

Zacząłem biegać w przyszłym tygodniu zaczynając od 2 marca. Nie mając pojęcia o bieganiu jako "amator" biegałem na dystans i wyglądało to tak:
1 dzień: 2,2 km
2 dzień: 2,4 km
3 dzień: 3,2 km
4 dzień: ~ 4 km
5 dzień 5,10 km
weekend był przerwą i dziś kontynuuje Swoja przygodę z bieganiem, lecz to co mnie zaskoczyło to dystans. Byłem w stanie przebiec zaledwie 3,2 km. Dodam, że staram się biegać rano i na czczo. Potrzebuje teraz waszej pomocy. Czy bieganie na dystans jest dobrym pomysłem czy może przejść do biegania na czas? A może kierować i stosować się jakimś konkretnym planem ?
Z góry dziękuję
