ach te baby!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
podlasiAnka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 30 mar 2008, 12:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Augustów

Nieprzeczytany post

Czyżby nie tylko grubasy, ale i "baby" dorobiły się swojego wątku?
Zaczęłam truchtać miesiąc temu, wychodze na ścieżki przynajmniej 4 razy w tygodniu. I wiecie co? Mogę padać na pysk ze zmęczenia, wieczorem ciężko mi zasnąć z poirytowania i przeciążenia obowiazkami, a rano o 5.30 oczy same sie otwieraja i nie ma, jakże częstego wczesniej, przeciągania się w poduchach i przekładania z boku na boczek. Zakładam getry, koszulkę z krótkim rekawem, i moje super wypasione buty biegowe ;D i wybiegam na polne dróżki. Uwielbiam ten moment, gdy sąsiedzi dopiero przecieraja zaspane ślepia a ja juz oddycham głeboko rześkim powietrzem, pozbywajac się gesiej skórki :) I coraz częściej łapię się na tym, że ten poranny czas dla mnie jest najprzyjemniejszym czasem w ciagu dnia.
Bieganie wciaga, a ja bynajmniej nie mam zamiaru sie temu wciaganiu opierać ;)

Pozdrawiam Was, dziewczyny, mam nadzieje że będzie nas coraz wiecej na biegowych szlakach.
PKO
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

No, dziewczyny, trzeba będzie pomyśleć o jakimś kobiecym dziale na stronie...
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Skoro babeczek jest tu coraz więcej to tylko się cieszyć. Ja od jutra mam wolne. Do 6-go maja leniuchuję. Zero pracy! Zamierzam spróbowac przebiec się od rana. Do tej pory jakos tylko w weekendy mi się to udawało, a szkoda bo powietrze rano jest wspaniałe a i samopoczucie po takim poranku boskie! No i w te wolne dni będe miała okazję zwiedzic truchtem inne miasto niż moje - wyjeżdzam sobie troszkę!
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
suprise
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 03 kwie 2008, 13:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A juz myslałam, że planujesz pobiec do innego miasta ;).
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Kilka dni wolnego od pracy i człowiekowi od razu lepiej ;-) Odpoczęłam (urlop) ale nie zaprzestałam treningów. Nadal sobie biegam. Zauważyłam że lepiej mi sie biega jak jest chłodniej. Najlepiej jeszcze żeby była mżawka ;-) I jeszcze jedno - kupiłam sobie buty do biegania. Coś ładnego i niedrogo ;-) Takie małe kobiece szaleństwo ;-)
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:No, dziewczyny, trzeba będzie pomyśleć o jakimś kobiecym dziale na stronie...
W sumie nienajgorszy pomysł, co nie baby? Mało nas coprawda ale...

Pinky ja też 100x wolę, jak jest chłodno. Najlepiej w lekki deszczyk albo zaraz po deszczu mmmm :). Upał mnie dopija, teraz zostaje mi tylko wczesne rano i wieczór.

Też mam teraz trochę wolnego i mogę się przyłożyć do biegania. Zdrowie dopisuje, nic tylko trenować. Zastanawiam się, czy nie dodać jeszcze jednego treningu w tygodniu.

Pisz nam jak tam postępy :). Cieszę się, że nadal biegasz!
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Wiesz, z tymi postępami to bym była ostrożna. Ja jestem (byłam?) typowym kanapowcem. Robię trening 10-cio tygodniowy o którym tu przeczytałam. Jestem na etapie 3 minuty biegu dwie marszu.

Cały czas podkreślam, że to co dla jednych jest przysłowiowym "śmiechem na sali" - dla innych może być wielkim wyczynem. Dla mnie wyczynem jest to że pokonałam sama siebie i wyszłam z domu.

Nie trzymam się ściśle planu. Biegam co drugi dzień ale w chwili słabości (np lekko pobolewało mnie kolano) opuszczam jeden dzień i biegnę w kolejny. Wszystkie "wybiegi" notuję w dzienniku na runmanii. Teraz powoli zaczynam myśleć o modyfikacji diety. Bo niby wszystko OK ale skoro już i tak biegam to przy okazji moge poprawić swoją sylwetkę. Na lato jak znalazł ;-)

Mam juz odpowiednie buty które dodają mi "prestiżu rasowego biegacza". Od chwili kiedy je pierwszy raz założyłam czuję wyraźną różnicę w bieganiu. Satysfakcja jest tym większa że udało mi sie upolowac zeszłoroczny model dobrych butków w super cenie! Jest o niebo lepiej. Wcześniej biegłam w butach do fitnessu ;-)
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
ta_kasia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubelszczyzna

Nieprzeczytany post

Dzień dobry:)
Jeśli można, to chciałabym zasilić babską społeczność forum :oczko:
Bieganiem jestem chyba zarażona na dobre. Trzy dni przerwy i zdaje mi się, że od ostatniego wyjścia minęły wieki... Po pierwszym głupiutkim zrywie, mega zkwasach i zniecheceniu .....siadłam do lektury i następnym razem zaczęłam madrzej. W efekcie dziś mogę spokojniutko truchtać sobie przez godzinkę z uczuciem najwiekszej przyjemności :bleble:
Pozdrawiam wszystkie babeczki.
Panów, rzecz jasna, też :hahaha:
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Super że do nas dołaczyłaś ;-) Portal jest świetny więc na pewno znajdziesz tu cos dla siebie. ;-)
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
andzyaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 lip 2007, 07:43

Nieprzeczytany post

hej :)
To i ja sie przylaczam :) Biegam juz bardzo dlugo,ale w sumie od niedawna zabralam sie za bieganie bardzo systematycznie. Biegam co drugi dzien razem z moim narzeczonym narazie okolo 45 - 50 minutek. W dni przerwy najczesciej plywam albo jezdze na rowerze,a od niedluga bedzie silownia :)
Jestem bardzo dumna z mojego TŻ'ta ,bo on zaczal biegac dopiero ze mna a nigdy wczesniej tego nie robil i naprawde swietnie mu idzie :)
W trakcie biegania rozwiazuje wiele spraw , mam czas zeby wiele rzeczy przemyslec. I uwielbiam ten moment, kiedy skoncze biec, czuje sie wtedy jak nowo narodzona :)
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Hej dziewczyny! Co tam u Was. Mam nadzieję że nadal wspieracie naszą "babską brygadę" ;-)
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

pinky pisze:Hej dziewczyny! Co tam u Was. Mam nadzieję że nadal wspieracie naszą "babską brygadę" ;-)

Oczywiście, że wspieramy :)


Niepotrzebnie pinky masz kompleksy z powodu tempa czy długości trasy. Ja zaczynając biegłam 11min/km teraz biegam 8. Wiem, że inni od 7 zaczynali ale puki co nie wybieram się na żadne mistrzostwa a bieganie sprawia mi mnóstwo frajdy nawet moim żółwim tempem :). Nie zapytałam, kiedy wybierasz się na maraton tylko czy Twoim zdaniem są jakieś postępy, a przez pierwsze 3 miesiące w większości wypadków są ogromne.

Gratuluję, że jeszcze nie "wymiękłaś" widzę, że jesteś zarażona na dobre ;) - i bardzo mnie to cieszy!

andzyaa - święte słowa, mi też różne ciekawe myśli przychodzą do głowy kiedy biegam. To chyba jedyna chwila, kiedy czuję taki luz.
ta_kasia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubelszczyzna

Nieprzeczytany post

I ja wciąż jestem;)
A dla mnie biegnie to przede wszystkim taka odskocznia od problemów i sposób na odreagowanie stresów całego dnia. Ale przyznam, że już gdzieś tam w tyle głowy pojawiła się myśl o pobieganiu na jakiejś zorganizowanej imprezie. Na złośc na lubelszczyźnie niewiele ich.
No i oprócz odległości trzeba jeszcze pokonac ten strach: a co jak nie dam rady, a co, jak przybiegnę ostatnia? itp.
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Zaczynając bieganie nie myślałam o udziale w żadnej imprezie. No chyba że jako widz ;-) Póki co biegam dla siebie i bardzo mi się to podoba ;-) Najtrudniej wyjśc z domu ale jak już wyjdę to dostaje zastrzyk pozytywnej energii.
Gdy po całym dniu za biurkiem wracam do domu wypompowana i wydaje mi się że jedyne na co mam siłę to zawlec się do łóżka, wkłądam swoje nowe butki i wychodzę z domu. Wracam jakas odmieniona. Padnięta ale nie czuję tego wypompowania które czułam po powrocie z pracy!
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

ta_kasia pisze:I ja wciąż jestem;)
A dla mnie biegnie to przede wszystkim taka odskocznia od problemów i sposób na odreagowanie stresów całego dnia. Ale przyznam, że już gdzieś tam w tyle głowy pojawiła się myśl o pobieganiu na jakiejś zorganizowanej imprezie. Na złośc na lubelszczyźnie niewiele ich.
No i oprócz odległości trzeba jeszcze pokonac ten strach: a co jak nie dam rady, a co, jak przybiegnę ostatnia? itp.

Więc w przyszłą sobotę będziesz miała szanse :): www.polskabiega.pl
Sprawdź, czy gdzieś w Twojej okolicy będzie organizowany bieg. Ja pobiegnę :).
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ