Komentarz do artykułu To jest technologiczny doping

[Rolli]

Żeby było jeszcze śmieszniej koniecznie dodaj, że nie mógłbyś być przyjacielem Karoliny Nadolskiej

Czemu?
Jej nastawienie do sportu mi sie podoba. Ale na temat butów i dopingu mam inne zdanie.

[Rolli]

Podsumowując: mocno przygrzało Pani Nadolskiej w tej Hiszpanii

Chyba Tobie przygrzało, nie po raz pierwszy na tym forum zresztą.

Nie rozumiem tego hejtu na Nadolską. Aspirujący nagle dzięki butom wskakują po 10 latach na poziom życiowy. Ona właśnie o tym mówi. Nagły wzrost ludzi z minimami to nie wynik pandemicznego wzmożenia i głodu startów, tylko efekt karbonu.

Dokładnie...
Ale Doping to cos innego i unfair tez cos innego. Po prostu dziewczyna wylała troszkę żalu, bo start na IO zagrożony i tyle.

[pawo]

Otóż nie, to jest niesprawiedliwość i nierówne traktowanie, takie zmiany czy dopuszczanie innych zasad czy nowości nie może być w czasie trwania konkursu, a eliminacje na olimpiadę takim konkursem przecież są.

[Rolli]

Otóż nie, to jest niesprawiedliwość i nie równe traktowanie, takie zmiany czy dopuszczanie innych zasad czy nowości nie może być w czasie trwania konkursu, a eliminacje na olimpiadę takim konkursem przecież są.

Przecież już dopuszczone od 2 lat i tez dostępne dla każdego. Wiec gdzie widzisz "nie równe traktowanie"?

[yacool]

Yacool, co jest złego w systemie Torsion i dlaczego Keitany odczuła ulgę po jego wyjęciu?

To niekoniecznie musi być coś złego. Natomiast czarni mają zazwyczaj większą ruchomość w kostce i usztywnienia mogą im przeszkadzać lub obcierać. Kiedyś Arikan wspomniał mi, że Farah wycinał zapiętki w swoich najkach, bo go uwierały. Większość najkaczy, które kiedyś ciąłem miała plastikowe zapiętki, więc ta historia jak najbardziej może być prawdziwa. Tak więc to co ew. jest dobre dla nas, czyli usztywnianie słabej struktury stopy (zgodnie z wtedy aktualnymi racjonalizacjami dla takich usztywnień) wcale nie musi być dobre dla nich.

[Arti]

W pełni zgadzam się . Oczywiście to kwestia czy decydujemy się skorzystać z dozwolonych możliwości technologicznych czy nie i też oczywiście każdy może żałować,że w szczycie formy nie biegł maratonu w karbonowych.

Ale cały wywiad na bardzo duży plus i pełen profesjonalizm naszej ścigaczki Karoliny Nadolskiej. Trzymam za nią kciuki! Ależ będą emocje !

[Keri]

Odkładając na bok kwestię dopingu technologicznego to mam nadzieję, że zawodniczka zrobi to co powiedziała:
- zadba o logistykę związaną z chłodzeniem organizmu,
- wcześniej przetestuje gadżety chłodzące (czy nie obcierają, jak je zmieniać na punktach, jak dopasować i tak dalej),
- przylecieć do Sapporo na osiem dni przed startem tak by "mentalnie nie ucierpieć",
a samo biegu pobiegnie w butach z karbonem i rozpocznie dużo wolniej, niż tempo na rekord życiowy.

Jeśli tak, to jak rozumiem możemy liczyć na więcej niż przyzwoity wynik - i tego życzę!