Gratulacje dla aokins i wszystkich którzy sobie ze swoimi pierwszymi 30 minutami poradzili.
Przeszczęśliwa po 30min pyta o dalszą drogę
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zwiastuje międzynarodową karierę.

Gratulacje dla aokins i wszystkich którzy sobie ze swoimi pierwszymi 30 minutami poradzili.
Gratulacje dla aokins i wszystkich którzy sobie ze swoimi pierwszymi 30 minutami poradzili.
- Arnoldzik
- Rozgrzewający Się

- Posty: 10
- Rejestracja: 22 maja 2009, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kruszwica
Nie chcę być upierdliwy ale wyczuwam nieco w tym ironi. Nie,
poważnie tak tylko pytam to dla mnie ważne.
Arnoldzik
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to jak ważne to mówię że jest ok ale to na razie niczego szczególnego nie zwiastuje.
- Arnoldzik
- Rozgrzewający Się

- Posty: 10
- Rejestracja: 22 maja 2009, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kruszwica
Dziękuję Ci kolego sympatyczny. To już ide biegać jak Forest Gump. Jak stwierdzę, że nie chce mi się dalej biec to się poprostu zatrzymam. Pozdrawiam wszystkich, którzy walczą z samym sobą.
Arnoldzik
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
-
aokins
- Dyskutant

- Posty: 44
- Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Czas mija nieubłaganie... Mam nadzieję, że zbliżamy się wszyscy do innego magicznego czasu-1h. I ten mój wątek będę musiała przekazać w ręce innego nowicjusza
. Ja dziś idę zrobić 2-3 kółka wokół Błoń w ramach Kwietnego Biegu. I coś mi chyba już będzie coraz dalej od tej 30-tki. A co wy planujecie?
Ja po 30-tce i po pierwszych zawodach (5km) dodaję 5min/1km tygodniowo. Chcę tak dojść do 1h i dopiero wtedy robić plan na 10km. W międzyczasie zawody na 5km.
Ja po 30-tce i po pierwszych zawodach (5km) dodaję 5min/1km tygodniowo. Chcę tak dojść do 1h i dopiero wtedy robić plan na 10km. W międzyczasie zawody na 5km.
-
grzesieq
- Rozgrzewający Się

- Posty: 14
- Rejestracja: 21 maja 2009, 14:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Hej, ja po biegu w Interrun rozpoczynam plan 18 tygodniowy pod półmaraton i jeśli wszystko będzie dobrze szło to w październiku 4energy (cel: ukończenie <3h). Zobaczymy co z tego wyniknie, grunt, że jest cel, plan działania i zapał do jego realizacji 
=GREG=
- mayall
- Wyga

- Posty: 54
- Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
-
aokins
- Dyskutant

- Posty: 44
- Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No no chłopaki, ja tam spokojnie się rozwijam, a wy na całość idziecie, szacun
. Życzę wam powodzenia, no każdy powoli idzie w swoją stronę, ważne że z bieganiem. Może kiedyś nasz trasy się skrzyżują...
-
aokins
- Dyskutant

- Posty: 44
- Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dziś po raz pierwszy mój bieg trwał 1 h !!!
Nie było strasznie łatwo, bo tych treningów w czerwcu było malutko.
Ale się udało. I mam nadzieję, że to nie koniec mojego limitu.
Pewnie wielu, co ze mną zaczynali też są na podobnym etapie.
Dlatego oficjalnie uważam mój temat za zamknięty
i spoglądam już powoli w stronę 1h30min. Powodzenia wszystkim w osiągnięciu kolejnych swych celów!
Nie było strasznie łatwo, bo tych treningów w czerwcu było malutko.
Ale się udało. I mam nadzieję, że to nie koniec mojego limitu.
Pewnie wielu, co ze mną zaczynali też są na podobnym etapie.
Dlatego oficjalnie uważam mój temat za zamknięty


