18 latka chce zacząć biegać :)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak mówiłem, tak zrobiłem. W planie było 8,5km, a wyszło 9,4 :bum: w 59 minut. tak se biegnę, patrze na zegarek - 26:40. No to pomyslałem, że dobiję do godziny. Biegnę dalej i tu nagle zauważam, że jestem na czyjejś posesji na wsi :lalala: No i mój pies wychlał 0,7l w trakcie biegu i to niekoniecznie alkoholu :D Widzę, że się zaczyna bardziej męczyć, więc odpuszczę mu i znów w październiku ;/ A już ładnie szelki ubiera...

A jak Wam poszło? Jakieś niusy?
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
PKO
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

No, no niezły postęp.:-) z 45 min biegu do godziny. I prawie 10 km. Zazdroszczę :-)

U mnie dzisiaj 50 min biegu :-) ale muszę powiedzieć, że biegało się troszkę trudniej niz w czwartek. A to przez to, że czułam mięśnie, nogi troszkę bolaly. Jeszcze nigdy po bieganiu nie czułam tak zmęczonych nóg jak wczoraj i troche dzisiaj. Jutro kolejny bieg, w poniedziałek odpoczynek.

Mój pies nie dałby rady jeszcze biegać bo to dopiero szczeniak, ale na spacery będe go zabierać :-)
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Można wiedzieć, jaka rasa pieska? :usmiech:
Sammi pisze:No, no niezły postęp.:-) z 45 min biegu do godziny. I prawie 10 km. Zazdroszczę :-)
Uważaj, bo niedługo będziesz sama tak długo biegać, czego szczerze Ci życzę :P
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Bug Master pisze:Można wiedzieć, jaka rasa pieska? :usmiech:
Sammi pisze:No, no niezły postęp.:-) z 45 min biegu do godziny. I prawie 10 km. Zazdroszczę :-)
Uważaj, bo niedługo będziesz sama tak długo biegać, czego szczerze Ci życzę :P
Mam jamnika, straszny gryzoń z niego (ma 8 tyg.) :)

Hihi. trzymam Cię za słowo z tą godziną biegania :hej:
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W moim przypadku to samiec, Owczarek Niemiecki. Silny i mądry pies. Takie lubię :hahaha: Ma teraz 3 i pół roku. Wcześniej nie był jakoś ekstremalnie usłuchany, bo nigdy go nie tresowaliśmy na jakiegoś "kozaka". Ale od kiedy zacząłem z nim biegać, to jego stosunek do mnie się trochę zmienił. Teraz ma, tak mi się wydaję, większy respekt do mojej osoby. Jak go wołam, to przychodzi. Wcześniej nie było tak kolorowo. A po drugie, fajnie jest biegać ze zwierzęcym towarzyszem :hejhej: Daje on poczucie bezpieczeństwa, w szczególności w lesie i świadomość, że on też może się wybiegać :) To, co mnie urzekło, to jego pamięć do trasy. Fakt faktem, biegam stale tą samą trasę, ale po 4. czy 5-tym razie już łapał, o co chodzi.

A, i jeszcze ciekawa historia mi się przydarzyła. W poniedziałek chciałem pobiec sam (ja, las i słuchowisko w uszach), więc też sam wybiegłem. Mój pies zamknięty w kojcu i schowany za 2-merowym murem, odgradzającym podwórko. Po kilometrze słyszę sapanie za plecami, ale przyjąłem, że mi się wydawało i biegnę dalej. Chwilę później znowu sapanie, patrzę przed siebie - mój pies jest przede mną. A ja bez smyczy, pasa, nic. Tak myślę, co tu zrobić. W końcu podejmuję decyzję, że biegnę dalej z nim. Bez smyczy :bum: Na szczęście wybrałem taką trasę, po której nikt się nie poruszał, ale zestresowany potencjalną gonitwą za sarną przez cały bieg byłem :lalala:

Ku pamięci, miałem jeszcze sukę ON. Też fajny piesek :lalala: Tylko,że ona szybko straciła siły i od 7. roku życia była nazywana przez moją rodzinę "babcinką". Niestety, początek 2013 roku i do piachu :ojnie: 9,5 roku miała. No cóż, żyje się dalej.

Jeśli chodzi o bieganie, to dzisiaj przerwę sobie zrobiłem z powodu niewiadomej pogody, spodziewam się burzy :(
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2014, 16:54 przez Bug Master, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
luki2011
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sammi gdzie na tej Opolszczyznie mieszkasz?
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Bug Master owczarki są świetne :-) u mnie w mieście taka babcia chodzi z owczarkiem przy nodze, pewnie babcia się boi sama chodzić to chodzi z psem. Troche mi go szkoda, bo biedny nie ma się jak wybiegać. A ciężko mi sobie wyobrazić 70 letnią babcie biegnącą za psem :-)

U mnie też taka pogoda ;/ raz świeci słońce, a za 10 min. leje deszcz.

O kurcze, to jak on się wydostał z tej zagrody ? Ale jednak trzeba uważać na ludzi, bo co niektórzy nawet widząc małego pieska uciekają :-)

Luki2011, Grodków :-). Małe 10- tysięczne miasteczko, nic ciekawego :-) do Wrocka mam 50 km i do Opola jakoś też. Ehh.. wszędzie daleko

Ale Ty widzę z Opola :-) jak się biega po Opolu ? Dużo biegaczy ?
:-)
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Sammi, a jak Tobie idzie trenowanie? U mnie, że tak powiem, zaskakująco. Miało być pierwsze 10 km. Na początku, gdzieś do połowy dystansu tak fajnie się biegło, tak lekko, bez bólów, sama rozkosz :hej: Patrze na zegarek -> 30:49 Dobra, zawracamy. Na 7. kilometrze dość "szybko" biegłem :D że se myślę, że spokojnie 6min/km powinno być. Przychodzę do domu, mierze trasę i totalny szok :szok: Wyszło 11,044 km w 1:03:22. Tempo wyniosło 5:45/km. W poniedziałem tez takim tempem biegłem i wyczerpany byłem po biegu. Chyba wtedy za szybko zacząłem, bo psa musiałem gonić :bum: Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Myślę, że to najlepszy bieg jaki miałem. Z taką łatwością biegłem. Pewnie to jest spowodowane podłożem. Akurat tam była taka 1,2km prosta droga, bez pagórków, zbiegów, aż monotonię poczułem :P
Z tym lądowaniem na śródstopie też coraz lepiej idzie (dzięki Bylon). Gdzieś czytałem, że biegacze dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich, to ludzie, którzy dążą do udeptania ziemi (z pięty). Zaś drugą stanowią biegacze, którzy traktują ziemię jak trampolinę (ze śródstopia). Coś w tym jest.
Z radością mogę przyznać, że pierwsza godzina biegu + pierwsze 10km zaliczone :taktak:
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Bug Master ależ się cieszę, że się udało :) Kolego, ciągle robisz postępy i to jest najlepsze. Fajnie się takie coś czyta, aż człowiek sam dostaje motywacji :) I widzę, że coraz szybciej biegasz :) I endorfiny działają jak należy :hej: :hej:

U mnie trochę gorzej, bo przez pogodę, raz pada, a za 5 min. świeci słońce. 3 dni temu wyszłam to mnie deszcz potworny złapał i się wróciłam...
Ja też biegam ze śródstopia, i o wiele lepiej się biega niż z pięty (jakoś to szybciej idzie i bardziej płynie, bo zanim całą stopę się od pięty przetoczy to troche minie...)

Ja jutro idę, jakoś koło 12-13 może, albo po południu. Oby nie padało :)

Masz 16 lat, dobrze pamiętam ? (kiedyś wspominałam o problemach z pamięcią, aż wstyd, za co przepraszam), jeszcze nie spotkałam / ani nie znam tak młodego biegacza. Powinieneś być przykładem i wzorem dla współczesnych nastolatków :hej: :) serio :jatylko:
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lepiej idź między 14, a 16. Według serwisu pogodowego, w tych godzinach nie powinno padać, a jak będzie w praktyce, daj znać :oczko: Miłego biegania :taktak:
Dzięki za miłe słowa ;P Tak, w lany poniedziałek będzie 16-stka. Ah, jak ten czas leci..
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

A ja patrzę, że u mnie ma nie padać między 12 a 15 jakoś, aaa zobaczy się jeszcze. Musze powiedzieć, że pogoda jest ostatnio nie do przewidzenia, ale co zrobić, w końcu wiosna :-)

Bug Master, a Ty zdradzisz gdzie mieszkasz ? :-) jeśli oczywiście chcesz
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cytując: "Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata"
Ja mieszkam w także małej mieścinie, która się zwie Chodzież. Jest to 20-tysięczne miasto, które prawa miejskie uzyskało chyba za panowania W. Jagiełły - 1434 rok bodajże. Nic specjalnego, żadnych perspektyw, firm, poprostu czarna dziura biznesowa :smutek: Kiedyś słynęliśmy z fabryki porcelany, a teraz to jakiś mały zakład jest. Dlatego wszyscy wyjeżdżają do Poznania :P

Daj znać, jak poszedł trening.
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma za co, Bug Master.
Gratuluję sukcesu, jakim jest tempo 5:45 trzymane przez godzinę bez większego zmęczenia. To ładne osiągnięcie!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki jeszcze raz. Myślę, że takie tempo wyszło, bo nie było nierówności. Gdy biegłem "normalną" trasę bez wzniesień, to nawet 5:20 na 5km było. W maju mam zawody na 5,1km, więc liczę na minimum 25-26 minut.
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Bug Master nadal czujesz pieczenie w mięśniach podczas jazdy na rowerze i schodzeniu ze schodów ? Czy już przeszło ?
:)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ