Komentarz do artykułu Pasja, aż po skalpel - rozmowa z Mikołajem „Biegającym Filozofem” Raczyńskim
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Uważam, że skoro jednak mimo wszystko puntem odniesienia są wyniki mierzone stoperem a nie np mniejsza liczba kontuzji, ładniejszy optycznie bieg, generowanie większej mocy, lepsze sprężynowanie - to nie ma co kombinować, tylko porównywać wyższość jednej szkoły nad drugą miarą wyników czasowych na jakimś dystansie.
yacool - Coś jest w tym niedorzecznego?
Przecież nie jesteś teoretykiem, tylko chyba praktykiem.
Po co się spierać na jakieś oderwane od - zrozumiałych dla obydwu stron - argumenty?
Ktoś przerobił błędy, kaleczy, jest ofiarą własnej krótkowzroczności/systemu, nieważne w tym momencie - biega np. 29.45
Ktoś, kto jest na drodze, którą proponujesz, którą opracowujesz i której patronujesz - biega szybciej.
Jaki problem tak udowodnić swoją rację? To jest z jakichś względów nie na miejscu?
Moim zdaniem unikniemy wtedy nieporozumień, niepotrzebnych napięć w dyskusjach. Podkreślam, gdyby dyskusja dotyczyła prewencji w kontuzjach; jakiegoś określonego trendu, tempa poprawy; oceny estetycznej; innych niż wyniki zegarka wskazań/wartości - to by takie porównanie nie miało sensu. Ale tak, czemu nie? Tak bez obrażania się/innych - wiesz, może warto to chwilkę przemyśleć.
Może też zastosować jakiś przelicznik straty, która by wyników nie porównywała 1:1, jeśli tu jest problem (bo np, ktoś jest wojskowym a inny pracuje w sklepie:))
yacool - Coś jest w tym niedorzecznego?
Przecież nie jesteś teoretykiem, tylko chyba praktykiem.
Po co się spierać na jakieś oderwane od - zrozumiałych dla obydwu stron - argumenty?
Ktoś przerobił błędy, kaleczy, jest ofiarą własnej krótkowzroczności/systemu, nieważne w tym momencie - biega np. 29.45
Ktoś, kto jest na drodze, którą proponujesz, którą opracowujesz i której patronujesz - biega szybciej.
Jaki problem tak udowodnić swoją rację? To jest z jakichś względów nie na miejscu?
Moim zdaniem unikniemy wtedy nieporozumień, niepotrzebnych napięć w dyskusjach. Podkreślam, gdyby dyskusja dotyczyła prewencji w kontuzjach; jakiegoś określonego trendu, tempa poprawy; oceny estetycznej; innych niż wyniki zegarka wskazań/wartości - to by takie porównanie nie miało sensu. Ale tak, czemu nie? Tak bez obrażania się/innych - wiesz, może warto to chwilkę przemyśleć.
Może też zastosować jakiś przelicznik straty, która by wyników nie porównywała 1:1, jeśli tu jest problem (bo np, ktoś jest wojskowym a inny pracuje w sklepie:))
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli szkoły treningowe powinno się porównywać wynikami i osiągnięciami? To chyba najlepiej wychodzi Kenijska szkoła treningowa Patricka Sanga i Etiopska szkoła Haji Adilo.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Nie Ricardo, chodzi o to, że jeśli obydwie strony jakiegoś sporu odwołują się do różnych klas argumentów, a jedyną jaka ich łączy platformą porównań jest wynik czasowy - to może warto się na tym skupić.Ricardo pisze:Czyli szkoły treningowe powinno się porównywać wynikami i osiągnięciami? To chyba najlepiej wychodzi Kenijska szkoła treningowa Patricka Sanga i Etiopska szkoła Haji Adilo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, ale jeśli skuteczność metody treningowej potwierdza tylko wynik, to wystarczy zabrać szkołę treningową rekordzisty świata i zastosować ją u innych.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13165
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Do tych szkół zaczyna wkraczać zachodnia myśl szkoleniowa, fizjoterapeutyczna, dietetyczna itd. Przynajmniej u Sanga. Z Etiopami nigdy nic nie wiadomo, chociaż Kenenisę wzięli na postronek sprowadzając do Europy i kazali mu schudnąć. W międzyczasie powyciągali go z kontuzji.
Materia, z którą się pracuje w Afryce przyjmie każdą, nawet najbardziej niedorzeczną myśl treningową, z krosfitem na czele, bo ci ludzie są po prostu sprawni ruchowo. Przynajmniej na wyższym poziomie sprawności niż u nas.
Ta sprawność ruchowa, zdolność motoryczna, czy jakkolwiek to nazwać jest bazą. U nas na kalekim ruchu próbuje się budować zawodnika. To nie może się udać. No i nie udaje się już od 45 lat.
Materia, z którą się pracuje w Afryce przyjmie każdą, nawet najbardziej niedorzeczną myśl treningową, z krosfitem na czele, bo ci ludzie są po prostu sprawni ruchowo. Przynajmniej na wyższym poziomie sprawności niż u nas.
Ta sprawność ruchowa, zdolność motoryczna, czy jakkolwiek to nazwać jest bazą. U nas na kalekim ruchu próbuje się budować zawodnika. To nie może się udać. No i nie udaje się już od 45 lat.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to może szkoła Colma? Miał Davida Rudishe, a teraz Rhonexa Kipruto.
Jest jakiś inny trener, który wytrenował zawodnika na poziomie wr w biegach średnich, i innego na 26:4x na 10km?
Jest jakiś inny trener, który wytrenował zawodnika na poziomie wr w biegach średnich, i innego na 26:4x na 10km?
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zapewne te 45 lat podawane jest dla zrobienia wrażenia i kreowania mitu ale to tylko wymysł nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz rację. Rekord polski na 5000m ma 43 lataArti pisze:Zapewne te 45 lat podawane jest dla zrobienia wrażenia i kreowania mitu ale to tylko wymysł nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13165
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No znowu ratujesz od popełnienia błędu. Dzięki. Faktycznie rekord Polski na dychę jest z 78 roku, czyli tylko 41 lat temu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06
To co ma potwierdzać skuteczność metody treningowej? Może wynik przed metodą i po? Czyli jednak wynik? A ile procent to geny? Ciekawe ile pobiegły taki Kipchoge np po roku nicnierobienia.Ricardo pisze:No, ale jeśli skuteczność metody treningowej potwierdza tylko wynik, to wystarczy zabrać szkołę treningową rekordzisty świata i zastosować ją u innych.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I właśnie, na twoje pytania i wiele innych nie mamy odpowiedzi:)zozur pisze:To co ma potwierdzać skuteczność metody treningowej? Może wynik przed metodą i po? Czyli jednak wynik? A ile procent to geny? Ciekawe ile pobiegły taki Kipchoge np po roku nicnierobienia.Ricardo pisze:No, ale jeśli skuteczność metody treningowej potwierdza tylko wynik, to wystarczy zabrać szkołę treningową rekordzisty świata i zastosować ją u innych.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13165
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dlatego też należy się przyjrzeć tym wszystkim sprawdzonym schematom w bieganiu.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To kwestia priorytetów. Ten rekord nie musial być dla innych celem ale już wygrana MŚ w maratonie, wygranie prestizowego maratonu czy TOP10 na Igrzyskach już jak najbardziej i zostało osiągnięte absolutnie nie 45 lat temu tylko wcześniej , stąd wybiórcze traktowane i celowe wydłużanie okresu nie sprzyja realnemu spojrzeniu.Ricardo pisze:Masz rację. Rekord polski na 5000m ma 43 lataArti pisze:Zapewne te 45 lat podawane jest dla zrobienia wrażenia i kreowania mitu ale to tylko wymysł nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Okres ten jest przynajmniej dwa razy krótszy. Również nie można ograniczać się tylko do mężczyzn.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Aż bije po oczach wybiórczość.yacool pisze:No znowu ratujesz od popełnienia błędu. Dzięki. Faktycznie rekord Polski na dychę jest z 78 roku, czyli tylko 41 lat temu.
Rekord Polski kobiet 10 000 i 10km z 2013,
Inne rekordy kobiet z przedziału 2004 i 2014
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Rekord Polski kobiet ma 15 lat na piątkę A na 10 000 i 10km zaledwie 6 lat.Ricardo pisze:Masz rację. Rekord polski na 5000m ma 43 lataArti pisze:Zapewne te 45 lat podawane jest dla zrobienia wrażenia i kreowania mitu ale to tylko wymysł nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Więc tą liczba ponad 40 lat zastoju to zdecydowanie rażący błąd.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]