Poranne biegi

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
joszku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 09 cze 2002, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Super sie biega z ranca, jak biegalem popoludniu to caly dzien myslalem ze musze biegac. Teraz czuje sie odprezony nie zestresowany ze mam biegac. Lepszy mi sie wydaje dzin ze swiadomoscia ze biegalem niz ze mam biegac :)
Oczywiscie nie kazdy chcialby wstawac o 5.00 biegac kompac sie i isc do pracy, ale ja jakos sie przyzwyczilem . Pozdrawiam
joszku
PKO
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Super. Wreszcie wybieglem z rana i ja. Mialem to zrobic juz dawno.  Obudzilem się o 6:00 (na poczatku wczesniejsze wstawanie mogloby sie zakonczyc sporym oporem materii), lyknalem 0,4 l wody z miodem i cytryna, szybko sie ubralem i wybieglem ssac cukierka NIMM2. Spokojny równy bieg po Kabatach - ok. 12 km.
Potem prysznic, sniadanko i do roboty. Dzien jakis taki ciekawszy, wiecej optymizmu :usmiech:
Bede probowal dalej. Ale raczej szybsze bieganie rano odpada wiec interwaly i rytmy zostawie na wieczor.
Dwarf
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1177
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Poranne bieganie ma też inne oblicze.
7.00, Wroclaw, trasa z Kozanowa na Karlowice
Samochodem do pracy jade 30-35 minut, 15km, wbijając się w poranne korki. Biegiem, parkiem wzdloz Odry, przez most kolejowy jest mniej niż 10km, 30-35 min wliczając kilka minut porannego rozruchu.
Acha. Trzeba mieć w pracy przysznic :-).
Pieczenie skóry tez odpada bo golitko stoi na polce przy wiszacym garniturze.

A po poludniu, w drodze powrotnej jest czas i na interwaly i na tempa i trase mozna wydluzyc.

A jesli byl "trudny" wieczor, to zawsze pozostaje rower.

Polecam, jesli tylko jest możliwość, wystarczy przelamać stereotypy. A zima mozna w jednej koszuli caly tydzien w pracy chodzic.
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Super Rocha ale u mnie to odpada - w  pracy brak przysznica a i bieg do centrum Warszawy to jednak nie to samo co u Ciebie.
Dwarf
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1177
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Jasne, ze nie zawsze da sie pobiec/pojechac na rowerku. Spaliny samochodowe, waskie chodniki i ruchliwe jezdnie skutecznie odstraszaja.
Rozumiem klopot.
Po prostu pochwalilem sie swoim sposobem. Byc moze komus rowniez latwiej biegnie sie nie dla treningu tylko po prostu dokads.

Szczegolnie rano :-)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Od jakiegos czasu zamienilem samochod na rower.
Do pracy z pracy w sumie 22 km.
Czuje sie wolny, swobodny, zadowolony.
Polecam wszyskim zmotoryzowanym.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
krzysiekk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 741
Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
Życiówka na 10k: 36:49
Życiówka w maratonie: 2:59:44
Lokalizacja: Banino koło Gdańska

Nieprzeczytany post

Quote: from Friend on 11:57 am on July 9, 2002
Od jakiegos czasu zamienilem samochod na rower.
Do pracy z pracy w sumie 22 km.
Czy odkad jezdzisz na rowerze zmniejszyles ilosc przebiegnietych kilometrow?
Ja tez kiedys jezdzilem na rowerze do pracy (w sumie 20km) ale przestalem odkad biegam.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Biegam tyle samo.
Traktuje rower jako dobry trening, lagodny dla kolan.
Ciagle mysle o maratonie.


(Edited by Friend at 12:22 pm on July 10, 2002)


(Edited by Friend at 12:27 pm on July 10, 2002)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
krzysiekk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 741
Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
Życiówka na 10k: 36:49
Życiówka w maratonie: 2:59:44
Lokalizacja: Banino koło Gdańska

Nieprzeczytany post

N/A

(Edited by krzysiekk at 10:37 am on July 15, 2002)
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Od tygodnia biegam rano. Wstaje o godzinie 5.30 ubieram sie, wychodze z domu 5.40. Biegam od 6 km do 10 km codziennie, rewelka.:hahaha:
Powodem zmiany godziny biegania sa:
- nieoczekiwanie zmiany planow :echech:
- czesty brak czasu dla siebie :echech:
- moja coreczka (3 lata) nie lubi jak biegam, wtedy siedzi w oknie i szuka mnie. :taktak:
- duzo lepsze samopoczucie  :taktak:
- wiecej czasu dla zony  :oczko:
Zona ciagle jest w malym szku ze biegam.

(Edited by Friend at 11:04 am on July 24, 2002)


(Edited by Friend at 11:07 am on July 24, 2002)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
fasola
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 10 lip 2002, 12:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

rano ... tylko rano. Po 2 latach wznowilem treningi (zebralo sie troche opon na brzuchu) i zaczalem od wieczornego rozeznania terenu. Jednak szczekania psow, warkoty samochodow, a w terenie drobni pijaczkowie, tak to wszystko mowiło BIEGAJ RANO. Wlasnie tak robie od 1,5 miesiaca i jest super ... psy ktore wczesniej mnie obszczekiwaly zza ogrodzen tera tylko podnasza sennie glowy i chyba sie usmiechaja, po samochodach i pijaczkach ani sladu ani slychu. Budze sie o 5:00 i biegam od 5:15 do 6:15 potem kapiel i witaminki i sam warcze samochodem do pracy. Potwierdzam poranne bieganie jest SUPER!!! - a jaki jestem z siebie dumny.
Fasola
[url=http://runmania.com/rlog/?u=fasola][img]http://runmania.com/f/51db30842675db074f28b649412ae540.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

czytalem kiedys o porannym treningu - silowym i nie dotyczacym biegania. Pisano o tym ze nie widza przeciwskazan. A sam przerzuce sie na poranne bieganie juz niedlugo, bo trzeba znalezc czas dla rodziny a nie tylko pracowac :trup:  i biegac ;)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Awatar użytkownika
Kratylos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja tez biegam rano - szczegolnie podoba mi sie to ze nie ma ludzi, dokola tylko pola las i droga przede mna. Cisza, cisza, cisza moge sie calkowicie zrelasowac i oddac temu co robie.
pozdr.
Kratylos
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Lato siê koñczy, poranki coraz ch³odniejsze, s³oñce wschodzi pó¼niej.
Kto¶ biega jeszcze wczesnym rankiem?
Awatar użytkownika
mqqla
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 lip 2002, 10:38

Nieprzeczytany post

brrr... biegam rano, moze nawet wczesnie rano (5.45) i rzeczywiscie na rozgrzewce jest juz troche rzesko :)

a patrzac, jak z dnia na dzien slonce coraz nizej troche zal serce sciska :(

tak btw. co ubieracie na 15C, jak dzis? bo w tych temperaturach koszulka powoli mi przestaje wystarczac, a nie biegam tak dlugo, zeby miec zestaw na kazda temperature... jakas bluza by sie przydala... co kupic?
mqqla [czyt. emkukula]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ