To jest bieg kobietKarlito pisze:To weź na trasę męża i każ mu przebiec za Tobą, to wtedy nie będziesz ostatnia
Błagam pocieszcie bardzo początkującą biegaczkę
-
Karlito
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
Pobiegnij w tym wyścigu i jak przebiegniesz ostatnia, to nawet dobrze. Pomyśl sobie, że jak będziesz tak trenować przez rok, to w 2014 będziesz w środku stawki. Wszystkim opadną szczęki, a Ty sama zobaczysz, jaki progres poczyniłaś i ile tylko sobie zawdzięczasz.
-
uppss
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 16 maja 2013, 07:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pobiegnę, ale przez najbliższy miesiąc bedę mocno pracować żeby nie przybiec ostatnia.
Dziękuję Wam wszystkim, zmotywowaliście mnie do treningów.
Aż mam ochotę zwolnić się wczesiej z pracy i iść pobiegać
Dziękuję Wam wszystkim, zmotywowaliście mnie do treningów.
Aż mam ochotę zwolnić się wczesiej z pracy i iść pobiegać
-
operaus
- Dyskutant

- Posty: 48
- Rejestracja: 30 sie 2012, 10:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja startując w w swoim pierwszym biegu na 5 km przewidywałam, że mogę być ostatnia (ktoś musi być na końcu
). Moim celem była jedynie radość z udziału i przebiegniętego dystansu (byłam 3 od końca czas 31:04).
Starujac w zawodach, trenując do nich i dając z siebie wszystko zawsze może się okazać, że wszyscy są szybsi. Dla mnie to za mało wystarczający powód, żeby się załamywać i rezygnowac z biegania.
Starujac w zawodach, trenując do nich i dając z siebie wszystko zawsze może się okazać, że wszyscy są szybsi. Dla mnie to za mało wystarczający powód, żeby się załamywać i rezygnowac z biegania.
-
wilowka
- Rozgrzewający Się

- Posty: 20
- Rejestracja: 30 wrz 2012, 12:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Nie będziesz ostatnia, ja będę za Tobą. Też zapisałam się na ten bieg kobiet 23 czerwca, a właśnie przebiegłam 4 km w... 31 minut. Musze jakoś w miesiąc dołożyć to tego czasu kilometr. Zastanawiam sie tylko jak
W każdym czasie wg regulaminu maksymalny czas to 1h. Więc ja my pykniemy to w 40 minut, to jeszcze zdążymy i asfaltu nam nie zwiną :D
Ja mam większy problem
. Jestem z Łodzi a odbieranie pakietów startowych będzie w Warszawie i nie mam nikogo (a szukam od 2 dni), kto by odebrał dla mnie pakiet i mi go przysłał pocztą (oczywiście za zwrot kosztów przesyłki i czekoladę... no dobra za izotonik i żel energetyczny
)
Ja mam większy problem
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jeżeli odbiór pakietów jest w WWA to zakładam, że i sam bieg jest w WWA, tak więc po co ktoś miałby Ci wysyłać pakiet pocztą? Nie możesz go odebrać od kogoś jak już przyjedziesz na bieg?wilowka pisze: Ja mam większy problem. Jestem z Łodzi a odbieranie pakietów startowych będzie w Warszawie i nie mam nikogo (a szukam od 2 dni), kto by odebrał dla mnie pakiet i mi go przysłał pocztą (oczywiście za zwrot kosztów przesyłki i czekoladę... no dobra za izotonik i żel energetyczny
)
A tak w ogóle to w biegu na 5km nie ma możliwości odbioru pakietu w dzień imprezy?
-
uppss
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 16 maja 2013, 07:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja Ci mogę ten pakiet odebrać. Ale czy jest sens wysyłać to nie wiem, ale to Twoja decyzja.Możemy też spotkać się przed biegiemwilowka pisze:Nie będziesz ostatnia, ja będę za Tobą. Też zapisałam się na ten bieg kobiet 23 czerwca, a właśnie przebiegłam 4 km w... 31 minut. Musze jakoś w miesiąc dołożyć to tego czasu kilometr. Zastanawiam sie tylko jakW każdym czasie wg regulaminu maksymalny czas to 1h. Więc ja my pykniemy to w 40 minut, to jeszcze zdążymy i asfaltu nam nie zwiną :D
Ja mam większy problem. Jestem z Łodzi a odbieranie pakietów startowych będzie w Warszawie i nie mam nikogo (a szukam od 2 dni), kto by odebrał dla mnie pakiet i mi go przysłał pocztą (oczywiście za zwrot kosztów przesyłki i czekoladę... no dobra za izotonik i żel energetyczny
)
-
wilowka
- Rozgrzewający Się

- Posty: 20
- Rejestracja: 30 wrz 2012, 12:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
No własnie nie wiadomo, kiedy będą w ogóle do odbioru pakiety. i nie wiem czy w dniu startu będzie to możliwe.
A bardzo by mi zależało, żeby dostać go wcześniej (no, choćby numer, żeby przyszyć, jeśli w środku byłby np izotonik, to nie mam potrzeby, zeby mi go pocztą wysyłać, odbierający może wypić za moje zdrowie), żeby się nie stresować czasem dojazdu w dniu PIERWSZEGO :D biegu. I np nie obarczać Kogoś, kto by mi go odebrał koniecznością stania w tym miejscu o tej porze, z torebką, żeby się ze mną spotkać.
Uppss jeśli mogłabyś odebrać mój pakiet, to Cie ukocham mocno i dam Ci czekoladę jak się już zobaczymy. Może dogadajmy szczegóły na privie: szychka@gmail.com
Tym bardziej, że zdaje się na podobnym poziomie zaawansowania jesteśmy i chyba w jednym tempie będziemy się teraz przygotowywać
bo w zeszłym tygodniu osiągnęłam pierwszy raz 30 min ciągłego biegu (baardzo wolnego, ale to był bieg! )
Może ustalimy wspólnie jak by tu zejść do tych 35 min na 5 km w miesiąc.
A bardzo by mi zależało, żeby dostać go wcześniej (no, choćby numer, żeby przyszyć, jeśli w środku byłby np izotonik, to nie mam potrzeby, zeby mi go pocztą wysyłać, odbierający może wypić za moje zdrowie), żeby się nie stresować czasem dojazdu w dniu PIERWSZEGO :D biegu. I np nie obarczać Kogoś, kto by mi go odebrał koniecznością stania w tym miejscu o tej porze, z torebką, żeby się ze mną spotkać.
Uppss jeśli mogłabyś odebrać mój pakiet, to Cie ukocham mocno i dam Ci czekoladę jak się już zobaczymy. Może dogadajmy szczegóły na privie: szychka@gmail.com
Tym bardziej, że zdaje się na podobnym poziomie zaawansowania jesteśmy i chyba w jednym tempie będziemy się teraz przygotowywać
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 21:04 przez wilowka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
daeone
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 282
- Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
- Życiówka na 10k: 46:06
- Życiówka w maratonie: brak
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Spokojnie pakiet można odebrać w dniu zawodów. Start jest o 12. Osoby spoza Warszawy dotrą na miejsce i bez stresu odbiorą swój pakiet.
Numeru nie trzeba przyszywać - do jego przymocowania służą agrafki, które dostaje się w pakiecie.
I nie przejmujcie się czasem kobietki. Ten bieg to nie tylko jedno wielkie ściganie i rywalizacja. To również przyjemność z samego uczestnictwa. Myślę, że ten bieg ma coś innego na celu, niż wyniki.
Moc będzie w liczbie kobiet biorących udział. Pokażemy wszystkim, że jest nas bardzo dużo. Również tam będę.
Numeru nie trzeba przyszywać - do jego przymocowania służą agrafki, które dostaje się w pakiecie.
I nie przejmujcie się czasem kobietki. Ten bieg to nie tylko jedno wielkie ściganie i rywalizacja. To również przyjemność z samego uczestnictwa. Myślę, że ten bieg ma coś innego na celu, niż wyniki.
Moc będzie w liczbie kobiet biorących udział. Pokażemy wszystkim, że jest nas bardzo dużo. Również tam będę.
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
-
wilowka
- Rozgrzewający Się

- Posty: 20
- Rejestracja: 30 wrz 2012, 12:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Dlatego a wcale nie nastawiam się na wynik (noo może troszkę) ale specjalnie wybrałam "Bieg Kobiet" bo trasa ciekawa i liczę na to, że więcej osób będzie chciało rozejrzeć i pogadać a niekoniecznie w 20 minut dolecieć do mety
Macie rację. Walka ze sobą (choć wolę określenie inwestycja w siebie i ROZWÓJ) są najważniejsze.
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
wilowka masz jeszcze miesiąc by się przygotować. Za kilka tygodni Twój wynik na 5 km bardzo szybko się zmieni - wiem to po sobie. Podczas zawodów pobiegniesz w zupełnie innym tempie niz podczas treningów. Adrenalina, stres i podniecenie zrobią swoje i na mecie bardzo miło sie zaskoczysz. 
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo




