Źle zacząłem...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 cze 2009, 10:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
mam 28 lat 186 wzrostu i 81 kilo wagi.
22 dni temu postanowiłem wziąć sie za siebie wstać od biurka i zaczać dbac o to jak się czuje i wyglądam.
Na początek postanowiłem zrzucić brzuch warzyłem (86 kilo). Wybór padl na Areobową 6 Weidera. Wszystko było ok dopuki nie wyczytalem ze można ja polączyć z bieganiem dla lepszych efektów...
Więc zacząłem na czczo biegac rano najpierw po 20 min do drugi dzień potem po 2 tygodniach po 30 min (15 min marszu przed) co drugi dzień. na początku wypluwałem płuca ale po 2 tygodniach już było znacznie lepiej.... niestety... Biodra, Kolana zaczęły mi strasznie dokuczać.
Obecnie przestalem biegać i robie tylko A6W ale bardzo chcialbym wrócić. Po zaprzestaniu biegania bol stawów znacznie się zmiejszył choć czasem jescze coś "szczyknie w kolanie". Czy po tak intensywnym starcie powinienem zrobic jakies badania żeby sprawdzic czy sobie nie zrobilem krzywdy ? jeśli tak to jakie a jeśli do lekarza to morze ktos zna dobrego w Warszawie.
Czy po prostu poczekać jeszcze z tydzień i zacząć wszystko jak należy np: z PUMĄ ?
Pozdrawiam
Glupi, uparty, Sochan
mam 28 lat 186 wzrostu i 81 kilo wagi.
22 dni temu postanowiłem wziąć sie za siebie wstać od biurka i zaczać dbac o to jak się czuje i wyglądam.
Na początek postanowiłem zrzucić brzuch warzyłem (86 kilo). Wybór padl na Areobową 6 Weidera. Wszystko było ok dopuki nie wyczytalem ze można ja polączyć z bieganiem dla lepszych efektów...
Więc zacząłem na czczo biegac rano najpierw po 20 min do drugi dzień potem po 2 tygodniach po 30 min (15 min marszu przed) co drugi dzień. na początku wypluwałem płuca ale po 2 tygodniach już było znacznie lepiej.... niestety... Biodra, Kolana zaczęły mi strasznie dokuczać.
Obecnie przestalem biegać i robie tylko A6W ale bardzo chcialbym wrócić. Po zaprzestaniu biegania bol stawów znacznie się zmiejszył choć czasem jescze coś "szczyknie w kolanie". Czy po tak intensywnym starcie powinienem zrobic jakies badania żeby sprawdzic czy sobie nie zrobilem krzywdy ? jeśli tak to jakie a jeśli do lekarza to morze ktos zna dobrego w Warszawie.
Czy po prostu poczekać jeszcze z tydzień i zacząć wszystko jak należy np: z PUMĄ ?
Pozdrawiam
Glupi, uparty, Sochan
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 505
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej na początek to jakiś plan typu Puma czy 10-tygodniowy, żeby wprowadzić łagodniej organizm do biegania. W jakich butach biegałeś i po jakim terenie? Bo jeżeli w jakiś zwykłych trampkach, albo butach bez amortyzacji to to może być przyczyna bólu kolan. Unikaj też asfaltu, chodników, bruku, podkładów betonowych i staraj się biegać po dróżkach leśnych, ścieżkach parkowych, trawie itd
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 505
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
I pamiętaj jeszcze o rozgrzewce przed bieganiem http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=854 i rozciąganiu po bieganiu http://bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 cze 2009, 10:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Biegałem w butach Nike Air Articulate II LTR. na początku biegałem po asfalcie w parku (krasickich przy placu bankowym) potem zmienilem na park piłsudskiego i biegalem po parkowych uliczkach (o ile można je nazwać parkowymi).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 505
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
No to te buty chyba średnio nadają się do biegania bo mają płaską podeszwę szczególnie pod piętą (brak amortyzacji) no i są całe ze skóry i noga musi się w nich strasznie pocić. Też na początku biegałem w nieodpowiednich butach (halówkach) i bolały mnie kolana. Jak tylko kupiłem sobie odpowiednie buty ból ustał. Tu masz katalog butów http://bieganie.pl/?cat=20&id=409&show=1
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 cze 2009, 09:02
Zdajsie, że to nie są buty do biegania.
Sprawdź jaką masz stopę (supinator, pronator, neutral ?)
Kup odpowiednie buty.
Pulsometr też Ci się przyda, na allegro kupisz go nawet za paredziesiąt pln.
Zamiast 15 minut maszerować i 20 minut biec przeplataj bieg i marsz im dłużej potrwa taki marszobieg tym lepiej ale naucz się wyczuwać kiedy masz dosyć, przesada to pierwsza przyczyna kontuzji.
Z bieganiem na czczo poczekaj aż będziesz w stanie bez problemu biegać przez godzinę z tętnem 60-70% tętna max. Teraz prawdopodobnie możesz z takim tętnem najwyżej szybko maszerować.
przeczytaj "Biegiem przez życie" J.Skarżyńskiego - w tej książce jest prawie wszystko co trzeba wiedzieć o bieganiu.
Sprawdź jaką masz stopę (supinator, pronator, neutral ?)
Kup odpowiednie buty.
Pulsometr też Ci się przyda, na allegro kupisz go nawet za paredziesiąt pln.
Zamiast 15 minut maszerować i 20 minut biec przeplataj bieg i marsz im dłużej potrwa taki marszobieg tym lepiej ale naucz się wyczuwać kiedy masz dosyć, przesada to pierwsza przyczyna kontuzji.
Z bieganiem na czczo poczekaj aż będziesz w stanie bez problemu biegać przez godzinę z tętnem 60-70% tętna max. Teraz prawdopodobnie możesz z takim tętnem najwyżej szybko maszerować.
przeczytaj "Biegiem przez życie" J.Skarżyńskiego - w tej książce jest prawie wszystko co trzeba wiedzieć o bieganiu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 cze 2009, 09:02
Bieganie.pl to prawdziwa kopalnia informacji dla biegaczy, trzeba tylko pogrzebać - http://bieganie.pl/?cat=20&id=367&show=1
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 505
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Możesz sobie zrobić samemu zbadać rodzaj stopy http://bieganie.pl/?cat=20&id=952&show=1sochanus pisze:poczytam o metodach badania sposobu stawiania stóp i czy w Warszawie mozna to gdzies sobie zbadać.
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hejka,
zacznij sobie od poczytania tej podstrony: http://bieganie.pl/?cat=6. W razie jakichkolwiek pytań - pisz!
Pozdrawiam,
Lejek
zacznij sobie od poczytania tej podstrony: http://bieganie.pl/?cat=6. W razie jakichkolwiek pytań - pisz!
Pozdrawiam,
Lejek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Nie rób a6w. Od tego brzuch ci nie spadnie i nie jest to trening dla początkujących. Poćwiczysz 2-3 lata i wtedy się za niego bierz. Przyczyną Twoich problemów nie jest bieg tylko właśnie a6w, który mocno przeciąża plecy.
Po biegu zrób sobie coś łagodnego, np abs 8 minut. Uczy techniki, wprowadza do ćwiczeń, jest lekki i przyjazny biegaczowi (nie obciąża) i można go ćwiczyć codziennie.
http://www.megaupload.com/?d=BGEJGSA7
No i jeszcze jedno. Najważniejsze to biegać i z początku ułożyć i trzymać dietkę a takie ćwiczenia na brzuch traktować jako rekreacja. Z początku niewarto tracić jakiegokolwiek mięsa. Niech najpierw zleci tłuszcz. Dużo białka, ograniczone węgle... choćby na początkowe 2-3 miesiące. Efekt murowany. A potem już tradycyjnie pod biegacza więcej węgli, mniej białka.
Pozdrawiam
Po biegu zrób sobie coś łagodnego, np abs 8 minut. Uczy techniki, wprowadza do ćwiczeń, jest lekki i przyjazny biegaczowi (nie obciąża) i można go ćwiczyć codziennie.
http://www.megaupload.com/?d=BGEJGSA7
No i jeszcze jedno. Najważniejsze to biegać i z początku ułożyć i trzymać dietkę a takie ćwiczenia na brzuch traktować jako rekreacja. Z początku niewarto tracić jakiegokolwiek mięsa. Niech najpierw zleci tłuszcz. Dużo białka, ograniczone węgle... choćby na początkowe 2-3 miesiące. Efekt murowany. A potem już tradycyjnie pod biegacza więcej węgli, mniej białka.
Pozdrawiam

- Novik-HKP
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
- Życiówka na 10k: 40:50
- Życiówka w maratonie: 3:35:44
- Lokalizacja: Szczecin
Też zacząłem zbyt osto - po kilku dniach biegania "wskoczyłem" na 20 min biegu (3,4 km). Efekt? Ból kolan i prawie trzy tygodnie bez biegu. Mimo różnych opinii kupiłem sobie glukozaminę olimpu. Nie wiem, czy to ona pomogła, czy przerwa, ale teraz spokojnie biegam po 25 min. I nie jest to moje ostatnie słowo... (biegam w Nike Air Alate - przewiewne szmaciaki).