#OWM

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Siedzę w samochodzie przed czlolowką, i obawiam sie, że bedzie "kicha". 10km pobiegli w 30 minut. Duzo za mocno jak na nich.
Polacy rozciągnięcie, Artur Kozłowski, Kuba Nowak i dalej Emil, Blaźej, Arek. Ale akurat oni biegną z reserwą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Niestety Henio zaczyna wyglądać na bardzo zmęczonego.
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

KYEVA Cosmas Mutuku przebiegł z 20km na półmetek w 2:50??
RoshaQ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 07 lis 2013, 22:53
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 3:09:57
Lokalizacja: Wrocław / Ostrów Wielkopolski

Nieprzeczytany post

Jak wygląda sytuacja z wiatrem ? :niewiem: Biegną teraz pod wiatr ?

Z tym Kyeva to po prostu błąd systemu pomiarowego :bleble:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wygra Artur Kozłowski.
RoshaQ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 07 lis 2013, 22:53
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 3:09:57
Lokalizacja: Wrocław / Ostrów Wielkopolski

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Wygra Artur Kozłowski.
Widać jak się zbliża w oczach do tej trójki.
sirxobo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2013, 19:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja to tylko tu zostawię...

"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?

Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król

A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
3k 11:53 5k 22:26 10k 45:49 21.1k 1:44:27
kale
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:41
Życiówka na 10k: 42:07

Nieprzeczytany post

Wie ktoś gdzie można obejrzeć retransmisje albo jakieś skróty??
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

sirxobo pisze:Ja to tylko tu zostawię...

"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?

Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król

A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
Uczepiłeś się jak rzep... Znasz wszystkie okoliczności? Wiesz jak było dokładnie? Wynik to składowa wielu czynników. Dziś cholernie wiało. Co ma powiedzieć np. taki Arek Gardzielewski, który pobiegł jak wyżyłowany amator? Gdyby nie to to moze minimum by było.
akaen
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

Yaredowi w sumie chyba by wystarczyło pobiec za tydzień w sobotę jakąś połówkę w 1:03:30?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale Henio ma minimum z 2015 roku.
VO2max

Nieprzeczytany post

Pan Szost sam się zajechał
treningibiegowe.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 27 mar 2011, 14:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie czy Henio i Yared mają przepustkę do Rio to teraz ciężko stwierdzić. Mają minimum z 2015 roku, ale w regulaminie kwalifikacyjnym napisane jest, że jeśli w 2016 roku nie startują w maratonie to muszą się potwierdzić na dystansie półmaratonu - 1:03:30. Henio startował w dwóch maratonach, jednego nie ukończył, a w drugim pobiegł 2:12:40 Czy to jest potwierdzenie w oczach PZLA? Czy potwierdzeniem jest kolejny wynik poniżej 2:11:30? Ciężko stwierdzić przy tak niejasnym zapisie. Co z Yaredem? Nie wystartował, ani w maratonie, ani w półmaratonie w 2016 roku, więc można przypuszczać, że stracił swoją szansę na wyjazd do Rio. Paradoksalnie na dzień dzisiejszy jedynie Artur Kozłowski ma klarowną sytuację.

http://pzla.pl/zdjecia/zal_ak/rio2016mi ... 261206.pdf
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sirxobo pisze:Ja to tylko tu zostawię...

"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?

Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król

A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
Sek w tym ze ja doskonale pamietam lata 80-te. Jakos poza Pierzynka, ktory mial MM, nie pamietam nikogo z jedynka z Wisly. Faktem jest ze jak ktos bardzo chcial pozostac w sporcie i nie wychodzila mu bieznia to pozostawal maraton. Tak wlasnie zrodzil sie fenomen Marczaka.

Takze uwazam ze latwiej jest wyszkolic ambitnego maratonczyka niz ambitnego sredniaka bo chciec to nie zawsze moc na obydwu dystansach
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

treningibiegowe.pl pisze:Właśnie czy Henio i Yared mają przepustkę do Rio to teraz ciężko stwierdzić. Mają minimum z 2015 roku, ale w regulaminie kwalifikacyjnym napisane jest, że jeśli w 2016 roku nie startują w maratonie to muszą się potwierdzić na dystansie półmaratonu - 1:03:30. Henio startował w dwóch maratonach, jednego nie ukończył, a w drugim pobiegł 2:12:40 Czy to jest potwierdzenie w oczach PZLA? Czy potwierdzeniem jest kolejny wynik poniżej 2:11:30? Ciężko stwierdzić przy tak niejasnym zapisie. Co z Yaredem? Nie wystartował, ani w maratonie, ani w półmaratonie w 2016 roku, więc można przypuszczać, że stracił swoją szansę na wyjazd do Rio. Paradoksalnie na dzień dzisiejszy jedynie Artur Kozłowski ma klarowną sytuację.

http://pzla.pl/zdjecia/zal_ak/rio2016mi ... 261206.pdf
Na fejsie Henio napisał:
Nie powiem, że cieszę się, że zostałem dziś pokonany, ale drugie miejsce w tak wielkim maratonie to naprawdę coś! Cieszę sie, że potwierdziłem swoją dyspozycję. Gratuluję Arturowi Kozłowskiemu, którego taktyka okazała się dziś lepsza. Cieszę się, że obydwaj przyczyniliśmy się do "dewastacji" zawodników z Afryki i razem jedziemy do Rio Dziękuje WAM za wszystkie słowa wsparcia przed biegiem i gratulacje po!
Ja tam mu dobrze życzę i chciałbym żeby pojechał, no ale faktycznie z tym potwierdzeniem dyspozycji to... w sumie określono tylko w jakim czasie trzeba było przebiec HM dla potwierdzenia dyspozycji, a nie jest napisane w ile trzeba było pobiec maraton... Także jakby się kto uparł to każdy sąd przyzna mu rację że wystarczyło ukończyć w limicie czasu ;)
ODPOWIEDZ