Twoj czas na 10 km:)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trzeba podbić temat ;-) Nowy czas: 52:01 (prawie 2 minuty lepiej od października :)

--
Axe
New Balance but biegowy
radix1985
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 13 wrz 2014, 15:34
Życiówka na 10k: 52,02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

46.30 poprawa z 52,12 z pazdziernika
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To znów podbiję, aktualnie 50:45 (w końcu zbliżam się do granicy 50min)...ważne, że jest postęp :)

--
Axe
kamil.kozera
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 kwie 2015, 12:00

Nieprzeczytany post

Dzisiejszy 49:57
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No i w końcu się udało :) 49:47

--
Axe
Ruda89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 15 kwie 2015, 22:05
Życiówka na 10k: 1g:03m:32s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mój to 1g:03m:32s ale biegam od miesiąca... i jestem trochę tłusta ;) Mam nadzieję do końca maja zejść poniżej godziny ;)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wiele osób po miesiącu to nie potrafi biec bez przerwy 30 minut, o 10km w trochę ponad godzinę nie wspominając, więc to naprawdę dobry czas (biorąc jeszcze pod uwage końcówkę zdania ;-)))

powodzenia!

--
Axe
Ruda89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 15 kwie 2015, 22:05
Życiówka na 10k: 1g:03m:32s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze: powodzenia!

--
Axe
Dzięki ;)
Awatar użytkownika
YorickG
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 15 kwie 2015, 10:12
Życiówka na 10k: 0:49:54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie to obecnie 0:52:06 ale z zapasem siły na mocniejsze przyciśniecie. 26 na Oshee 10k planuje pobiec cokolwiek poniżej 50 minut. Pracuje nad tym od pewnego czasu. Ale na Półmaratonie Warszawskim udało się poprawić życiówkę o 7 minut i było 1:55:16 :)
5k: 0:23:07 - Warsaw Track Cup
10k: 0:46:34 - VII Bieg GPW - Mokotów
HM: 1:48:11 - II BMW Półmaraton Praski 2015
slapcio
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 240
Rejestracja: 17 paź 2014, 15:08
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białowieża

Nieprzeczytany post

Mi endo pokazuje najlepszy czas na dychę 51:09, marzy mi się zejście w tym sezonie poniżej 50 minut :usmiech:


Edit:
Udało się :hejhej: ale się cieszę jak gupek. Netto 48:30, równiutko :hejhej:
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dobra, w końcu udało mi się dobiec dyszkę, na OWM (Orlen) :) Jest debiut czyli jest i życiówka: http://live.domtel-sport.pl/wyniki/wyni ... p?nr=14721 Przy drugiej próbie ta meta osiągnięta - jak się skończyła zeszłoroczna szarża na 10, już tu opisywałem...
Na obrazku (http://s3.postimg.org/y1vgvdcsj/endo.png) moje całe (pierwsze przebiegnięte km w maju zeszłego roku) bieganie. Zima (po maratonie) praktycznie stracona przez bóle stóp (pomogło coś tak prozaicznego jak wyrzucenie wkładek korekcyjnych) i piszczeli (bolą okostne i powięzi, do tej pory; mimo robienia przerw tygodniowych, dwutygodniowej i trzytygodniowej). Także biegam z bólem :/
Od lutego udało mi się wznowić treningi - typowo pod 10 nie biegałem, mam natomiast szczęście znać jednego z najlepszych w Polsce maratończyków (do tego mega kumatego gościa), który pomaga mi układać plany treningowe i zgodnie z nimi biegam właśnie od lutego. Dzisiejszy bieg bardzo mocny, ale nie do odcięcia, zgodnie z zaleceniami taktycznymi :)

Datz it. Życiówka 35.10
Szkoda tych 10 sekund, ale zdecydowanie za wolno i asekuracyjnie pierwsze pięć km pobiegnięte, żeby się udało nadrobić na drugiej 5 (18.00 vs 17.10).
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2015, 11:58 przez painu, łącznie zmieniany 3 razy.
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
zibirun
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 10 cze 2013, 15:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Rok po artroskopii kolana(prawie piątka z przodu) mój czas na 10 km to 58min.46sek.-cieszyłem się dziś jak małe dziecko :hahaha: :hej: :hejhej:
Rozsądnie do przodu
Pozdrawiam
slapcio
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 240
Rejestracja: 17 paź 2014, 15:08
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białowieża

Nieprzeczytany post

Fajnie, gratuluję :) Wydaje mi się, że wczoraj zarówno pogoda w Warszawie jak i trasa z tylko jednym podbiegiem i dłuuuugim zbiegiem Tamka sprzyjała dobrym wynikom :)
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

slapcio pisze:Fajnie, gratuluję :) Wydaje mi się, że wczoraj zarówno pogoda w Warszawie jak i trasa z tylko jednym podbiegiem i dłuuuugim zbiegiem Tamka sprzyjała dobrym wynikom :)
Fakt, nie było najgorzej. Chociaż delikatnie polemizowałbym z tymi sprzyjającymi warunkami - zbieg Tamką raczej nie rekompensuje wbiegu Sanguszki/Konwiktorską, a i deszcz z wiatrem raczej utrudniały niż pomagały (vide: czasy czołówki, zarówno w biegu na 10, jak i w maratonie) ;)


pozdro!
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
slapcio
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 240
Rejestracja: 17 paź 2014, 15:08
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białowieża

Nieprzeczytany post

A widzisz, ja tego podbiegu jakoś nie odczułam, on przypadał na 4 i 5 km i w sumie na nim udało mi się przyspieszyć i utrzymać tempo do końca. Może to kop adrenaliny, nie wiem, to mój pierwszy bieg oprócz jednego city traila pół roku temu. Silnego wiatru w czasie biegu też nie kojarzę, ale akurat dycha miała dość osłonięta trasę. Maratończycy mogli być bardziej eksponowani.

Edit: spojrzałam na mapkę, trasa maratońska miała chyba 3 podbiegi, pierwszy na Tamce do Kruczkowskiego, Konwiktorska nie biegli w ogóle.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2015, 20:47 przez slapcio, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ