Poranne bieganie ma też inne oblicze.
7.00, Wroclaw, trasa z Kozanowa na Karlowice
Samochodem do pracy jade 30-35 minut, 15km, wbijając się w poranne korki. Biegiem, parkiem wzdloz Odry, przez most kolejowy jest mniej niż 10km, 30-35 min wliczając kilka minut porannego rozruchu.
Acha. Trzeba mieć w pracy przysznic

.
Pieczenie skóry tez odpada bo golitko stoi na polce przy wiszacym garniturze.
A po poludniu, w drodze powrotnej jest czas i na interwaly i na tempa i trase mozna wydluzyc.
A jesli byl "trudny" wieczor, to zawsze pozostaje rower.
Polecam, jesli tylko jest możliwość, wystarczy przelamać stereotypy. A zima mozna w jednej koszuli caly tydzien w pracy chodzic.