Przynajmniej nie wieszak. Jeszcze troche poćwiczysz i będziesz ociekać zajebistościąmadziabiala pisze:kuleczka mała:P

Że tak się pozwolę wyrazić - "A nie mówiłemmadziabiala pisze:ahhh.. i cudownie dopisywać sobie kolejne kilometry:P właśnie wróciłam z treningu:D
madziabiala pisze:dokładnie nie popadać w paranoje:P
hehe.. święte słowa, myślę, że przez miesiąc przebiegnę ponad 100km, chyba do dobry wynik jak na początek?:) zresztą ile by nie było tych kilometrów to i tak niezłą frajda, znajomi się dziwią : chce Ci się biegać, zimno, śnieg, ślisko..
...i tylko mijam ludzi, którzy z zazdrością patrzą jak mknę przez miasto:P
Na początek to jest bardzo duży kilometraż - uważaj, żeby nie przesadzić, bo to prosta droga do przetrenowania. A fotki są okmadziabiala pisze:myślę, że przez miesiąc przebiegnę ponad 100km, chyba do dobry wynik jak na początek?:)