po 10 tygodniach przygotowania do maratonu?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
szerokie_stopy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 05 sie 2006, 11:51

Nieprzeczytany post

Witam wszsystkich!
Jestem tu jak wiadomo nowy .... tydzien temu ukonczylem plan 10 tygodniowy - generalnie bez wiekszych przeszkod.
Krotki wstęp :
Moja przygode z biegami zdecydowal sie podjac po tym jak rok temu zerwalem w nodze wiezadla krzyzowe ( prawo kolano), w celu lekkiego rozrychu postanowilem zaczac biegac i tak wytrwalem te 10 tyg :) (wczesniej palilem 10 lat - od 1,5 juz nie ,waze teraz ok 73 kg przy 185 wzrostu- jeszcze poltora roku temu wazylem 87 kg !)

czy po tych 10 tyg moge zaczac taki o to trening ?

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=410

dodalem do tego sobie pierwszse 2 tyg z tego planu http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=413
poniewaz nie jestem w stanie przebiec 2x 30 min jak to ma byc na poczatku tamtego planu ...

czy moj trening jest w miare ok ?
co moge robic zamiast krosow ? o teren pagorkowaty u mnie bardzo trudno...

pozdrawiam serdecznie i prosze o odpowiedzi
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Acid
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 22 lis 2003, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bedlno k/Kutna

Nieprzeczytany post

Dobrze, skoro upierasz się przy maratonie to zaczynaj taki planik, on bedzie cie prowadził stopniowo przez wszystkie fazy wtajemniczenia przyszłego maratończyka:
http://www.akademiamaratonu.pl/dzial-gl ... wy-26a.php
Greg
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Kliknij jeszcze tutaj

Krosów nie musisz robić.

O krosach było niegdyś tutaj

To nie jest konieczny element treningu.

Uważaj na kolana. Mam nadzieję, że jakiś rehabilitant zalecił Tobie jakieś ćwiczenia i je robisz.

Musisz od razu robić wszsytko pod maraton. Nie możesz pobiec najpierw czegoś mniejszego.?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
szerokie_stopy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 05 sie 2006, 11:51

Nieprzeczytany post

maraton planuje przebiec gdzies tak za rok dopiero , chodzilo mi bardziej o jakis sensowny plan , a ze natrafilem na taki plan ktory mowi ze moge przebiec maraton za pol roku ... to czemy by nie

na razie w planach mam wystapic po raz pierwszy na jakis malych zawodach--- 21 paźdz. na 10 kilosow http://www.biegi.pl/poryroku/index.html

a potem zobaczymy .. chyba jednak zaczne ten plan http://www.serwisbiegowy.webpark.pl/pod ... lan24.html

ale chyba musze zainwestowac w pulsometr od zaraz ..http://www.allegro.pl/item117410980_wyp ... d_ss_.html
na razie taki powinien wystarczyc a na gwiazdke moze sobie uzbieram pieniadze i kupie cos porzadniejszego..(polarek jakis)

na kolana uwazam .. chodz chyba jednak zasiagne jeszcze opini lekarza co do tych dlugich biegow , operacje mialem w październiku 2005 .. wiec generalnie teraz jest w miare ok ( jesli chce ktos jakies porady/info na temat wiazadel krzyzowych- moge pomoc )

dzieki za odpowiedzi i mam nadzieje ze nie przynudzam tymi dlugimi postami :)
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Z planami to jest tak:
Wymyślono je dla zawodników klubowych, ludzi trenujących pod okiem trenera, od lat, mających swój sezon startowy. One są zazwyczaj półroczne.

Plany dla amatorów są adaptacją planów dla zawodowców. Mają oczywiście znacznie mniejsze obciążenia ale nie uwzględniają wielu spraw, tego, że ktoś miał operację, że wcześniej nie trenował itd.
Jest oczywiste, że ktoś kto trenuje od lat może przygotować się w pól roku albo i krócej. Zwłaszcza jeśli przeszedł wcześniej selekcję w klubie (odpadają, ci którzy nie dają rady znosić obciążeń, łapią ciągle kontuzje, odstają od reszty). Z amatorami jest różnie jednym organizm szybko adoptuje się do obciążeń treningowych innym wolniej. Dlatego należy uważać z chęcią dostosowania się do jakiś planów. W razie czego redukować je w dół.

Wcześniej możesz w W-wie pobiec na Moczydle
na 6km.

Co do kolan, to nie zależnie czy ktoś miał operację czy nie to powinien dbać o nie poprzez wyrabianie mięśni stabilizujących staw kolanowy.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ