stare

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha: :lalala:
Ostatnio zmieniony 27 lut 2018, 12:12 przez DamianCZ, łącznie zmieniany 3 razy.
.
PKO
bulamass
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 18 kwie 2013, 11:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może nie powinienem się wypowiadać, bo sam dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, ale startujemy w podobnej wadze - 120 kg i 195 cm :) ja nie bawiłem się w żadne plany - zaczynałem podobnie jak ty - 2 km trochę biegnąc, trochę idąc, z tym że liczyłem sobie, że w ciągu tych 2 km 5 razy szedłem, poźniej starałem sie robić tylko 4 przystanki, i tak dale, jak przebiegłem 2 km na raz, ustalalem sobie trasę 4 km, i to samo, biec jak najdłużej, jak naj mniej przerw... Nie wiem czy to prawidłowo, ale teraz przy 115 udaje mi sie biec 10 km w około 55 minut, wiec jestem zadowowlony :) a najlepsze ze po biegu nie wypluwam płuc, tylko mam ochote na jeszcze :D
przyszły maratończyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:28
Życiówka na 10k: 51:52
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KIELCE - woj. świętokrzyskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie,
pamiętajcie, że to nie wyścigi. Biegajac szybciej, bijac rekordy na traningach nic tak naprawdę się nie wygra. Jeśli dopiero zaczynacie, są to Wasze drugie/trzecie wyjścia, to spokojnie. Ważycie nie mało (sam waże podobnie, noo troche mniej) i natury nie da się oszukać. Nie ma co się napinać na 45 minut bbiegu trzeciego dnia. To dla 100 kilogramowego ciałka naprawdę duży wysiłek, a szczególnie dla Waszych stawów. Maszerujcie, podbiegajcie, ale wszystko z głową - powoli.
Wiem, że tabelki są z założenia "nie do lubienia" jednak przygotowywali je ludzie, którzy trochę temat znają, przygotowywali je dla takich jak Wy (jak ja). Może lepiej się z nimi przeprosić i robić wszystko tak, aby sobie nie zrobić krzywdy?
powodzenia szuracze!
zapraszam na bloga (zwykłego): www.szuranie.pl

BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ

szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ
Obrazek
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2 uwagi:

1. Nie biegaj codziennie.
2. Bez odpowiedniej diety i tak nie schudniesz.
bulamass
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 18 kwie 2013, 11:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz, ja już biegam prawie 2 i pół miesiąca :D wiem wiem, teraz powinny nastąpić salwy śmiechu - w końcu ostry zawodnik ze mnie :D a tak poważnie, biegam dla przyjemnosci, dla zdrowia, dla siebie, dla tego tak a nie inaczej podszedłem do tych tabelek - czyli popatrzyłem, przejrzałem i zostawiłem - wydaje mi sie - a wiem ze nic nie wiem, ze najlepsza rzecza jaka jest to bieganie słuchajac wlasnego ciala - mam power - biegne szybciej, mam gorszy dzien, robie to wolniej, ale robie, boli mnie, odpuszczam, i takim podejsciem krzywdy sobie nie zrobie, wyników oszalamiajacych tez, ale spojrzmy prawdzie w oczy, z moimi gabarytami, nie zejde do 2 godzin w maratonie, a jak sie uda zejsc ponizej 3 to i tak bedzie rewelacja - ale to takie tylko ambitne marzenia (może nawet za ambitne).. Poza tym przez te 2,5 miesiaca zeszło mi ok. 5 kg, gdzie jakiejs scislej diety nie przestrzegałem, a raczej to co wiekszosc, bez chleba, dużo warzyw itp, o tyle jestem w lepszej pozycji niz wiekszosc, ze nie lubie piwa :D
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Postanowiłem ograniczyć piwko do 2-3 tygodniowo.Chlebka mało jak już to ciemny żytni.Wyrzuciłem kartofle i jem ryż bo wydaje mi sie taki jakiś lżejszy..... :niewiem:
.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co zrobić z zakwasami? :niewiem:
.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Delikatnie rozruszać na rowerku, biegiem lub w inny sposób.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2 dni biegałem dziś zrobiłem sobie dzień przerwy.Mam lekkie zakwasy nie wiem teraz czy iść biegać jutro czy sobie zrobić jeszcze jeden dzień postoju jutro i uderzyć w sobotę i niedziele?W sumie wolałbym w weekend bo mam wolne od pracy a ten tydzień nocki i biegam po całej nocy pracy.
.
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wypracuj sobie jakiś w miarę stały harmonogram treningów a zobaczysz że bardzo szybko zakwasy miną. Ciało szybko przyzwyczai się do ruchu. Stawy to oczywiście osobna sprawa. Na początek to unikaj treningów dzień po dniu. Próbuj co drugi dzień
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja w październiku zaczynałem podobnie: 184 cm 106 kg wagi. Zapisałem się wtedy na Cracovia Maraton. Biegałem wg planu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129. Polecam bo to bardzo dobry program dla początkujących. Dzisiaj waga oscyluje w okolicach 91 kg, a pojutrze debiutuję w maratonie. Na zakwasy polecam rozciąganie po treningu, a w dni niebiegowe rowerek i też rozciąganie. Oczywiście nie musisz od razu startować w maratonie, ale jak masz jakiś cel to łatwiej o motywację

Powodzenia i pamiętaj, że najważniejsza jest systematyczność.

p.s w podpisie masz link do mojego run-loga i wszystkie moje treningi wg ww planu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DamianCZ pisze: uderzyć w sobotę i niedziele?
Czy ty w ogóle czytasz, co się do ciebie pisze? Podpowiedź (bo może nie wiesz?): sobota i niedziela to dwa kolejne dni.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze rozpędziłem się rzeczywiście....a co sadzicie o połączeniu roweru i biegów?Jak to zrobić?
.
Awatar użytkownika
jack73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice ;)

Nieprzeczytany post

DamianCZ pisze:Kurcze rozpędziłem się rzeczywiście....a co sadzicie o połączeniu roweru i biegów?Jak to zrobić?
to jest dobre połączenie, byle nie przesadzać z jednym i drugim od początku w dużej ilości :)
pamiętaj o odpoczynku od wysiłku - jeden, dwa dni
w jednym dniu nie łącz na początku jednego z drugim
no i byle zapału i motywacji starczyło, czego życzę!
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O bieganiu i walce z wagą pisałem już jakiś czas temu. Jak maszochotę to rzuć okiem. Bieganie, a odtłuszczanie
Nie zapominaj tylko, że sam ruch to nie wszystko. Podstawą powinna być zdrowa dieta i ujemny bilans kaloryczny na czas zrzucania :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ