Mikras: Troszkę mnie Twoja wypowiedź zawstydziła

- wyszło na to że żaden ze mnie biegacz. Ale widzisz - ja nigdy wcześniej nie "trenowałem" biegania - dopiero w tym roku zaczynam biegać "z głową". W poprzednich latach biegałem zaś "na pałę", tak żeby się trochę poruszać - więc zdarzało mi się rezygnować z biegu pod byle pretekstem i z czasem przestawałem zupełnie na miesiąc, dwa... Znam sporo ludzi, którzy deklarują, że owszem chcieli by biegać. Zawsze ich gorąco namawiam i często pobiegną (sami albo ze mną) parę razy i potem przestają... zauważyłem że wielu ludziom brak po prostu motywacji - tak jak mnie dawniej.
Ten temat skierowany był właśnie do tych początkujących - tych co nie mają planów treningowych, nie mierzą pulsu, nie stosują wyszukanych diet a jedynie chcieliby zacząć biegać... ale brak im czasem samozaparcia, wytrwałości, motywacji... a myslę, że i tacy też odwiedzają nasze forum. Sądziłem, że komuś przydadzą się i takie rady...
I rację ma jechtan pisząc że jak się kocha bieganie to lenistwo nie ma szans. Wiem to, bo też kocham biegać. Tylko u jednych jest to miłość od pierwszego wejrzenia a u innych nie.
(Edited by Stoyan at 11:23 pm on Jan. 25, 2004)
"Proste plecy - prosty umysł" M. Ueshiba