o Asics Gel Nandi DS. czy Adidas Trediac WP.

Od biedy można o tej porze roku biegać także, w typowych butach treningowych o ile mają porządny bieżnik a góra  jest w miarę mało przemakalna lub też z czegoś bardziej (membrana) lub mniej (skóra) wodootpornego.

Dodam jeszcze, że jak jest gołoledź to lepiej sobie odpuść.
Przy ubitym śniegu, lub świerzym, pod którym nie wiadomo co jest, należy  szczególnie uważać. Nie biegać a lepiej truchtać.
W miarę możliwości zmień trasę na jakąś zastępczą, która choć w części jest dobrze odśnieżona lub posypana piaskiem.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ