Klucze do domu.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Novik-HKP
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
Życiówka na 10k: 40:50
Życiówka w maratonie: 3:35:44
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Może to dziwne pytanie, ale gdzie chowacie klucze od domu, gdy idziecie biegać? Mnie one ciążą i dzwonią w kieszeni spodni. Jest zbyt ciepło na bluzę czy kurtkę z kieszeniami. To niewygodne. :echech:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Novik-HKP][img]http://runmania.com/f/eedb0a08f3de36b5b0de12b431b6b631.gif[/img][/url]


Kiedyś trzeba zacząć...
PKO
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja chowam do kieszonki w spodenkach biegowych (z tyłu), ale wtedy faktycznie dzwonią lub biegam z kluczami w ręku.
o
MarioR
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 04 maja 2009, 08:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska

Nieprzeczytany post

Ja przez pierwszy miesiąc swojej przygody biegalem z kluczmi w ręku. Ale nie było to zbyt komfortowe. Zakupiłem kieszonkę NB na rzep, którą sobie mocuję nad łokciem :ble: Jest ciasna, więc klucze nie latają i nie brzęczą. Polecam.
Shashlyk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 maja 2008, 13:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książenice/Wrocław

Nieprzeczytany post

Jeśli nie potrzebujesz więcej kluczy, zawsze możesz jeden wypiąc. Pojedynczego klucza w kieszeni nawet nie poczujesz.
Obrazek
Awatar użytkownika
glodny1988
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

ja kupilem na allegro taka saszetke na nadgarstek a klucze zeby nie dzwonily to spinam gumka :hejhej:
skoczekM
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 21 cze 2009, 11:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

jak juz biore klucz to zawsze [pojedynczy i zawsze chowam do kieszonki w spodniach czy spodenkach biegowych ... nie ma problemu , wystarczy odpiac jeden a nie caly pęk nosic ze sobą :)
tomek5
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 06 lip 2009, 13:13

Nieprzeczytany post

Witam niby mała sprawa ale kłopotliwa ale są już na rynku i w niektórych sklepach specjalne opaski na rękę do których można śmiało i bezpiecznie włożyć klucze ja takie coś widziałem w sklepiebiegacza z new balance zerknij sobie www.sklepbiegacza.pl
Asin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 14 lip 2009, 11:03

Nieprzeczytany post

ehh te klucze ja na początku nosiłem na smyczy ale jak biegłem to dzwoniły jak dzwonek na szyi krowy ;D wiec postanowiłem wrzucić je do kieszeni i skleić taśmą izolacyjna. :) (tylko z umiarem żeby nie stać przed domem np 10min :) )

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

Ja podobnie jak niektórzy przedmówcy biorę tylko jeden klucz, wtedy schowanie go do kieszonki w spodenkach nie jest problemem.

Jeśli wyjątkowo biegam w spodenkach bez kieszonki, to przywiązuję do sznurówki i wsuwam tak, żeby się latał, w ogóle nie przeszkadza w bieganiu, jedyny minus, że trzeba rozwiązywać but na klatce żeby się dostać do mieszkania.
pgosia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 16 lip 2006, 09:31

Nieprzeczytany post

Ja żeby dostać się do domu potrzebuję aż 3 kluczy, więc uzywam właśnie takiej opaski na nadgarstek. Kupilam w decathlonie za jakies 15 zl chyba :)
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

A ja klucze mam schowane w skrytce w ogrodzie i nie ma problemu i biegam bez, ale za to z komórą, którą mam w kieszonce w spodniach, ale ona nie dzwoni tzn dzwoni ale nie tak jak klucze :oczko:
Michał Jaskólski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 08 lip 2008, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja biegam od niedawna. Biegam po Arturówku w Łodzi, z domu muszę tam dojechać samochodem, więc klucze od domu zostawiam w aucie, a do auta mam tylko jeden mały kluczyk więc nie mam z tym problemów. Biegam wcześnie rano, więc do kurtki mieści mi się kluczyk od auta, komórka i mp3. A jak jest ciepło, sprawę załatwiają tylne kieszonki koszulki kolarskiej.
Awatar użytkownika
kub44
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 161
Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: 3:48:00
Lokalizacja: Komorów

Nieprzeczytany post

Pęk kluczy mam zawsze w ręku, czasami zmieniam z prawej do lewej. Co zauważyłem biegając w zimniejsze dni z kluczami, że ręka w której trzymałem klucze zawsze była rozgrzana a druga mi marzła.
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Mi się wydaje, że większy problem jest z dokumentami, kasą i kluczykami od samochodu na zawodach. Zdarza się, że organizator nie zapewnia depozytu a jeśli już jest to nie wszyscy mają 100% zaufanie do ich działania.
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Dlatego wtedy mozna sobie do sznorowki przywiazac kluczyki ale nie wiem co z dokumentami... :niewiem:
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ