Dokładnie. Zastanawiając się nad symetrycznością, asymetrycznością, porównując pracę strony/nogi prawej i lewej, okazało się, że większość różnic to dysfunkcje (u mnie) w stopie, biodrze.
Za nim zainteresowałem się bieganiem powięziowym, w ogóle nie zdawałem sobie sprawy jak wpływa to na moje bieganie/wyniki. Teraz wiem przynajmniej co mnie ogranicza, a jednocześnie utrudnia znalezienie dobrego ruchu biegowego, dla siebie (kompensacje). No i jak jestem pokręcony.
Stąd też takie pytanie, czy układ powięziowo/tensegracyjny w jakiś sposób się samopoziomuje,
Cd w innym wątku

viewtopic.php?f=12&t=62723&p=1052437#p1052437