Michał Rogowski: mnie nie interesuje wycieczka. Wywiad z niewidomym biegaczem i jego przewodnikiem

[bieganie.pl]

Michał Rogowski to niewidomy biegacz kategorii T11, który startuje głównie na dystansie 1500 metrów. Razem ze swoim przewodnikiem Marcinem Kęsym opowiedzieli nam o tym jak wygląda ich związek. Na czym polega współpraca w takim duecie, jakie są przepisy w sporcie niewidomych, a także o swoich marzeniach dotyczących medali największych imprez. Dowiecie się także jak wygląda wsparcie sportu niepełnosprawnych i czy „lekka” jest traktowana tak samo jak u osób niepełnosprawnych.
https://bieganie.pl/sport/michal-rogows ... biegaczem/

[yacool]

Ciekawe to sparowanie. Zwłaszcza przy dużej różnicy wzrostu. Kiedyś na warsztatach próbowaliśmy słabszych zawodników uczyć rytmu pracy dzięki podpięciu pod dobrze technicznie biegnącego zawodnika. Chwilowo można uzyskać efekt innego biegu, ale to wymaga jednak stałego bodźcowania, więc taka metoda jest niepraktyczna, a jedynie jako ciekawostka.

[Adam Klein]

Pozdrawiam Michała i Marcina. Czy Tylko mi się wydaje, że nigdzie w tekście nie mogę znaleźć informacji jakie czasy udaje się Michałowi wykręcać?

[Pączek]

@Adam Klein

"No właśnie, a jaki zapas musi mieć przewodnik, skoro w biegu na 1500 metrów, powinien być w stanie mówić. Michał jaka jest Twoja życiówka?

Michał: 4:17

A wy celujecie w 4:10, więc jaki musisz mieć Marcin zapas?"

[Adam Klein]

Nie taki duży (zapas). W końcu te "rozmowy" to nie są rozmowy tylko krótkie komendy, to myślę, że nawet w biegu na 800m zawodnicy są w stanie wystękać jakieś komunikaty, w stylu: uważaj, z prawej, idziesz itd

[pawo]

Zerknijcie na życiówki i lata uzyskania.