Posta pisałaś 15 tego - Czyli biegasz codziennie?joeletaxi pisze:Pamiętnika dalsza część:
13.09:
....
wstalam na drugi dzien już bez bólu ale zrobiłam przerwe.
Dzisiaj 28 minut, 3.89 km.
Nie da się trenować na max-a cały czas.
Tak jak pisałem Ci wyżej jestem totalnym amatorem, który biega bo lubi, oczywiście cieszy mnie jak biegnę szybciej i/lub dłużej, ale przez pewien czas nauczyłem się że więcej nie znaczy zawsze lepiej. Na początku organizm musi się przyzwyczaić do wysiłku. Musi się regenerować, na początku jest o tyle gorzej że nie znamy swoich możliwości, biegniemy i jest ok, nagle coś pęka, przetrenowanie, zmęczenie, zła dieta, brak motywacji, brak regeneracji, może być wiele czynników.
Biegam systematycznie od pewnego czasu, obecnie 50 - 60 km/tydzień, mam taką swoją trasę 21.52 km którą robię prawie co tydzień (chwile musiało to potrwać). Ostatnie 2 tygodnie odpuściłem trochę z bieganiem i zrobiłem odpowiednio 15 km/tyg i 10 km/tyg, miałem moralniaka, ale wiedziałem że powoli czuje się zmęczony, dorzuciłem 5 dzień biegów w tygodniu. Wczoraj poszedłem rano pobiegać te 21.52 km i zrobiłem ponad 5 min szybciej z pewnym zapasem, nie raz czułem się dużo gorzej i biegałem wolniej
Nie biegaj zawsze żeby pobić jakiś rekord, nie myśl o tempie, o dystansie. Mi w tym pomogła muzyka, a nie "trenerzy" co mówili w jakim tempie biegnę. Ustaliłem sobie że np. W soboty biegałem szybciej, zapodałem energiczną muzę, we wtorki wolniej, spokojniej, spokojna muzyka. Każdy ma swój sposób.
Ja lubię też słuchać takich kawałków motywacyjnych, jak mi się nie chce to zapodaje i za 5 min jestem na trasie, mam je też na tel i słucham podczas biegania, mi to daje większego kopa niż słyszę w jakim tempie biegnę.
Jak znasz angielski:
https://www.youtube.com/watch?v=h1rA2jMS-6I&t
https://www.youtube.com/watch?v=D53m7CJ7wYI&t
Jak nie znasz to są też po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=_iZpNHgDc2c
https://www.youtube.com/watch?v=76sjGA53AeY