Choć pełna obaw - zaczynam

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam na zmiane z marszem, staram sie cztery razy w tygodniu. Jestem mega pozytywnie nastawiona do wszystkiego, nie tylko do treningow, ale ogolnie do zycia. Pozdrawiam :hejhej:
PKO
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

I tego się trzymaj!

Powodzenia!

--
Axe
miewu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 15 sty 2015, 17:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja mam pytanie: jak do biegania przygotować się w zimę? zamierzam ruszyć na wiosnę do lasu, teraz raz, że mi zimno, a dwa nie mogę sobie pozwolić na zakup jakiś ubrań termicznych.
jakieś domowe ćwiczenia? gdzie znajdę instruktaż?
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja bym leżał i się pasł! A co! Nic tak nie motywuje do wiosennych treningów jak własny kołdun! :)

Miłego wieczoru wszystkim :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde... Mały... coś w tym jest ;)
DorkaG
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 13 paź 2013, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

_dorota_ pisze:Biegam na zmiane z marszem, staram sie cztery razy w tygodniu. Jestem mega pozytywnie nastawiona do wszystkiego, nie tylko do treningow, ale ogolnie do zycia. Pozdrawiam :hejhej:
dzielna dziewczyna jesteś! jak czytam co piszesz to sama się czuję pozytywnie naładowana!
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Długo mnie nie było, ale jestem :hej:
Dzisiaj we mgle o godz 8.30 wybiegłam z domu, troche wkurzona, bo dzieciaki gdzieś smycz zgubiły i psiaka nie zabrałam. Najpierw przez pola i las, błocisko okrutne, momentami mnie wręcz wciągało :orany: . Potem już asfaltówką przez wał, przez las i do domku. Biegałam 1,5 godz i jestem z siebie baaaaaardzo zadowolona. Najlepsze te miny ludzi w samochodach co mnie mijały, jakby myśleli " wariatka, niedziela rano, a ta biega" Przybiegłam wykończona, nogi się pode mną uginały, na twarzy cała czerwono-biała w takie plamy - zawsze tak mam.
Ale jak tak sobie biegłam to cały czas myślałam, jaka z siebie jestem dumna, że robię właśnie to, co chcę. Nie siedzę w domu i nie myślę,że chciałabym być wysportowaną dziewczyną, która regularnie uprawia sport, tylko taką dziewczyną właśnie jestem! To niesamowite ile radości i szczęścia daje zwykłe bieganie :taktak:
Pozdrawiam :usmiech:
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 916
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

_dorota_ pisze:Długo mnie nie było, ale jestem :hej:
Dzisiaj we mgle o godz 8.30 wybiegłam z domu, troche wkurzona, bo dzieciaki gdzieś smycz zgubiły i psiaka nie zabrałam. Najpierw przez pola i las, błocisko okrutne, momentami mnie wręcz wciągało :orany: . Potem już asfaltówką przez wał, przez las i do domku. Biegałam 1,5 godz i jestem z siebie baaaaaardzo zadowolona. Najlepsze te miny ludzi w samochodach co mnie mijały, jakby myśleli " wariatka, niedziela rano, a ta biega" Przybiegłam wykończona, nogi się pode mną uginały, na twarzy cała czerwono-biała w takie plamy - zawsze tak mam.
Ale jak tak sobie biegłam to cały czas myślałam, jaka z siebie jestem dumna, że robię właśnie to, co chcę. Nie siedzę w domu i nie myślę,że chciałabym być wysportowaną dziewczyną, która regularnie uprawia sport, tylko taką dziewczyną właśnie jestem! To niesamowite ile radości i szczęścia daje zwykłe bieganie :taktak:
Pozdrawiam :usmiech:
No no no ;) 1,5h biegu to ładnie, dobrą formę zbudowałaś, aby móc sobie pozwolić na taki bieg - gratulacje :)
Miny ludzi - mieszkasz w jakiejś małej miejscowości?
Poza tym rób swoje ;) vide drugi akapit ;)
Powodzenia :)
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hej:
A zapomniałam napisać, że dodatkowo w pn kupuję karnet na siłownię, będę chodzić razem z moją teściową. Byłyśmy pierwszy raz w zeszłym tyg i instruktor na początek wsadził nas na bieżnie. Myślałam, że się wywrócę :hahaha: zanim przyzwyczaiłam się, że to podłoże mi goni pod stopami, a ja mam tylko podskakiwać. Bieganie na bieżni to pestka w porównaniu z terenem, w jakim biegam. No i tak z moich obserwacji to jednak w terenie trzeba cały swój ciężar ciała przenosić do przodu, na bieżni tego nie ma :ojnie: . Wolę teren, bardziej się wtedy dowartościowuję :taktak: .
Tak więc pn, śr, pt - siłownia (kiedyś byłam fanką i uwielbiam), wt, czw, niedz - bieg, a w sobotę jak będzie czas - relaks na basenie :hej: .
A jeszcze co do mojej wagi. Nie pojmuję. Ważę sporo, bo ok 98kg, a nikt dopóki nie stanę na wagę mi nie wierzy. Nawet instruktor z siłowni. Wszyscy mi dawają ok 80kg max. Niby mnie to cieszy, ale denerwuje za razem, tzn skoro wyglądam na 80 to dlaczego wskazówka wagi tyle nie pokazuje??? :wrrwrr:
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak więc chodzę na siłownię i biegam. Bieganie na bieżni to dla mnie masakra jakaś, nie lubię i wkurza mnie bardzo, więc na rozgrzewkę i po ćwiczeniach szybko maszeruję przez 15-20 min.
Dzisiaj rano było bieganie :). Wstaję o 5.00 i jak widnieje ok 5. 30 zaczynam. I wcale mi się nie chce jak tak zimno i ponuro. Ale tylko przez chwilę. Jak już zacznę, jestem sama tylko z moim psiakiem i moimi myslami, to żałuję, ze czas tak szybko ucieka, a ja mam tylko godzinę, bo muszę sniadanie do pracy/szkoły przygotować :echech: . Czekam z niecierpliwością aż słonko zacznie wczesniej wstawać. Najbardziej lubie biegać drogą przez las i słuchać jak ptaki śpiewają.
no i cieszę się, że jestem taka, jaka jestem, że żyję w zgodzie ze sobą. Może to takie nie na temat, ale tekie mi się myśli nasuwają, że robię dokładnie to (biegam, ćwiczę), co chcę robić, jestem taka, jaka chciałbym być. Nie patrzę z zazdrością na innych, tylko sama siebie realizuję. Jestem reżyserem własnego życia :usmiech: .
pozdrawiam.
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam :usmiech:
sciągnęłam sobie program, który pokazuje mi dystans, trasę, czas prędkość itp i już wiem dokładnie... jak wolno biegam :hahaha: . Dzisiaj przebiegłam 8,3 km w powalającym czasie 1,1h. No, ale ja chcę spalić sadełko, więc tempo chyba dobre. Jak już będę miała te -30kg to popracuję nad szybkością :spoko: .
pozdr :hejhej:
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam:) biegam regularnie, cały czas z nadwagą :echech: średnio po 9-11km. 2-3 razy w tygodniu. Czas to przykładowo 9,5km /1h. Nie powala, wiem, ale jestem z siebie dumna :hej: . Najtrudniej biegnie mi się pierwsze 2-3km, potem już się nie męczę, równy oddech i stałe tempo. Kocham bieganie :). Dowód? Wstaję o 4.30 żeby o 5.00 wyjść na trening. Jak wracam domownicy zwykle jeszcze smacznie chrapią :hahaha: .
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jeśli nie robisz jakiejś "porzadnej" rozgrzewki, to pierwsze 2-3km to wlasnie rozgrzewka dla organizzmu i czas, kiedy "przestawia" się na tryb biegowy...też tak mam :)

--
Axe
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie nie robię rozgrzewki przed bieganiem. Z tej prostej przyczyny, że nie mam na to czasu. Z powodu braku czasu kończę czasami trening, chociaż mam sporo sił i jeszcze więcej ochoty, żeby jeszcze pobiegać. Dzisiaj rano tak było, w deszczu i wietrze przebiegłam 13km i musiałam kończyć, ot, uroki bycia mamą i żoną :hejhej:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

_dorota_ pisze:No właśnie nie robię rozgrzewki przed bieganiem. Z tej prostej przyczyny, że nie mam na to czasu. Z powodu braku czasu kończę czasami trening, chociaż mam sporo sił i jeszcze więcej ochoty, żeby jeszcze pobiegać. Dzisiaj rano tak było, w deszczu i wietrze przebiegłam 13km i musiałam kończyć, ot, uroki bycia mamą i żoną :hejhej:

Czasami lepiej jest poświęcić kilka kilometrów, aby później mieć czas trochę się porozciągać po biegu ;) Wiem co mówię :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ