Jak wybrać właściwe tempo?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

@Graniasta: poczytaj to na temat tętna http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004

Co do pulsometrów: mój po zmianie baterii też "zgłupiał" i podaje jakieś nierealne odczyty (typu 209 podczas, gdy wczesniej max 187, albo skoki ze 130 do 190 podczas marszu)...tak, więc możliwe, że to jednak "wina" pulsometru lub aktualnych warunków (moje obecne podejrzenie: pulsometr słabo zachowuje się przy niższych temperaturach i głupieje na zimnym, spoconym ciele).

--
Axe
New Balance but biegowy
graniasta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 01 lut 2015, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mój też łapie zawiechy, ale myślę, że przez większość czasu dobrze wskazuje ;) A ja nie biegam na zimnie tylko na bieżni, poza tym moja kondycja na razie jest kiepska, bo dopiero miesiąc chodzę na siłownię, więc może tyle po prostu mam..
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

graniasta pisze:Z tego co pamiętam to przy szybkim marszu mam 150, przy wolniejszym ok. 130. Teraz sobie założyłam pulsometr i siedząc/leżąc mam mniej więcej 80.
No czyli na razie masz generalnie wyższe. Ja leżąc mam poniżej 50. Idąc pewnie 100. Wraz z treningiem to się będzie obniżało. Dlatego w tym momencie nie ma sensu bazować na %HRmax.
graniasta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 01 lut 2015, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OK, dziękuję :) w takim razie pulsometr na razie będzie mi służył za stoper i zegarek ;)
piter_stany
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świetny artykuł, muszę się pochwalić, ponieważ dzisiaj stałem się biegaczem, początkującym co prawda, ale jednak:) i to dzięki temu tekstowi. Z góy dzięki i czekam na dalsze części. Właśnie zastanawiam się co dalej zrobić z tym 1 sukcesem :ble:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bardzo się cieszę, przekażę Wirtualnemu Trenerowi. Musisz teraz spokojnie truchtać i dodawać krótkie przyspieszenia.
Druga częśc jest tutaj, ale ona jest wg mnie trudna (tzn trudna do przeczytania :) :
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=1840
Dalsza część to jest to:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=3576

To też jest w temacie - Historie z życia wzięte:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=1988
piter_stany
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Panie Adamie, dzięki za dalsze części i inspirujące historie.

W sobotę był 3 trening - 10min szurania i 30minut ciągłego biegu po raz pierwszy w życiu :szok: , wyznaczyłem sobie już kolejny cel - 60 min ciągłego biegu (a co trzeba iść za ciosem :hej: ) potem - jeśli dotrwam będzie czas na kolejny cel.

czy pierwsze 10min szurania należy doliczyć do dystansu, który przebiegłem? Czy liczyć po prostu jako rozgrzewkę?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Doliczyć.
Ale przy zwiększaniu objętości proszę pamiętać o ćwiczeniach uzupełniających, sile ogólnej. Np to:
http://bieganie.pl/?cat=288
Mojwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Głupio mi wracać na to forum, po tym jak straciłam zapał... ale co tam, nie to jest najważniejsze.

Dziś drugi raz byłam "pobiegać", a w sumie to "poszurać". Wyszło mi 18 minut szurania i żyję. Tylko martwi mnie to tempo. Jeśli szuram 9-10 min/km to to jest do przyjęcia? Szybciej raczej nie dam rady, a mam wrażenie że to jest tak beznadziejne tempo, że zaraz ktoś mnie zaczepi i mi powie, że mam wracać przed kompa :(
Obrazek
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Mojwa pisze:zaraz ktoś mnie zaczepi i mi powie, że mam wracać przed kompa :(
Niedoczekanie Twoje :)
Owszem, wracaj - ale biegać. Najlepiej pojutrze. O tempo się nie martw. Za jakiś czas będziesz zdumiona, że zawracałaś sobie tym głowę
Obrazek
Mojwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Postaram się pojutrze, ewentualnie w sobotę jak nie dam rady w piątek. Nie chcę się na początku przeforsować i zniechęcić :)
Dzięki :) bo już mi się smutno zrobiło, jak gdzies tu przeczytalam ze tempo 9min/km nie mozna w ogole bieganiem nazwać, a ja zwyczajnie więcej nie dam rady bo wysiade po minucie...
Obrazek
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak "wysiadasz" to zawsze możesz spróbować marszobiegu...trochę truchtasz ("szybciej"), potem troche idziesz...i tak na zmianę.
A tempem sie nie martw :)

--
Axe
Mojwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Chyba spróbuję to połączyć, po 10 minutach szurania przyspieszyć i wtedy ewentualnie marszobieg :) Dziś i tak czuję się lepiej niż po pierwszym bieganiu, więc pewnie jutro dam radę :)
Obrazek
Twonk
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 09 sty 2015, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Spokojnie, jak zaczynałem w styczniu marszobiegami, to średnie tempo miałem nawet 11 min / km - babcie z zakupami mnie wyprzedzały hehe - i też zastanawiałem się czy to ma sens.

Teraz spokojnie utrzymuję 6:30 / km przez 4 kilometry (aczkolwiek staram się biegać raczej dłużej a wolniej czyli tak ok. 7:15 / km). To też jeszcze nie jakieś super tempo ale biorąc pod uwagę że biegam sobie czysto rekreacyjnie i dla zrzucenia parę (naście!!) kilogramów, to jestem na chwilę obecną bardzo zadowolony.

Jak już ktoś napisał: wszystko przyjdzie z czasem, grunt to systematyczność.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś zmierzyłem sobie tempo na ok. 5,2 km i wyszło mi ok. 8:40 min/km więc też powolne ale zbytnio się tym nie przejmuję. Myślałem że mam większe więc trochę spokorniałem :)
ODPOWIEDZ