Debiut w maratonie 2010

[sycha]

Witam..
Postanowiłem w tym roku wziąć się za siebie i również od jakiegoś czasu solidnie trenuję, aby w Poznaniu przede wszystkim ukończyć bieg, a w miarę możliwości złamać 5h. Dotychczas wiodłem życie typowego kanapowca. Czeka mnie dużo pracy, ale moją siłą będzie systematyka i przygotowanie całego ciała do dużego wysiłku

Wszystkim, którzy również planują się zmierzyć z samym sobą w Poznańskim podsyłam swoją rozpiskę treningową. Jest to dokładnie 24-tygodniowy plan dla początkujących z bieganie.pl, ale rozpisany z datami treningów i miejscem na krótką notkę. Jeśli komuś się przyda to super
http://www.sendspace.pl/file/f3ee7e37af043e98bf33e75

Pozdrawiam wszystkich Biegaczy !

[sycha]

Wszystkim, którzy również planują się zmierzyć z samym sobą w Poznańskim podsyłam swoją rozpiskę treningową. Jest to dokładnie 24-tygodniowy plan dla początkujących z bieganie.pl, ale rozpisany z datami treningów i miejscem na krótką notkę. Jeśli komuś się przyda to super
http://www.sendspace.pl/file/f3ee7e37af043e98bf33e75

Zgodnie z rozpiską - jutro pierwszy trening. Powodzenia!

[mimik]

No i jestem po debiucie ... Epicki bieg, fajne uczucie trochę zmasakrować się

[00jan]

Gratulacje!

[glodny1988]

Mimik da sie zasnac w noc przed maratonem ja biegne pierwszy za tydzien i juz niewytrzrymuje.

[Alexia]

I po debiucie

Co prawda Mimikiem nie jestem, ale ze spaniem poradziłam sobie w ten sposób, że wmówiłam sobie, że to wcale nie maraton a półmaraton. Spałam więc spokojnie. Ostatniej nocy raczej lekko, ale też bez problemów.

głodny, powodzenia za tydzień. Będzie dobrze!

[piter82]

najlepszy sposób na wyspanie się na maraton to zacząć robić to już 3-4 dni przed maratonem, wtedy nawet ostatnia noc przespana nie najlepiej nie odbije się na wyniku

[mimik]

Mimik da sie zasnac w noc przed maratonem ja biegne pierwszy za tydzien i juz niewytrzrymuje.

z osób z którymi rozmawiałem, to da się zasnąć ..żartuje.. .. ja długo nie mogłem zasnąć, ale udało się jakoś, spałem trochę ponad 2h... ale raczej nie miało to znaczenia podczas biegu.. tak jak piter82 wyżej, ważne żeby poprzednie dni być dobrze wypoczętym.. wszystko potem zależy od nóg i głowy..

.. pozdrawiam i życzę powodzonka na maratonie

EDIT: nie daj się wciągnąć w szybkie bieganie na początku

[bombowiec]

No i udało się, dobiegłem. Planowałem swój debiut dopiero na jesieni w maratonie warszawskim, ale na znak protestu przeciwko fundacji organizującej ten bieg postanowiłem pierwszy maraton przebiec w Krakowie i nie żałuje. Pogoda piękna, okoliczności przyrody wspaniałe, organizacja na dobrym poziomie same plusy satysfakcja gwarantowana. Podszedłem do biegu bardzo lightowo więc i czas 4:15 za specjalny nie jest więc będzie co poprawiać w następnych biegach. Maraton to cudowne przeżycie. Przeżyłem i jestem szczęśliwy. Polecam KAŻDEMU.

[jabo]

Gratulacje! Myślę że nie czas tu najważniejszy - na to przyjdzie jeszcze pora - ale sam fakt że się spróbowało, i że się ukończyło!
Dla mnie jako dla początkującego maraton jest niczym utopia... Więc wielki szacunek dla wszystkich debiutantów i raz jeszcze gratulacje

[bombowiec]

Dopiero dzisiaj sobie uświadomiłem że zostałem MARATOŃCZYKIEM członkiem bardzo elitarnego klubu. Każdy może nim zostać ale nie każdy nim zostaje.

Witam wszystkie Koleżanki i Kolegów Maratończyków. Miło jest zostać członkiem tak zacnego klubu. Gratulacje i powodzenia w kolejnych biegach bo to że będą wiem na pewno.