:)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:40
witam wszystkich, od trzech tygodni biegam, trzy razy w tygodniu i nie widzę żadnych rezultatów, forma mi się jeszcze nie poprawiała, sylwetka się nie wymodelowała i nic nie straciłam na wadze czy robię coś nie tak czy po prostu trzeba dłużej poczekać ? Boje się że się zniechęcę co mam robić?
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
a jak długo biegasz na pojedyńczym treningu.. ile km mniej więcej przebiegasz?
EDIT: masz jakiś cel, pod wpływem którego zaczęłaś biegać i koniecznie szybko chcesz go zrealizować?
EDIT: masz jakiś cel, pod wpływem którego zaczęłaś biegać i koniecznie szybko chcesz go zrealizować?
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
3 tygodnie to adaptacja narazie, u dziwczyn przebiega wolniej bo nie macie tego magicznego chormonu 17ß-hydroksy-4-androsten-3-on ^_^
Sylwetka modeluje się już po 500km
Jak do tego będziesz chudo jeść( nie sugeruje tu mało jeść tylko chudo) będziesz kryka jak się patrzy
pozdro
Sylwetka modeluje się już po 500km
Jak do tego będziesz chudo jeść( nie sugeruje tu mało jeść tylko chudo) będziesz kryka jak się patrzy

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
jesli nic a nic nie zeszlo z wagi to zwroc uwaga na to co jesz. cukier jest?
no i wiecej cierpliwosci
przeciez to jest niepowazne. jak po pol roku bedzie zero rezultatow to wtedy zapytamy kogos madrego co sie dzieje. a poki co biegaj spokojnie i regularnie.
no i wiecej cierpliwosci

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- ejchost
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jak już możesz to lepeij długo a wolno... i spokojnie. Rezultaty na pewno przyjdą. Tylko wytrwałości
nie odpuszczaj

[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:40
Biegam trzy razy w tygodniu po godzinie, czasami wychodzi mi to lepiej czasami gorzej zależy jaki dzień był, a pracuje fizycznie i to ciężko. Podczas tej godzinki przebieguje ok 7-8 kilometrów. Zaczęłam biegać bo po prostu muszę jakoś odreagować stres a po za tym bardzo lubię aktywne życie, pyzatym w mojej okolicy często organizują biegi w ramach jakichś akcji charytatywnych tak wiec mogę jeszcze pomoc. Wiadomo jak każdy chciałabym przy okazji nabrać formy i jakiejś fajnej sylwetki. Nigdy wcześniej nie biegałam wiec nie wiem czego mam się spodziewać i po jakim czasie, jedynym moim problemem jest to ze w moim towarzystwie najbliższym nikt mnie nie wspiera w bieganiu a boje się ze się zniechęcę bo nie będę widziała rezultatów.
Ps: przepraszam co niektórych za głupie pytania ale ja po prostu nie wiem i pytam.
Ps: przepraszam co niektórych za głupie pytania ale ja po prostu nie wiem i pytam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Z pewnością rezultaty są wewnątrz. Nie wierzysz? Zbadaj serducho...już zaczyna ci dziękować 

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
luzik gucha86... biegaj dalej i powoli się rozwijaj w tym bieganiu... co jakiś czas wyznaczaj drobne cele jeśli chodzi dystanse , czasy itd... po kilku miesiącach musza przyjść efekty jeśli chodzi o wagę i kondycję...
Aha.. i pamiętaj, ważny jest odpoczynek, a nawet kilku dniowe przerwy... jak czujesz opór to odpuść, daj swoim nogą się zregenerować...
I biegaj dużo easy.. nie poganiaj się za dużo, bo wtedy na bank się zniechęcisz..
I jeszcze, zawsze możesz z nami poprowadzić blog, będzie nam łatwiej coś ci doradzić, bo będziemy widziec efekty twojego biegania...
Aha.. i pamiętaj, ważny jest odpoczynek, a nawet kilku dniowe przerwy... jak czujesz opór to odpuść, daj swoim nogą się zregenerować...
I biegaj dużo easy.. nie poganiaj się za dużo, bo wtedy na bank się zniechęcisz..
I jeszcze, zawsze możesz z nami poprowadzić blog, będzie nam łatwiej coś ci doradzić, bo będziemy widziec efekty twojego biegania...
