czy biegac, jestem zielony i chetny ... :) do treningu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Ciernograf
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gupio się pytasz.... koleś jeśli chcesz stracić NADWAGĘ to tylko i wyłącznie BIEGAĆ czas zacząć!!! Ale musisz być twardo nastawiony do tego celu iii.... i co jest bardzo ważne zmienić SWÓJ styl jedzenia. Bo jeśli będziesz biegał dalej i przy okazji opychał się to masz murowany efekt jojo.
New Balance but biegowy
XmageR
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 23 lut 2008, 21:48

Nieprzeczytany post

z tego powodu szukam diety pod bieganie moze jakąś macie ??
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mamy na glownej stronie , pod jabluszkiem
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

tzn. też ale najpierw pobiegam te 2 tygodnie i dopiero kupie sprzęt wyjdzie nie 2 K pln tylko cos około 1200 pln max
Teraz kase zbieram a ile kg strace przez ten plan 10-tygodniowy ??


Czy z nadwaga 20 kg mozna biegac tak sie zastanawiam .... bo mam 14 ale jakoś koelga z gg ma 18 i biega własnie zaczyna swoją przygode.

Zawsze chciałem biegać, i teraz to się spełni wybrałem sobie cel

Wystartować w maratonie i dowieść wszystkim ,że dam rade biegać rano jak i popołudniu !!
Nikomu nic nie musisz udowadniać. Biegaj dla siebie, dla przyjemnosci. Jak zaczniesz biegać, żeby udowodnić wszystkim że możesz- szybko się zrazisz. Co do tego Nike+ to mam mieszane uczucia. Wg mnie jak masz 1200 pln na sprzęt do biegania to:
-zrób sobie badanie stóp
-kup odpowiednie buty
-pulsometr
-za resztę ciuchy biegowe.
Ciuchów za dużo nie kupuj na początek, bo po 2-3 miesiącach zmieni Ci się rozmiarówka. Pozdrawiam i życzę odpowiedniej motywacji
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
pejot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
Życiówka na 10k: 00:44:44
Życiówka w maratonie: 3:32:39
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie jestem doświadczonym biegaczem, ale parę rad praktycznych mam:

- jeśli wysiłek fizyczny jest u ciebie związany z silnym poceniem się, to po biegu poczekaj 15-20 minut, ochłoń, "wyschnij". Jeśli spocony od razu wskoczysz pod prysznic, to po wyjściu będziesz nadal się pocił i efekt będzie żaden.
- nie biegaj słuchając muzyki, przynajmniej na początku. Z własnego doświadczenia wiem, że muzyka wybija mnie z rytmu i jedyny dźwięk, jakiego mogę słuchać to mój oddech.
- z nike+ podobnie, najpierw przekonaj się, że naprawdę lubisz biegać i taka inwestycja ma sens.
Awatar użytkownika
Ciernograf
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Eee tam ja mam inne zdanie na temat muzyki, bo ja bez muzyki praktycznie nie umiem żyć;). Ale to zależy tylko od ciebie;).
tonacja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 12 mar 2008, 04:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po pierwsze to witam wszystkich, jako nowa na forum ;)

Pamiętam, że jak zaczęłam się odchudzać trzy lata temu to wszyscy wokół mnie odradzali mi bieganie ze względu na stawy i kontuzje...uważali, że na bieganie jestem po prostu za gruba. Ale ja zawsze mimo tuszy lubiłam biegać toteż miałam w nosie te komentarze. Jedyny problem tkwił w moim wstydzie. Po prostu wstyd mi było iść biegać ze względu na mój wygląd, sapanie, pocenie itd. Ale zaparłam się. W połączeniu z ćwiczeniami i jazdą na rowerze zeszło mi 25 kg, więc chyba się opłaciło zacząć?

Teraz jestem lżejsza, szczęśliwsza, aktywniejsza. Pokochałam bieganie i mimo, że przed zimą biegałam raczej sporadycznie, postanowiłam, że teraz zaczynam to traktować poważniej... hmmm... jako taki mój sport, w którym będę się rozwijać. Myślę o przygotowaniu się do jakiegoś maratoniku, ale do tego potrzeba dużo ciężkiej pracy i samozaparcia ;)
Awatar użytkownika
kmaciejewska
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 16 kwie 2007, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: MOSCOW // LA // WROCLAW
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratulacje Tonacja. Trzymaj tak dalej, a najlepiej zacznij przygotowania do jakiejs powaznej imprezy (nie chce glosno wypowiadac tego slowa na "M"). Dobrze jest polaczyc bieganie z mala rywalizacja, bo bieganie z odchudzaniem masz juz za soba :)
Powodzenia
--------------
--------------------
www.karolina-w-podrozy.fotolog.pl
Awatar użytkownika
Ciernograf
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ile?! 25 kg?! Ja nie mogę na serio tylko pogratulować ;].
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tonacja pisze: Ale zaparłam się. W połączeniu z ćwiczeniami i jazdą na rowerze zeszło mi 25 kg, więc chyba się opłaciło zacząć?
No no, tylko gratulować.
Takie posty są potrzebne tym co zaczynają, tym co się wstydzą, tym co im znajomi odradzają i przede wszystki tym co mają chwile zwątpienia bo waga - to złośliwe urządzenie - często "zacina się" na jakiejś cyferce i ani drgnie w dół przez jakiś czas. Dzięki i powodzenia.
ODPOWIEDZ