Hej
Witam wszystkich z leśnych ostępów Puszczy Augustowskiej.
Odnośnie sobotniego biegu, to faktycznie biegłam sama ale w zasadzie byłam tam jedyną początkującą więc pewnie żadnemu z panow nie chciałoby się biec w moim tempie, tym bardziej, że jak napisał Adam, oni mnie nie znali. Ale przebiegłam w swoim tempie i najważniejsze, że nie przeszłam w marsz. I że w ogóle ukończyłam bieg

A teraz sobie biegam po lesie i jest super. Niesamowite, że jestem w stanie biec pół godziny non stop. Świetne uczucie. Mam nadzieję, że teraz będzie coraz dłużej, coraz szybciej i coraz dalej

Pozdrawiam wszystkich harcerskim "Czuwaj!"