Andrzej_Witek pisze:A Twoja opinia Adam w kwestii:
Czy Tomek ma realną szansę osiągnąć coś na 10 tys. metrów w skali międzynarodowej?
Czy reprezentowanie korespondencyjnie tego samego poziomu w maratonie nie jest bardziej opłacalne (materialnie i prestiżowo)?
Czy Pan Piotr Oberzig nie obawia się specyfiki treningu maratońskiego, o ile taki kierunek kiedyś wybiorą? (Zdaje się, że nie miał z nim styczności jako trener - dlatego to pytanie o plan wielosezonowy mnie interesuje).
- W kwestii pierwszej. Dlatego pytałem sie o poświęcenie, bo w skali międzynarodowej (światowej) liczą się raczej wyniki w okolicach 27 minut? Więc bez poświęcenia raczej do 27 minut sie nie zbliży, ale Europa to też skala międzynarodowa, i tutaj może coś się może udać - Chris Thompson czy teraz ten młody Walijczyk czy Szkot - oni chyba nie poświęcili tak wiele jak bracia Roberston, a jeśli poświęcili to o tym nie wiem
- W kwestii drugiej - pewnie jest
- Nie wiem czy się boi, to dodatkowe pytanie na które pewnie smsem nie będę go pytał, chyba, że namówię, żeby się sam wypowiedział. Rzeczywiście nie zapytałem się o plany maratońskie bo dla mnie samego przejście do maratonu jest swego rodzaju "poddaniem się" - bez pejoratywnych skojarzeń, chodzi mi o to, że zawodnicy często przechodzą do maratonu bo widzą, że tam są w stanie coś więcej znaczyć, więc "poddają się" jeśli chodzi o krótsze dystanse.