...3....2...1....START!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No i zaczęłam. A właściwie zaczęliśmy - ja i mąż :) Dzięki cennym poradom forumowiczów i wiadomościom ze strony bieganie.pl, nasze pierwsze próby zaliczam do udanych :)
W sobotę 23 maja, pojechaliśmy obejrzeć buty do Pana Rysia, polecanego przez portal. Pan Rysio nas nie zawiódł. Wprawnym okiem ocenił nasze stopy i raz dwa dobrał nam buty. Widać, że to kompetentny sprzedawca z dużym doświadczeniem. A do tego przemiły człowiek. Buty są super wygodne! Naprawdę polecam.
W efekcie wyszliśmy lżejsi o kilkaset złotych i bogatsi o dwie nowiutki pary Asics'ów :) Potem zahaczyliśmy jeszcze o Złote Tarasy nabywając kolorowe koszulki i spodenki do biegania - dla lepszej motywacji :bleble: A co!
Jeszcze tego samego dnia ruszyliśmy w pierwszą trasę. Początkowo założyliśmy plan 6-tygodniowy ale mąż stwierdził, że 30 sekund biegu w pierwszym tygodniu to za łatwe i zaczęliśmy od razu od drugiego. Tym samym trenujemy jednorazowo 6x po 1 min. biegu i 4 minuty marszu. Jak dla mnie to jest na styk. Przyznam, że pod koniec tej minuty biegu naprawdę już czekam kiedy zacznie się marsz. Cienias jestem... Ale przecież nie od razu Rzym zbudowano, prawda?
Mamy za sobą dwa dni treningu. Mnie trochę bolą mięśnie piszczelowe, ale tylko jak chodzę. Zresztą, jak mają nie boleć jak od dwóch lat nic nie robią? Poza tym lekko czuję uda ale nie nazwę tego bólem. Innych dolegliwości brak. A satysfakcja, że się ruszyło zwłoki sprzed komputera - nieopisana :)
Nie wiem ile mi to zajmie, ale (możecie się śmiać) ja zamierzam w przyszłości wystartować w jakimś biegu ulicznym. Naprawdę!!! Niech no tylko zdobędę jakieś minimum wytrzymałości, żeby zacząć trochę poważniej trenować. Mam nadzieję, że będziecie mi kibicować :)
PKO
jacek_f
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 27 lip 2008, 21:03

Nieprzeczytany post

Zaczynałem jakieś 9 miesięcy temu. Tak samo jak Wy. Uważam, że początki są najtrudniejsze, potem jest o wiele łatwiej. Żeby nie powtarzać tego co już raz napisałem, zapraszam do mojego wątku (adres w stopce). Napiszę tylko, że 6 tygodniowy plan Pumy realizowałem o wiele dłużej, pomimo, że coś tam się wcześniej ruszałem.

A co do biegu ulicznego to spokojnie dacie rade. Trzeba tylko cierpliwości. Ja startuję za 34 dni na 10 km :-)
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=13698]Trochę o mnie[/url]
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Już kibicujemy :-)
W jesieni biegów jest mnóstwo, będziecie mieli w czym wybierać, oczywiście jeśli nie będzie to słomiany zapał.
Prawdziwych biegaczy spotyka się ZIMĄ na treningu.
Powodzenia.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dzidka pisze:W jesieni biegów jest mnóstwo, będziecie mieli w czym wybierać, oczywiście jeśli nie będzie to słomiany zapał.
Prawdziwych biegaczy spotyka się ZIMĄ na treningu.
No cóż, ja też mam nadzieję, że wytrwamy w postanowieniu. Jednak do jesieni to chyba raczej nie zdołam nabrać takiej kondycji i wytrzymałości żeby gdzieś startować. Mój bieg póki co bardziej przypomina powłóczenie nogami niż sprężysty truchcik :)
A właśnie. Mam takie pytanie. Czy biegacie w deszcz? Te buty, które mamy, nie są nieprzemakalne. I tak się zastanawiamy co zrobić, jak będzie lało np. przez 3 dni.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegać między kroplami :-)
A tak poważnie: "upolować" moment, kiedy mniej pada, zrobić rozgrzewkę w domu i wyjść na trening w nieprzemakalnej kurteczce.
Nie polecam treningu w ulewie, bo to może skończyć się przeziębieniem. Jeśli faktycznie będzie lało 3 dni, to możesz jakieś ćwiczenia siłowe wykonywać w domu. Wiadomo, nie zastąpią one biegu, ale.... lepszy rydz niż nic.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
kumiko
Wyga
Wyga
Posty: 87
Rejestracja: 07 mar 2009, 10:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tokyo (in my mind)

Nieprzeczytany post

Wilma, jak dojdziesz, a raczej dobiegniesz do momentu, kiedy biegniesz i czujesz,że to frajda, że to jest TO, pomyślisz, że było warto.
Gwarancja.
Nie poddawajcie się przez pierwsze 3 miesiące, a powiecie, że to Wasza jedna z lepszych decyzji.

trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
Sheima
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 15 kwie 2009, 13:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Lodzi

Nieprzeczytany post

Powodzenia Wam zycze:) a ja tak nie lubie deszczu... predzej wyjde w burze sniezna niz w deszcz:D
cats do not go for a walk to get somewhere but to explore :)
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Super, że razem biegacie :) We dwoje pewnie przyjemniej - no i to dodatkowa, fajna rzecz, którą można robić razem:)
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dziekuję wszystkim za doping :)
Rzeczywiście we dwójkę łatwiej. No i jedno motywuje drugie a do tego, żadne nie chce byc gorsze :hej:
Agnesss
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 10 maja 2009, 12:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Witam,
Chcialam się podzielić moimi wrażeniami, biegam średnio regularnie od miesiąca i małymi kroczkami odkrywam uroki. Raniutko bez śniadania wybiegam na około 15 minut z muzyczką na uszach. Dzisiaj była pełna mobilizacja i uwaga!
Wybiegłam z domu o 5.30, w radio grali bardzo fajną piosenkę, do tego przyjemny chłód, mało ludzi, aut prawie wcale i ta satysfakcja(((((:
Będąc w pracy podśpiewywałam sobie przy porannej kawce (endorfinki).
Mam tylko jednen problem, konkretnie odżywianie na zasadzie kompletnego przypadku))): Jak się zmobilizować? Chciałabym to zrobić ze względu na chęć pozbycia się kilku kilogramów ale i zmienić nawyki i prowadzić zdrowy tryb życia.
Aga
Agnes

gg 5784262
Awatar użytkownika
pozzie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 27 maja 2009, 01:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To i ja się dołączę.
Do Agness i do Wilmy.
Pierwszy raz potruchtałem na bieżni 4 kwietnia. Wcześniej absolutnie nic z bieganiem współnego nie miałem. I nie planowałem. Plus spoora (no dobra - mega!) nadwaga. Na początku na bieżni w siłowni bo jakoś tak było wstyd bardziej publicznie się pokazać (wizja dzieci wskazujących palcami i mówiących 'Mamusiu, ten pan umiera!').

Ale przełamałem się po jakimś czasie i wprowadziłem bieganie w terenie. Zdecydowanie przyjemniejsze. A w niedzielę (chociaż nadwaga dalej spooora) czyli po miesiącu i 20 dniach postanowiłem stawić się na Interrun. Z założeniem głównym, żeby tym razem nie truchto-marszować tylko biego-truchtować. I udało się :) Czyli po raz pierwszy ponad 30 minut biegania bez przerwy na marsz (to apropos uzyskanego czasu ;)))).

Więc Agness, Wilma i inni mego-początkujący - trzymam kciuki za was i ... za siebie :))

pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Uch, och... Ale ciężko. 3 dzień biegania i zamiast lepiej, jest coraz gorzej. Jestem kondycyjnym zerem, przed duże Z :chlip: Nogi by jeszcze wytrzymały ale płuca nie dają rady. A pomyśleć, że tyle lat ćwiczyłam i co? Nic nie zostało?

Agnesss, pozzie, Wam też życzę wytrwałości i szybkich postępów :)
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wilma - motywacja poprzez kupowanie sprzętu w moim przypadku również się sprawdza. W Złotych Dyndasach są dobre sklepy Adidasa i Reeboka - należą de centrali firmy, średni Nike (jak dla mnie typowy sklep pod cusual i dresiarskie sprężynki) oraz Intersport :)

Może jesz coś przed treningiem co Cię 'zamula'?
Agnesss
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 10 maja 2009, 12:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Najważniejsze troszkę się pomęczyć na początku ale nie zamęczać a potem to już tylko z górki(: Co myślicie o tym?

Pozdrawiam serdecznie
Aga

P.S.
trzeba być twardym nie miętkim ((:
Agnes

gg 5784262
Agnesss
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 10 maja 2009, 12:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Wilmo,
Jakiś czas temu przymierzałam się do biegania ale zaprzestałam...Dlaczego? po kilku minutach biegu byłam czerwona i zdyszana(: Raz bezpośrednio po biegu zawitałam w sklepie osiedlowym a ekspedient zamiast na kasie zaczął kasować na kalkulatorze z wrażenia hehehe wystraszył się.


Trzymam kciuki i proszę o to samo
Agnes

Wilma pisze:Uch, och... Ale ciężko. 3 dzień biegania i zamiast lepiej, jest coraz gorzej. Jestem kondycyjnym zerem, przed duże Z :chlip: Nogi by jeszcze wytrzymały ale płuca nie dają rady. A pomyśleć, że tyle lat ćwiczyłam i co? Nic nie zostało?

Agnesss, pozzie, Wam też życzę wytrwałości i szybkich postępów :)
Agnes

gg 5784262
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ