Komentarz do artykułu "Szybciej. Nauka o prędkości w triathlonie"

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł "Szybciej. Nauka o prędkości w triathlonie"

[yacool]

Wielu 75-kilogramowych mężczyzn przebiegło maraton, osiągając świetny czas, a Kenijczycy zostali pokonani w upalne dni przez profesjonalnych zawodników amerykańskich i europejskich. Tolerancja bólu, determinacja do podjęcia rywalizacji i wiele innych czynników fizjologicznych musi być jeszcze zbadanych, aby nauka odgrywała rolę w wynikach zawodów.

Keniole to też tylko ludzie. Ludzie, którzy trenują w bardzo komfortowych, wręcz rześkich niekiedy warunkach. To, że Kenia leży na równiku nie oznacza od razu, że tam trenuje się w skwarze smażonych frytek, bo dwa kilometry nad poziomem morza robi swoje. W Polsce pogoda potrafi być bardziej nieznośna niż w Kenii. Jeżeli więc taki świetnie wytrenowany w optymalnych warunkach Kenijczyk przyjedzie do upalnej i parnej Europy lub do stanów, to się zwyczajnie zagotuje. Nie będzie więc jakimś nadludzkim wyczynem wygrać z nim nawet mając więcej niż 75 kilogramów. Kiedy Sami Wanjiru bił rekord olimpijski w Pekinie, to nie z przygotowań w Iten ale bodajże w Japonii, gdzie miał zbliżone warunki pogodowe i czas na adaptację. Z tego poleciał 2:06, co jest kosmosem dla 75-kilogramowych mężczyzn (jak sądzę białych i triatlonistów). Stąd można przypuszczać, że maraton w Rio to będzie ciężka przeprawa dla Kenioli, jeśli nie będą przygotowywać się do niego w warunkach symulujących brazylijskie.
Poza tym podkreślony fragment świadczy o klasycznym podejściu autora do biegania. Na bólu, determinacji, silnej woli itp. można biegać, ale na pewno nie będzie to szybkie bieganie.

[whitemamba]

i znowu bez wersji elektronicznej jak poprzednie książki tego wydawnictwa:(

[PIRAT]

i znowu bez wersji elektronicznej jak poprzednie książki tego wydawnictwa:(

Bardzo dobrze. Nie będzie na drugi dzień po premierze na chomikach itp.

Jak dla mnie Inne Spacery odwalają SUPER robotę tłumacząc najlepsze biegowe książki więc życzę im żeby zarabiali jak najwięcej a wersje elektroniczne to spore ułatwienie dla "piratów"...

[PrzemekM72]

...a wersje elektroniczne to spore ułatwienie dla "piratów"...

A przede wszystkim dla klientów.

[A.n.d.r.z.e.j.]

opisy fizyczne to jakieś potworki np:
"Zmiana stanu skupienia wody z płynnej na gazową absorbuje pewną energię i osiąga bardziej ekscytujący stan. Woda gromadzi się na naszym ciele w postaci potu i dosłownie zabiera ciepło jako energię, gdy zmienia się w parę i ulatuje z organizmu."


"bardziej ekscytujący stan" - to zazwyczaj wzbudzony stan, wyższy energetyczne czy też stan o wyższej energii
"ciepło jako energię" - raczej energię w postaci ciepła
i nie "Zmiana stanu skupienia wody z płynnej na gazową absorbuje pewną energię" - tylko woda absorbuje energię

prościej (chociaż to nie jest to samo) można było to napisać np. tak:
Parowanie polega na odrywaniu się od powierzchni wody cząsteczek o największej energii kinetycznej (energii związanej z chaotycznym ruchem cząsteczek wody).

po prostu strach to czytać

[Adam Klein]

Twój opis jest zrozumiały dla fizyków, taki jak w książce, dla ogółu.

[KrzysiekJ]

Zgadzam się z krytyką.
Faktycznie tym "bardziej ekscytującym stanem" to się tłumacz nie popisał.

Jeśli miało być po polsku i przystępnie dla ogółu, to nie do końca się udało.

Nie jest przystępnie, bo jak rozumieć to, że zmiana stanu skupienia osiąga ekscytujący stan?

Ani też prawidłowo: pot zabiera ciepło jako energię.
Ciekawy jestem tekstu w oryginale, ale podejrzewam że było tam napisane raczej, iż parujący pot odbiera energię w postaci ciepła.

[Joanka Biega :)]

Zastanawiam się czy ktoś z Was już miał w rękach tą książkę, czy wypowiadacie się tylko po przeczytaniu skrótowego opisu
dla mnie póki co interesującym byłby rozdział o bieganiu, ciekawie brzmi spis treści:

Rozdział 5. Bieg
MECHANIKA BIEGU. Ciało i ośrodek
NOGI POGO. Doskonalenie mechaniki ekonomicznego biegu
OD KENIJCZYKÓW DO RASOWYCH KONI. Nieznana wiedza o ekonomice biegu
NIEKONIECZNIE ŁATWO. Rozpraszanie ciepła a rozmiary sportowca
NIE TRZYMAJ SIĘ TAK BLISKO MNIE. Czy faktycznie można zaplanować bieg?
DYSKUSJA WARTA POWTÓRKI. Bieganie po górkach
SANDAŁY HERMESA. Jakie są korzyści z lżejszych butów, spodenek i koszulek
ZNAJOMI W MIEŚCIE. Czy jest gdzieś tam twoja bratnia dusza?
MNIEJ UCZĘSZCZANE TRASY. Jaki wpływ na bieg mają ruchome bieżnie, ścieżki i plaże


I tez ciekawi mnie czy (i jak) takie podejście czysto teoretyczne (naukowe) jakie jest pokazane w tej książce, przekłada się na poziom/szybkość/możliwość doskonalenia siebie,
a drugiej strony jak całe podejście do sprawy autora, (chyba realia amerykańskie, toć to tłumaczenie) ma się do warunków polskich?


Jednym słowem, czy ktoś może mi polecić tą książkę, i z czystym sumieniem potwierdzić, że wykorzystał tą wiedze w praktyce?

[Joanka Biega :)]

ech widzę że nie ma tu osoby coby korzystała z tej książki

ogromny banner reklamowy na górze strony nie wystarczy