Igrzyska Londyn 2012
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Złoto Mo Faraha i Shelly-Ann Fraser-Pryce w drugim dniu IO
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
jeśli chodzi o finał na 10000m to fajnie, że była walka. Ale mi wszyscy wyglądali na mega przemęczoych, już na samym początku, bez tej swobody jaką często potrafią prezentować. Pierwsze kilometry po 3 minuty, ogólnie czas raczej słaby, ale full respect dla Salazara i jego ekipy. Ritzenhein też długo się trzymał.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 432
- Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
- Życiówka na 10k: 32'41''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń/Lubanie
Podopieczni Salazara mieli głowę na karku, tak dobrze rozegranego taktycznie biegu na 10 000m jeszcze nie widziałem.
Ekscytująca walką między grupą Salazara vs bracia Bekele
Wielkie gratulację- Mo jest moim Idolem
Liczę ze na 5 000m też pokaże na co go stać.
Ekscytująca walką między grupą Salazara vs bracia Bekele
Wielkie gratulację- Mo jest moim Idolem

Liczę ze na 5 000m też pokaże na co go stać.
Do poprawienia:
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Nawet W. Szaranowicz był zaskoczony ska w czołówce biegu znalazł sie G. Rupp. Dopiero jak zobaczył w notatkach, że trenuje on u Salazara zrozumiał, że to nie przypadek. Widać, że coś zaczyna się dziać w biegach i nie będąc Afrykaczykiem, też można super biegać. Te nowoczesne zabiegi Salazara ( namioty do hipoksji, podwodne bieżnie, krioterapia, zrozumienie biomechaniki ludzkiego ciała) dają efekty. Panowie trenerzy zacznijcie coś zmieniać, bo raczej przestarzałe albo nieprzemyślane metody treningu chyba są bez efektu. Właściwie poziom biegowy naszych zawodników na 5000 i 10000 m. jest raczej słaby tudzież przeciętny. Emil Zatopek ze swoimi czasami byłby całkiem zamieszał obecnie na zawodach. Trzeba przyznać, że występy naszych biegaczy na IO to prawie żenada. A przecież to ich zawód, praca, a także honor wynikający z możliwości reprezentowania kraju. Czas na zmiany i nową myśł trenerską!
RobsonP
RobsonP
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 cze 2011, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kasa zwyciężyła już nawet w biegach długodystansowych. Zawodnicy Salazara nigdy mi się nie podobali ; d Te wszystkie nowinki techniczne, jakieś komory ciśnieniowe itd.. to nie ma nic wspólnego z prawdziwą rywalizacją i naturą bieganie, naturą sportu. Poza tym podczas biegu sprytnie odcięli na końcu Króla Bekele... który nawet nie miał jak zaatakować.. musiałby chyba wybiegać na środkowy tor. Dla mnie bieg był beznadziejny, a zwycięscy nieodpowiedni. Tyle ode mnie. I nie zdziwię się jak za kilka lat na podium będą sami biali amerykanie
.. Trochę kasy, pojebanej technologi, jeszcze wykupionych zawodników do dyktowania sprzyjającego dla nich tempa... Nawet sport już traci swoje piękno.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 432
- Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
- Życiówka na 10k: 32'41''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń/Lubanie
Kasa zwyciężyła ?!Fredzio_Monroe pisze:Kasa zwyciężyła już nawet w biegach długodystansowych. Zawodnicy Salazara nigdy mi się nie podobali ; d Te wszystkie nowinki techniczne, jakieś komory ciśnieniowe itd.. to nie ma nic wspólnego z prawdziwą rywalizacją i naturą bieganie, naturą sportu. Poza tym podczas biegu sprytnie odcięli na końcu Króla Bekele... który nawet nie miał jak zaatakować.. musiałby chyba wybiegać na środkowy tor. Dla mnie bieg był beznadziejny, a zwycięscy nieodpowiedni. Tyle ode mnie. I nie zdziwię się jak za kilka lat na podium będą sami biali amerykanie.. Trochę kasy, pojebanej technologi, jeszcze wykupionych zawodników do dyktowania sprzyjającego dla nich tempa... Nawet sport już traci swoje piękno.
Uważasz ze wystarczy mieć kilka nowoczesnych urządzeń, które pomagają biegaczom w odnowie biologicznej i już nie ma tutaj prawdziwej rywalizacji ? A treningu to pewnie w ogóle nie robią tylko siedzą w tych komorach

Co za brednie... To najlepiej narażać się na kontuzję i biegać jak 100 lat temu po puszczy między dzikimi zwierzętami -rywalizacja na najwyższym poziomie.

Z ponad 300 mln amerykanów tylko jeden Rupp może coś zdziałać w walce z Afroamerykanami to Cię nie dziwi ? Myślisz ze taki Bekele nie korzysta z dobrodziejstw techniki?
Świat się zmienia i trzeba iść do przodu albo wysiąść -proste... Mam pytanie a Ty biegasz nadal boso czy może masz buty, które kupiłeś za kasę ?
Do poprawienia:
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Młody Bekele nieźle zapodawał. Jedyny medalista, który od początku do końca biegł z przodu. Chyba miał dobry dzień. Ja ogólnie jestem bardziej zadowolony z Ruppa, niż Farah'a..To taki Lemaitre na 10 km 

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
cudowny bieg mo i galena!
wszyscy ci keniole i etiopsy wyglądali jakby wybijali kolcami dziury w tartanie, a mo i galen frunęli między nimi.
luz, lekkość, piękny długi krok, i piorunujący finisz.
brawo salazar i brawo rupp, który pokazał, że biały tez może.
jestem poskładany na maksa, ostatnie dwa kółka oglądałem wczoraj przez 15 minut. miazga!!!!
wszyscy ci keniole i etiopsy wyglądali jakby wybijali kolcami dziury w tartanie, a mo i galen frunęli między nimi.
luz, lekkość, piękny długi krok, i piorunujący finisz.
brawo salazar i brawo rupp, który pokazał, że biały tez może.
jestem poskładany na maksa, ostatnie dwa kółka oglądałem wczoraj przez 15 minut. miazga!!!!
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 cze 2011, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co za frajerQba Krause pisze:cudowny bieg mo i galena!
wszyscy ci keniole i etiopsy wyglądali jakby wybijali kolcami dziury w tartanie, a mo i galen frunęli między nimi.
luz, lekkość, piękny długi krok, i piorunujący finisz.
brawo salazar i brawo rupp, który pokazał, że biały tez może.
jestem poskładany na maksa, ostatnie dwa kółka oglądałem wczoraj przez 15 minut. miazga!!!!

Poskładany to jesteś ze swojej głupoty chłopie. Taki wynik to Bekele na ulicy robi uśmiechając się do przechodniów

Dwóch niezasłużonych fuksiarzy.. którzy robili tylko wszystko by tempo biegu było wolniutkie. Pierwsze 5km w 14;05 oO Tuż to jakaś parodia

Cwaniaczki wykorzystały to, że Kenenisa jest po poważnej kontuzji i niestety szybkościowo nie jest jeszcze w pełni gotowy... na dodatek zrobili wszystko żeby sprawnie go zamknąć i zablokować mu możliwość finiszowania na ostatnim okrążeniu. Kiedy wydostał się to już nie było nawet kogo gonić, bo 'brytyjczyk mużyn' pod którego był bieg.. był juz koło mety.. a za nim anorektyk Ruup...
żenada... podniecacie się jednym z wolniejszych finałów ostatnich lat ludzie.. trochę rozumu jak coś piszecie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
fredzio, można mieć swoje zdanie, choćby głupie, ale nie trzeba przy tym obrażać.
finały mistrzowskich imprez różnią się zasadniczo od biegów na mityngach. jeżeli kenny byłby mocny to by wygrał "uśmiechając się do kibiców", szczególnie, że jego brat i gebremariam rozprowadzali go jak kolarze.
wystarczy porównać krok biegowy faraha i ruppa i reszty na ostatnich 2-3 kółkach, żeby widzieć, że byli po prostu lepsi.
finały mistrzowskich imprez różnią się zasadniczo od biegów na mityngach. jeżeli kenny byłby mocny to by wygrał "uśmiechając się do kibiców", szczególnie, że jego brat i gebremariam rozprowadzali go jak kolarze.
wystarczy porównać krok biegowy faraha i ruppa i reszty na ostatnich 2-3 kółkach, żeby widzieć, że byli po prostu lepsi.
- puella
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Widać, że Fredzio_Monroe zna się na temacie jak Włodzimierz Szaranowicz...
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
W poprzednim postcie nie chodziło mi wyłącznie o sam namiot tlenowy, ale o pewną myśl trenerską, konsekwencję w działaniu, samodyscyplinę samych zawodników. Galen nie nabiegał 26,48 min. na 10000m tylko śpiąc w tym namiocie, ale musiał nieźle pracować na treningach. I zapewne Salazar zwracał uwagę na regenerację zawodników, co chyba nie zawsze czynią nasi zawodnicy. Niby ciężko trenują, a jak przyjdą starty to klops. Mam wrażenie, że po cieżkich treningach nie maja mocy w nogach. Gdzieś na tą regenerację trzeba znaleść miejsce. Co do samej taktyki biegu, to Kenijczycy i Etiopczycy też to najczęściej rozgrywają w postaci urozmaiconej taktyki. Czasami dwóch zawodników pracuje cały bieg na tego trzeciego. Nie jest to zabronione. Ja darzę sympatią i Kenijczyków i Etiopczyków i wszystkich tych, którzy ciężko pracują, by z nimi wygrać. Prostacka krytyka jest tu nie na miejscu.
RobsonP
RobsonP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
słyszałeś kiedyś takie słowo "taktyka"?Fredzio_Monroe pisze: Dwóch niezasłużonych fuksiarzy.. którzy robili tylko wszystko by tempo biegu było wolniutkie. Pierwsze 5km w 14;05 oO Tuż to jakaś parodia![]()
Cwaniaczki wykorzystały to, że Kenenisa jest po poważnej kontuzji i niestety szybkościowo nie jest jeszcze w pełni gotowy... na dodatek zrobili wszystko żeby sprawnie go zamknąć i zablokować mu możliwość finiszowania na ostatnim okrążeniu.
Biegi na Olimpiadzie wygrywa się właśnie taktyką. Tutaj nie ma pacemakerów rozprowadzających i ustępujących miejsca. Tutaj trzeba walczyć, odpowiednio się ustawić, nie dać się zamknąć. Starać się ustawiać tempo pod własne preferencje. No i zamykać faworytów

Bieg Mo i Galena rozegrany fantastycznie. Medale całkowicie zasłużone.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
czytałem wywiad na bieganie.pl przed olimpiadą z Salazarem....Mo ma budowę taka samą jak Ci wszyscy Etiopczycy i Keniole...był upatrywany jako kandydat do medalu....ale myślałem sobie że nie szans klanem kenijsko etiopskim, okazało się że można ich ograć, a zrobiła to własnie grupa Salazara....tak sobie myśle ze mieli to zaplanowane, widac był współpracę pomiędzy Mo i Ruppem..świetnie pobiegli taktycznie...mnie najbadziej właśnie cieszy Rupp...da się walczyć z afrykańcami na 10km...fajnie 
A co do tempa? już ktoś napisał, to są igrzyska, nie ma zająców do ustalanie tempa, choc myślę że zarówno grupa etiopska jak i kenijska też miały swoje plany....okazało się jednak że grupa Salazara załatwiła wszystkich..... tego chyba nie przewidzieli afrykańce
:)
poza tym do końca były emocje i walka..mnie sie ten bieg podobał bardzo

A co do tempa? już ktoś napisał, to są igrzyska, nie ma zająców do ustalanie tempa, choc myślę że zarówno grupa etiopska jak i kenijska też miały swoje plany....okazało się jednak że grupa Salazara załatwiła wszystkich..... tego chyba nie przewidzieli afrykańce

poza tym do końca były emocje i walka..mnie sie ten bieg podobał bardzo

Ostatnio zmieniony 06 sie 2012, 14:54 przez mar_jas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
co dla mnie ciekawe i bardzo budujące, trio Salazar Farah Rupp to nie bezduszny kombajn technologiczny napędzany pieniędzmi Nike, ale, co widać po wypowiedziach, gestach, zachowaniu, prawdziwe głębokie relacje międzyludzkie, przyjaźń, zaufanie i dobra energia.