Kilka pytań od nowicjuszki :)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13844
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

blue-92 pisze:
Rolli pisze:
katekate pisze:pulsometr nie kosztuję kilku stów :oczko: , ale do biegania rekreacyjnego-jakie uprawiasz jest on zbędny :usmiech:
Przede wszystkim dla dziewczyn, które maja problemy z matma.
Czy słusznie wyczuwam tutaj delikatną złośliwość? ;)
A gdzie tam... :spoczko:

Biegasz z Smartphonem? :hahaha:
PKO
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

blue-92 pisze:przecież nie zmyślam. :) Też byłam zdziwiona z tej 10tki. Przede wszystkim 15tki biegłam na bieżni, a mnie taki bieg trochę nudzi, więc może dlatego 10 w terenie poszło tak (nadspodziewanie) dobrze.
A te 10km to jak było zmierzone? Bo jeśli jakąś aplikacją ze smartphona to równie dobrze mogło być to 9 albo 10,5km - GPS-y się lubią gubić. Druga rzecz - jeśli te 15km biegane dawno, a 10km po 2 miesiacach regularnych treningów to wynik jak najbardziej możliwy.
blue-92 pisze:Na tym zakończmy temat moich zdolności do obliczeń.
Jak chcesz biegać trochę bardziej sensownie, to będziesz musiała zaznajomić się co najmniej z przeliczaniem tempa na planowany czas itp. Z czasem załapiesz.
blue-92 pisze:katekate napisał(a):
pulsometr nie kosztuję kilku stów , ale do biegania rekreacyjnego-jakie uprawiasz jest on zbędny

Tak się składa, że miałam chyba do czynienia z osobą "jak już kupować, to porządne". W każdym razie taki mi polecano. Eee tam, to odpuszczę ten pulsometr.
Jeszcze raz dziękuję, jeśli nie będzie nowych komantarzy, to prawdopodobnie odezwę się po próbnej 20stce i podzielę się wrażeniami (zakładając, że ujdę żywa...).
Polar M400, który jest już całkiem przyzwoitym sprzętem można mieć nowy za ok 620-650 pln. Fajny, ładny itp. To jest już (dla początkującego) bardzo dość sensowny wybór: pulsometr z GPS-em.
blue-92 pisze:A ten pulsometr? Spotkałam się już z opiniami, że bez niego można pomarzyć o "poważniejszym" bieganiu. Prawda to czy zadzieranie nosa? Bo nie uśmiecha mi się wydawanie kilku stów na coś, czego nawet nie będę potrafiła obsłużyć.
Zależy co rozumiesz jako "poważniejsze bieganie". W latach dawno minionych ludzie biegali szybciej niż niejeden obecny "profesjonalista" i dawali radę bez pulsometrów. Ja uważam, że początkującemu pulsometr przyniesie więcej szkody niż pożytku, bo i tak nie będzie w stanie poprawnie zinterpretować wskazań.

Rada ogólna: jeśli chcesz biegać nie stosując żadnych planów, to staraj się w jakiś sposób jednak kontrolować tygodniowy kilometraż i pilnować, żeby większość biegów (te umowne 80% wskazane przez katekate) było pokonywane w takim tempie, że jesteś w stanie biegnąc rozmawiać bez zadyszki. Z tych biegów jeden powinien być dłuższy, jeśli przygotowujesz się do półmaratonu to wystarczy te 16-18km, nie jest potrzebne 20.
Pozostałe kilometry (czyli te 20%) biegaj szybciej, ale to już najlepiej konkretne jednostki treningowe i tutaj jednak przydaje się plan, bo ma to bieganie/trening większy sens. Jak uparcie nie chcesz planów, to biegaj np. podbiegi albo zabawę biegową (na zmianę 1min szybko 1min wolno i tak przez 20 minut) czy później 1:30 szybko i 2:30 wolno i tak przez 30-35 minut albo 1km szybko i 1km wolno, to takie dość proste jednostki.
biegam ultra i w górach :)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

katekate pisze:20/80 to znaczy mniej więcej, jak na 5 treningów 2 będą szybkie, a 3 wolne
A...aaa...ale kate... 20% z 5 to 1, a nie 2 :))) Czyli na 5 biegów: 1 szybki / 4 wolne

--
Axe
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że Kate raczej chodziło o stosunek kilometrów pokonywanych w wolnym tempie do tych w szybszym :oczko:
Na treningu można przecież pobiec 10 km, ale też i 30 :)
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
blue-92
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2015, 17:06
Życiówka na 10k: 47 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za tyle wpisów, prawdopodobnie jutro do wszystkiego się odniosę. :)
Wpadłam tylko na szybko poinformować, że przebiegłam dziś 19,4km w 1:50, jestem z siebie zadowolona. Pozdrawiam wszystkich. :)
blue-92
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2015, 17:06
Życiówka na 10k: 47 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
blue-92 pisze:Na tym zakończmy temat moich zdolności do obliczeń.
Jak chcesz biegać trochę bardziej sensownie, to będziesz musiała zaznajomić się co najmniej z przeliczaniem tempa na planowany czas itp. Z czasem załapiesz.
Rok temu też słyszałam, że z czasem załapię... :D
marek84 pisze:Rada ogólna: jeśli chcesz biegać nie stosując żadnych planów, to staraj się w jakiś sposób jednak kontrolować tygodniowy kilometraż i pilnować, żeby większość biegów (te umowne 80% wskazane przez katekate) było pokonywane w takim tempie, że jesteś w stanie biegnąc rozmawiać bez zadyszki. Z tych biegów jeden powinien być dłuższy, jeśli przygotowujesz się do półmaratonu to wystarczy te 16-18km, nie jest potrzebne 20.
Pozostałe kilometry (czyli te 20%) biegaj szybciej, ale to już najlepiej konkretne jednostki treningowe i tutaj jednak przydaje się plan, bo ma to bieganie/trening większy sens. Jak uparcie nie chcesz planów, to biegaj np. podbiegi albo zabawę biegową (na zmianę 1min szybko 1min wolno i tak przez 20 minut) czy później 1:30 szybko i 2:30 wolno i tak przez 30-35 minut albo 1km szybko i 1km wolno, to takie dość proste jednostki.
W rezultacie znalazłam plan - natrafił się taki, który mi podpasował. Podoba mi się, bo jest zróżniocowany. Wygląda mniej więcej tak: 1 dzień w tygodniu to 5km, 2x w tygodniu trening ogólnorozwojowy (robiłam Mel B, teraz Gacką), raz interwały, jedno dłuższe wybieganie i oczywiście jeden dzień odpoczynku. Myślę, że jest ok? :)

Interwały to jest to, czego wcześniej nie robiłam. Przyznam szczerze, że baaaardzo mi się spodobały - miła odmiana. ;)
Na HM już się zarejestrowałam, nie mogę się doczekać. :spoczko:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A nie uważasz, że za mało tu biegania? 1x5km + interwały (po co?? umiesz chociaż te "interwały" poprawnie wykonać, czyli czas trwania, tempo i odpoczynek są odpowiednio dobrane?) to nie jest trening pod półmaraton. Wygląda na to, że pod półmaraton masz 1 trening biegowy (wybieganie) + ogólnorozwojówkę. Ale rób jak uważasz.
biegam ultra i w górach :)
blue-92
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2015, 17:06
Życiówka na 10k: 47 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jest 5km, raz interwał i raz dłuższe wybieganie, ale jestem otwarta na inne propozycje. :) Dlatego plan wstawiłam tutaj, zależało mi na wypowiedzi kogoś bardziej doświadczonego. Plan teoretycznie jest pod HM, mam go z jakiejś gazety "dla biegaczy". ;)

Czyli jedną ogólnorozwojówkę zamienić na bieg (5km?)?
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to weź plan biegowy, a nie gazetowy przykładowo stąd:
http://treningbiegacza.pl/plany-treningowe/

albo stąd:
http://bieganie.pl/?cat=19

Tutaj masz dla początkujących:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=301&show=1
Jak za łatwy to weź inny.

Jak weźmiesz plan, który wymaga właśnie 3-4 treningów w tygodniu to 2 dni dorzuć na ogólnorozwojowy.
biegam ultra i w górach :)
blue-92
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2015, 17:06
Życiówka na 10k: 47 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję Marku za odpowiedź. :)

Wybrałam trening z pierwszej strony, ale mam dwa pytania.

"10km - rozbieganie + rytmy 6x100/100m" Co znaczy zapis po plusie? O.o

"15km - rozbieganie + 5km po 5:10km" Co znaczy to 5:10km?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rytmy 6x 100m/100m
To znaczy ze wykonujesz ladnie technicznie i w żwawym tempie, dosc szybko, nie sprint, ani nie na maksa, potem 100m marszu, truchtu, czyli wolny powrot na start i powtarzasz to ile ram musisz.
Tylko po tym rozbieganiu rozciagnij sie, odetchnij i zacznij rytmy.


5.10km, powinno raczej byc 5'10/km to znaczy te 5km musisz przebiec w 5 minut i 10sekund ;)
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:5.10km, powinno raczej byc 5'10/km to znaczy te 5km musisz przebiec w 5 minut i 10sekund
szybko :orany: wychodzi minuta/km :spoczko: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
blue-92
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2015, 17:06
Życiówka na 10k: 47 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:Rytmy 6x 100m/100m
To znaczy ze wykonujesz ladnie technicznie i w żwawym tempie, dosc szybko, nie sprint, ani nie na maksa, potem 100m marszu, truchtu, czyli wolny powrot na start i powtarzasz to ile ram musisz.
Tylko po tym rozbieganiu rozciagnij sie, odetchnij i zacznij rytmy.
Dzięki. :)

Przyszła zielona w temacie Blue, a wy sobie z niej jaja robicie. Nieładnie tak. :P
A tak na serio, to co to znaczy? :D

katekate, ja niestety nie potrafię rozwijać takiej prędkości. A ty? ;)

Ostatnio przebiegłam 15km w 1:20. Not bad.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:Rytmy 6x 100m/100m
To znaczy ze wykonujesz ladnie technicznie i w żwawym tempie, dosc szybko, nie sprint, ani nie na maksa, potem 100m marszu, truchtu, czyli wolny powrot na start i powtarzasz to ile ram musisz.
Tylko po tym rozbieganiu rozciagnij sie, odetchnij i zacznij rytmy.


5.10km, powinno raczej byc 5'10/km to znaczy te 5km musisz przebiec w 5 minut i 10sekund ;)
"Każdy kilometr z tych 5 w tempie 5 minut 10 sekund"...inaczej mówiąc masz przebiec 5km łącznie w 25 minut i 50 sekund.

--
Axe
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

blue-92 pisze: A tak na serio, to co to znaczy?
Czyli, czego jeszcze nie rozumiesz?
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ