Ponieważ siedzę w domu obolały to mam czas na przemyślenia

.
Po co mówić, że za 4 lata będzie lepiej? Może lepiej nie myśleć jak będzie. Bebej ma racje. Ja nie znam problemów od środka i nie chcę znać

. Jeśli bieżnie są zamknięte dla dzieci, młodzieży i amatorów, skoro sprzęt do biegania ma kosmiczne ceny w porównaniu z innymi krajami - to nie możemy żądać wyników. Jeśli na wf-ie dzieci szukają zajęcia co by zrobić z tą godziną, a sprawdziany są zupełnie bez przygotowania (spytajcie swoich dzieci, czy ich uczą biegać w szkole - bieganie to prosta sprawa -stajesz na linii startu słyszysz START i do przodu - będziesz pierwszy masz piątkę, ostatni masz banię - i już) to z garstki zapaleńców słaby wybór. Niby biegać można wszędzie ale wieczorami nie zawsze się da, a dzieciaki po takim wf-ie wolą pograć w igrzyska na komputerze

.
Ciekawe co się zmieni?
Nie narzekam na starty naszych sportowców.
Pozdrawiam z bólem