
Dzisiaj mija dokładnie trzeci tydzień odkąd zaczęłam biegać. Za pierwszym razem ubiegłam ok 1.5km i myślałam że się zadyszę na śmierć

Dzisiaj po raz pierwszy biegłam 'w towarzystwie' endomondo- 4,71km, 29minut, średnia prędkość 6:13/km
Odkąd zaczęłam biegać nie odpuściłam żadnego treningu (pierwsze dwa tygodnie- wtorek, czwartek, niedziela, od tego tygodnia też sobota), ani razu nie wyszłam biegać na odwal się tylko za każdym razem wyciskałam z siebie ile się dało. Dla mnie trzymanie się planu i ta determinacja to wielkie osiągnięcie. W końcu poczułam co to znaczy czerpać przyjemność z biegania, a wręcz nie mogę się doczekać każdego treningu.
Biegam niestety po betonie/asfalcie dlatego wykorzystuję technikę biegania palce-pięta (podobno to dobre rozwiązanie).
Mam kilka wątpliwości odnośnie do moich treningów- może ktoś będzie umiał mi coś doradzić

1. Do tej pory biegałam raczej przypadkowe dystanse tzn do zmęczenia. Od dzisiaj myślę nad bieganiem według takiego planu:
wtorek, czwartek, sobota- 3,5km, niedziela- 5km
Czy to dobry plan?

2. Na bieganie nie biorę ze sobą wody, w ciągu pół godziny po treningu wypijam ok pół litra wody- czy to nie za mało?
3. Czy endomondo ma funkcję głosowego informowania o przebiegniętym dystansie/czasie podczas biegu? Trochę mi tego brakuje, bo każdorazowe wyciąganie telefonu z kieszeni wybija mnie z rytmu, a nie wiem czy nie umiem tego ustawić czy takiej funkcji zwyczajnie nie ma.
Pozdrawiam wszystkich biegających
