Jestem zdziwiona moim osiagnieciem :)
- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
dla wyjasnienia wypowiedzi Otiego Oti to moj dobry kolega ktory postanowil tez zaczac biegac ( my kobiety mamy jednak dar przykonywania) rak popatrzyl jako kibic na stadionie kiedy biegalam z bocianem a dzis ma pobiedz z nami. HAHA Ale wczoraj postanowil sprawdzic jak mu dzic pojdzie (ambicja???hihi) i pobieg sobie ile fabryka dala wydolnosci ...i dzis bieda... nedza... cierpienie... nie posluchal madrych rad bardziej doswiadczeonej kolezanki i prosze ale juz znalazl te strone i sie edukuje. Ja mam troche zabawy z niego ale to tylko mam nadzieje zmobilizuje go do dalszej zabawy
gg 46090
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
gwoli wyjasnien. rudzik wcale niejest moja kolezanka!
bo ja NIE CIERPIE rudych!!!
po drugie - wczoraj zeczywiscie pobieglem ale oszczedzalem sie jak moglem bo AMBICJE mam znacznie wiekrza.
po trzecie - zeczywiscie przegiolem z tym wczorajszym bieganiem a ruda miala racje wryyyyyyyy czy juz pisalem ze niecierpie rudych?
bo ja NIE CIERPIE rudych!!!
po drugie - wczoraj zeczywiscie pobieglem ale oszczedzalem sie jak moglem bo AMBICJE mam znacznie wiekrza.
po trzecie - zeczywiscie przegiolem z tym wczorajszym bieganiem a ruda miala racje wryyyyyyyy czy juz pisalem ze niecierpie rudych?
moje tipi twoim tipi
- jaq
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Witam wszystkich ! Wtrace co nieco - tez ostatnio sie zdziwilem - konkretnie wczoraj. Kiedyś dawno biegalem troche, bylem tez krótko na tym forum. Ostatnio kolega namówił mnie na wspólne bieganie. Wczoraj rozpocząłem 3 trenning ( dla poczatkujących ) i wytłumaczcie mi jak mogłem przetruchtać godzine ! Sam nie moge w to uwierzyć ale tak było. Najlepsze jest to że w zamiarach nie mielismy tyle przebiec, ale tak dobrze sie biegło że żal było przerwać - To naprawdę coś wspaniałego dawno sie tak nie czułem ! Gdyby nie późna godzina (skończylismy 22.20 ) pewnie bieglibyśmy dalej ! Dziwne jest to biorą pod uwagę że parę dni wcześniej przemęczyłem 26 minut !
Oczywiście podczas biegu czułem jakieś lekcje kłucie pod sercem ale z biegiem czasu ustało. Pozdrawiam wszystkich początkujących i zaawansowanych biegaczy !
Oczywiście podczas biegu czułem jakieś lekcje kłucie pod sercem ale z biegiem czasu ustało. Pozdrawiam wszystkich początkujących i zaawansowanych biegaczy !
Jaq