Zaczynam :-)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
szelag
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2010, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Witajcie!
Mam na imię Marcin, moja waga to około 85kg wzrost 185cm, wiek 28 lat.
Postanowiłem zacząć biegać, zakupiłem w Tesco profesjonalne buty za 49zł :hej: i dres.
W latach poprzednich miałem kilka podejść do biegania, jednak nie trwały zbyt długo.
W tym roku biegam od 5 dni (dzień przerwy w trzecim dniu)
Chodzi o to że nigdy nie stosowałem żadnych planów treningowych, pewnie dlatego moje poprzednie podejścia do biegania nie wychodziły, biegłem za długo, za szybko, bez stopera itd...
Tym razem staram się biegać bardziej składnie:
czas 30min, na dystansie ok 3km.
Chodzi o to że nie potrafię trzymać się tych planów i ich zasad np. 1min biegu 4 truchtu itd..
Jak już się rozgrzeję to zaczynam biec i biegnę aż poczuję że już dosyć, wtedy przechodzę do truchtu, i jeśli mam siłę to jeszcze trochę znowu pobiegam.
Oczywiście nie ma mowy o łagodnym wejściu w świat biegania :bum: nogi mnie bolą że ledwo chodzę, coś tam strzyka w kolanach, jednak z każdym dniem jest to coraz mniej dokuczliwe.
Dziś (4 dzień) przebiegłem jednym ciągiem 15 minut.
Czy taki tryb biegania nie jest niebezpieczny? trochę się boję o kontuzję kolan, ale tryb biegania przerywanego truchtaniem jest dla mnie jakiś taki nienaturalny.
Pozdrawiam wszystkich!
PKO
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Masz jakiś cel tego biegania? Cel pomaga w realizacji planu.

Poczytaj tutaj: http://bieganie.pl/?cat=19

Truchtanie to też bieg. A również ważny środek treningowy.
Za 49 zł to profesjonalne one na pewno nie są.
:) Tomek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

z tymi butami to żeś zaszalał
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:z tymi butami to żeś zaszalał
:hahaha: :bum: wymiata faktycznie
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
szelag
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2010, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Z butami to oczywiście żart, znaczy naprawdę takie kupiłem, ale wiem ile kosztują profesjonalne buty, na początek jednak są idealne, jak wytrwam w bieganiu ze dwa miesiące to kupie coś porządnego.
Co do celu biegania to chodzi mi o dobrą kondycję - pracuję przy komputerze, oraz zrzucić parę kilo za brzucha głównie.
Pozdrawiam!
P.S
Trochę mi się nogi dają we znaki po tych dzisiejszych 15min :ech: pewnie dlatego że część trasy była pod górkę.
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Rok temu byłem w podobnej sytuacji i zacząłem z tym planem: http://www.polskabiega.pl/strona.php?p=70, z treningu na trening widziałem postępy i udało się jakoś tą kondycję zbudować. Poprawiło mi się samopoczucie, zniknęły bóle pleców (też dużo pracuje przy komputerze) i w ogóle na plus. Teraz szykuję się na pierwszy maraton i wiem, że na pewno się uda. Jak wytrwasz w bieganiu to zobaczysz, że warto.

Jeśli będziesz chciał to zajrzyj, może i Tobie ten plan się spodoba.
Obrazek
Because Running Sucks
szelag
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2010, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Chciałem tylko powiedzieć że nadal biegam :-) w sumie już 15 dni
przebiegnięcie 30 minut nie stanowi już problem, mniej też strzyka w kolanach.
Zauważyłem też że biegam inaczej, bardziej płynnie i lekko niż na początku.
Pozdrawiam :-)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ