Jako że to mój pierwszy post, będzie miał lekki wstęp

Zacząłem "biegać". Z naciskiem na zacząłem nie koniecznie na biegać.
Stało się to bardzo spontanicznie. Zobaczyłem jakiś motywujący mem na necie i pomyślałem że może warto spróbować - budzik nastawiony na godz 5:50 - decyzja zapadła...
Czas najwyższy:
31 lat - 180cm - 107kg
Kiedyś prowadziłem aktywne życie. Dużo piłki nożnej oraz siłowni, do czasu uszkodzenia łękotki i zerwania wiązadeł w kolanie.
Przez 6 lat kompletnego braku aktywności i pracy za biurkiem, nazbierało się trochę nadprogramowych kilogramów.
...5:50 - budzik nie nawalił - nie zastanawiałem się jednak nawet chwili. Wstałem i wyszedłem.
Pierwsze wyjście wg planu znalezionego dzień wcześniej na necie. 1min biegu / 1 min marszu (7zmian)
Po powrocie do domu nawet nie zwracałem uwagi na fakt wyczerpania. Byłem szczęśliwy że zrobiłem pierwszy krok i wiedziałem, że nie był to mój ostatni wysiłek.
Po tygodniu stwierdziłem że muszę zwiększyć czas trwania treningu zacząłem stosować 10tygodniowy plan Jerzego Skarżyńskiego "pierwsze 10km" (zacząłem od tygodnia 4go 2/2).
Wczoraj minął tydzień piąty tego planu (3/2)
Jutro zaczynam tydzień szósty - 4/2)
Stan obecny - jestem pozytywnie nakręcony i wiem, że jeszcze trochę potrwa zanim się zniechęcę a mam nadzieję, że wręcz jeszcze bardziej się nakręcę.
Moje marszobiegi monitoruję za pomocą endomondo (akurat był w komórce). Wiem, że różne są na jego temat opinie ale jakieś odniesienie mam co do swoich postępów. Poniżej wyniki jednego z moich ostatnich treningów.
Dystans 4.17 km
Czas trwania 30m:01s
Średnia prękość 7:12 min/km
Max prędkość 5:06 min/km
Kalorie 570 kcal
Nawodnienie 0.40L
Min wysokość 141 m
Max wysokość 191 m
W ciągu tej mojej 3tygodniowej przygody z bieganiem, cały czas śledzę to forum, czerpiąc z niego informacje jak też motywację.
Może jeszcze słabo się po nim poruszam ale jakoś nie znalazłem podpowiedzi której potrzebuję. Dlatego zarejestrowałem się aby do Was napisać.
W związku z wagą i przebytą w przeszłości kontuzją, chciałbym nabyć buty, aby choć trochę odciążyć stawy.
Z testu wodnego (na ile jest on przydatny) wychodzi że mam stopę naturalną.
trenuję 4 razy w tygodniu po 30 min (na tę chwilę)
Moje trasy to w 30% leśne ścieżki i w 70% asfalt i chodniki.
Bardzo proszę Was o podpowiedzi - najlepiej konkretne modele. Pieniądze może nie będą głównym wyznacznikiem wyboru, ale na pewno nie chcę wydać na nie 500zł
Będę wdzięczny za każdą sugestię
Na testy do sklepów raczej się nie wybiorą, z racji odległości i braku czasu. Raczej będzie to zakup internetowy i ewentualne odsyłanie towaru

No to na tym skończę


P.S. Zastanawiałem się w jakim dziale umieści post. Czy "buty" czy "zacznij biegać". Jeśli wybrałem źle - poproszę moderatora o przeniesienie wątku.