Cześć.
Mieszkam w Warszawie i mam z tym same problemy.
Biegam przeważnie na Polach mokotowskich, czasem na Szczęśliwicach. Jednakże w związku ze zmianą pory roku
stało się to bardzo uciążliwe. Praca wymusza na mnie bieganie porą wieczorową, a oświetlenie w wymienionych miejscach jest takie sobie...
Czasami mam możliwość truchtać w Parku Moczydło ale
ma on małą powieszchnię i trochę męczące jest liczenie
21..... 22..... 23.....
Czy macie jakieś swoje dobre miejsca ( na Ochocie lub Woli, niedaleko Centrum ).
Gdzie biegać?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
A wydawaæ by siê mog³o, ¿e park na Szczê¶liwicach to takie atrakcyjne miejsce do biegania. Pracujê w bezpo¶rednim s±siedztwie i mia³am swego czasu apetyt na ten park, ¿eby go popróbowaæ. Ale wtedy by³o jeszcze jasno przez wiêksz± czê¶æ dnia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mieszkałem w tych okolicach przez długie lata. Biegałem na stadionie Skry, kółko ma 800m, nawierzchnia żużlowa, całą dobę oświetlone, tyle że tu również trzeba liczyć: 21... 22... 23...23..., jednak czasem ma to swoje plusy. Na Polach Mokotowskich biegał nasz wielki Kusociński, a jak ostatnio ustaliłem, ślady niejakiego Bohdana Bułakowskiego są widoczne po dziś dzień. Może ktoś pamięta, jak w zimę stulecia na Pola Mokotowskie zwożono śnieg z całego miasta. W efekcie zamiast Pól, powstała gigantyczna, śnieżna góra. Bohdan jednak nadal trenował, ale w jaki sposób, to już zapytajcie go sami, na następnym treningu. Bart, zapraszamy do naszej Akademii Biegowej. Szczegóły znajdziesz pod tematem: "Konkretna propozycja". Zapraszamy.
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mieszkałem kilka lat na Mokotowie i wspominam tamte okolice jako sprzyjające bieganiu - szerokie chodniki oddzielone szerokimi trawnikami od mało ruchliwych ulic. Czasami niestety trzeba przeciąć jakąs większą trasę ale nie jest źle. Moja podstawowa pętla była - Racławicka, Kazimierzowska, Domaniewska, Wołoska, Marynarska, Żwirki i Racławicka. Oprócz Marynarskiej, wszytkie zapewniają niezły dystans od samochodów.
Michał