Zapas glikogenu - magiczne 20-30-40 minut

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak to w końcu jest ?
Jedne źródła podają, że glikogen w mięśniach zużywany jest po 20 minutach, inne że po 30, a jeszcze inne podają 'magiczne 40 minut'.

Myślę, że drugim ważnym elementem jest organizm danej osoby. U jednej będzie to mniej, niż u drugiej.

Są gdzieś jakieś konkretne informacje, bo się pogubiłem już zupełnie.
New Balance but biegowy
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zużywany do zera to czas mysle, ze w godziny wpada.. Aczkolwiek gdzies ostanio czytalem, ze ciezko Tego dokonac...

a mozna wiedziec do czego Ci to info ??
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jesteście w stanie spalić 1500-2000kcal w ciągu godziny? I to samych węglowodanów? No chyba nie, ja spalam około 900kcal/h przy intensywności biegu na piątkę, z tego nie wszystko to węglowodany.
Łatwo zobaczyć, że lekki i wytrenowany zawodnik spokojnie obleci maraton w okolicach 2h, korzystając wyłącznie z własnych zapasów glikogenu.
Przy mniej intensywnym biegu spokojnie można biegać 3-4h zanim zapasy się znacznie zmniejszą i zaczną utrudniać bieg.
The faster you are, the slower life goes by.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

IXOF pisze:a mozna wiedziec do czego Ci to info ??
Bo mi zależy na spalaniu tkanki tłuszczowej. I kiedyś właśnie czytałem, że po zużyciu glikogenu następuje spalanie FATu

@ Klosiu
Ja mniej więcej 10km w ~1h robię, więc 1km mi wypada 5,5-6 minut. Co do dłuższego biegu, to jestem w stanie i 1,5h biegać, ale potem są zakwasy. Czasem ta godzinka to już za mało dla mnie. Chyba, że zaczyna mnie kręgosłup boleć - wtedy to co innego.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:Jak to w końcu jest ?
Jedne źródła podają, że glikogen w mięśniach zużywany jest po 20 minutach, inne że po 30, a jeszcze inne podają 'magiczne 40 minut'.

Myślę, że drugim ważnym elementem jest organizm danej osoby. U jednej będzie to mniej, niż u drugiej.

Są gdzieś jakieś konkretne informacje, bo się pogubiłem już zupełnie.
Nie mozna określić tego czasu ogólnie, tylko do okreslonego przypadku.

Teoretycznie 70 gr cukru w postaci glikogenu (tyle średnio przechowuje wątroba zdrowego człowieka) "spalana jest" podczas 12-18h (bez zbędnych ćwiczeń fizycznych i bez przyjmowania pokarmów - podczas głodówki).

W mięśniach człowiek przechowuje średnio 250gr glikogenu z tym, że u sprortowców czynnie uprawiających sport i efektywnie wykorzystujących możliwość efektu ładowania glikogenu, ten zapas może być nawet 1 kilogramowy. Z tym, że glikogen w mięsniach spalany jest tylko podczas intensywniejszego wysiłku fizycznego.

Czyli zależy to od poziomu zmagazynowanego glikogenu, intensywności wysiłku, oraz efektywności spalania tego paliwa. Dużo zmiennych.

A co do spalania tłuszczów po 30 min to tu masz artykuł z którym nie do końca się zgadzam ale najważniejsze kwestie porusza w sposób prawidłowy.

http://www.bieganie.pl/?cat=13&id=1548&show=1
Ostatnio zmieniony 23 lut 2013, 19:14 przez Mar.co, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chcesz palić tłuszcz to spróbuj biegać na czczo :) Nic Ci nie da rozważanie na ile czasu starcza Ci glikogenu, ponieważ skoro biegasz godzinę, a po dłuższym czasie występują bóle/zakwasy czy cokolwiek innego to nie ma sensu się katować na każdym treningu.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Poza tym nie chciałbyś kisiel wyczerpać glikogenu :). To nie jest nic przyjemnego, gwarantuję że byś stanął i kroku nie dał rady później przebiec. Każdy tak ma jeśli nie jest przyzwyczajony.
Tłuszcze pali się przy każdym wysiłku, więc glikogenem się nie przejmuj. Jak chcesz przyśpieszyć palenie tłuszczu to nie jedz zbyt dużo węglowodanów, a zwiększ ilość tłuszczu w posiłkach. Wtedy organizm będzie spalał ich więcej, bo węglowodany z zasady w tym przeszkadzają.
The faster you are, the slower life goes by.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Jak chcesz przyśpieszyć palenie tłuszczu to nie jedz zbyt dużo węglowodanów, a zwiększ ilość tłuszczu w posiłkach. Wtedy organizm będzie spalał ich więcej, bo węglowodany z zasady w tym przeszkadzają.
To mnie satysfakcjonuje. Wcinam orzechy, słonecznik - ale to w rozsądnych ilościach.
Dzięki bardzo za odpowiedź
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Natknęłam się na ten stary wątek, bo zaciekawił mnie temat związany z glikogenem i tym na ile starcza. Przeczytałam z grubsza odpowiedzi i konkretna nie padła. Na pewno to, na ile starczy zależy od masy ciała i intensywności. Osoba, która waży 50 kg ma go mnie zgromadzonego, niż osoba ważąca 70 kg, ale też mniej spala, więc mniejsze zapotrzebowanie.

Za jakiś czas będę biegać po 18-22 km na czczo w tempie regeneracyjnym/OWB1, bez uzupełniania energii w trakcie, tempo powyżej 6:00, więc wysiłek bliski 2h lub powyżej 2h. Dam znać jak było pod względem energetycznym :usmiech:
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na takiej intensywności to prędzej się znudzisz niż odczujesz braki energetyczne ;)

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Skoor tak źle nie będzie ;), lubię spokojnie polatać bez presji trzymania tempa, wreszcie za dnia porozglądać się (bo w tygodniu przy tej porze roku tylko po ciemku..) myślę wtedy o różnych rzeczach, czas szybko mija, czasem łapie mnie flow i mogę tak biec i biec ;). Mamy we Wrocławiu taką 12 km pętlę walami wzdłuż Odry, świetnie się tam biega. Zazwyczaj, gdy robię się głodna patrzę na zegarek i to 55-58 minuta biegu, może to właśnie moment przestawiania się na zapasy z tkanki tłuszczowej? Wtedy zawsze wjeżdzał żel lub baton "Dobra Kalorie" a teraz w piątek będzie 18 km na głodnego i bez śniadania. I bez picia. Już wiem, czemu trener kazał ostatnio więcej jeść :spoko:
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

j.nalew - według mnie tak jak skoor pisze, niczego nie zbraknie :) Sam robię treningi weekendowe po przebudzeniu bez jedzenia czy picia, a były w nich i intensywne 24-30km biegi.
Przy 2h roztruchtania nic się nie powinno wydażyć :)
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czyli trzeba uwolnić głowę i nie przejmować się takimi rzeczami :hahaha: . Nie mogę się doczekać niedzieli zatem :spoczko:
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

j.nalew pisze:Zazwyczaj, gdy robię się głodna patrzę na zegarek i to 55-58 minuta biegu, może to właśnie moment przestawiania się na zapasy z tkanki tłuszczowej?
Nie, taki moment nie istnieje.

Polecam uwadze:
Mityczna Strefa Spalania Tłuszczów
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
j.nalew pisze:Zazwyczaj, gdy robię się głodna patrzę na zegarek i to 55-58 minuta biegu, może to właśnie moment przestawiania się na zapasy z tkanki tłuszczowej?
Nie, taki moment nie istnieje.

Polecam uwadze:
Mityczna Strefa Spalania Tłuszczów
Nie ma, bo na takich prędkościach biega sie wykorzystując tłuszcz i glikogen... ale!!! Jak glikogen spadnie do pewnego poziomu, wtedy organizm przestawia sie na coraz wiekszy udzial tłuszczów w metabolizmie. No i to poczujesz! Poczujesz jak taka mała ściana. Wszystko zależny od umiejętności organizmu.

1. Przez trening mozna zwiekszyc glikogen miesniowy
2. przez ekonomiczny bieg mozna zmniejszyć zużywaną energie
3. Trening pomaga na przyzwyczajenie sie organizmu do niskiego poziomu glikogenu
4. Odpowiedni trening i dieta pomaga wyższym wykorzystaniu tłuszczy w metabolizmie i oszczędzanie glikogenu.
5. Podział mięśni ma bardzo duzy wpływ na rodzaj źródła energii. Dlatego Sprinter nigdy nie pobiegnie szybko maratonu.
ODPOWIEDZ