Trollowanie Artiego

[Adam Klein]

Wielu forumowiczów zauważyło pewnie (nie będę cytował apelów jakie do Artiego piszą), że jego aktywność, jego nic nie wnoszące farmazony są dla dyskusji szkodliwe.
Piszę to publicznie a nie tylko do niego prywatnie, bo chcę pokazać, że takie trolowanie (nie da się już jego aktywności inaczej opisać niż trolowanie) musi mieć swój kres i uwagi użytkowników są zauważane i jeśli nie zaprzestanie swojej działalności to pożegnamy się z nim.

[brujeria]

Popieram. Rozwala każdy temat, prowokując personalne przepychanki albo obsesyjnie kontrując każdego niemal forumowicza, który ma coś do powiedzenia poza: super, świetnie, tak trzymać.

[gokish]

Popieram. Rozwala każdy temat, prowokując personalne przepychanki albo obsesyjnie kontrując każdego niemal forumowicza, który ma coś do powiedzenia poza: super, świetnie, tak trzymać.

Bardziej wkurza, że potrafi w 60/70% tematów tak go poprowadzić, że temat zmienia się w przepychanki wielkopolskie

[Jaca_CH]

Sugeruje ignorować wszystkie jego tematy i wszystkie odpowiedzi, nawet jeśli przypadkiem są one merytoryczne.
Zasada "nie karmić trolla" jest tu bardzo pożądana

[Adam Klein]

No oczywiście tak należy robić, ale jemu to nie przeszkadza w zaśmiecaniu dowolnego wątku pierdyliardem własnych, następujących po sobie postów.

[gokish]

No oczywiście tak należy robić, ale jemu to nie przeszkadza w zaśmiecaniu dowolnego wątku pierdyliardem własnych, następujących po sobie postów.

A to boli najbardziej. Zamiast odpowiedzieć w jednym poście na kilka to każda odpowiedź w osobnym :/

[yacool]

No i jak sądzicie, ten wątek też zaśmieci swoją, jak sam twierdzi, dużą wiedzą i w związku z tym potokiem rzeczowych postów?
Rozumiem standardy wolności wypowiedzi i to, żeby to forum było takim zachodnim wzorem wolności słowa. Rozumiem też krygowanie się Adama i publiczne nazywanie rzeczy po imieniu, bo to służy jak najbardziej wzmacnianiu i utrwalaniu standardów zachowania, dzięki którym nie potrzeba regulaminów. Są jednak granice. O nich oczywiście należy dyskutować lecz to nie może jednocześnie paraliżować decyzji o banie. Kujawiński może założyć własne forum i tego mu nikt nie zabrania.

[Adam Klein]

Trochę się muszę krygować, bo nie chciałbym aby jego ewentualne usunięcie (co nie jest jesczze przecież przesądzone, bo może on jednak się ogarnie) było postrzegane jako jakieś moje odgrywanie się za niezbyt dobre relacje jakie mamy. Więc paradoksalnie cieszę się, że nie jestem osamotniony w postrzeganiu jego osoby.

Ale czas mojej akceptacji dla jego działań dobiega końca.

[yacool]

moje odgrywanie się za niezbyt dobre relacje jakie mamy

Dobrze wiesz, że od tego nie uciekniesz. Kujawiński zawsze może się przecież odwołać, jeżeli zależy mu na uczestniczeniu w tej społeczności. Jeśli ban okaże się pomyłką, to publicznie przeprosisz poszkodowanego, bo każdy ma prawo się mylić.

[Świeżak]

Tak po prawdzie to Arti łamie konkretne punkty regulaminu Forum (wypowiadanie się nie na temat, ujawnianie danych osobowych użytkowników to tylko 2 przykłady z ostatniego czasu), więc jego aktywność nie tylko może się subiektywnie komuś nie podobać, ale tak najzwyczajniej w świecie jest niezgodna z tym, na co się tutaj wszyscy mniej lub bardziej formalnie zgadzamy w trakcie rejestracji.

[pawo]

Jestem stanowczo przeciwny wywaleniu Artiego, natomiast wziąć go za mordę trzeba i to natychmiast.

[pawikr]

Jestem stanowczo przeciwny wywaleniu Artiego, natomiast ....

Ja też.
Nie lubię jego wpisów, zwykle to autopromocja. @Arti - pod rozwagę!

[yacool]

O Jezu... takiej autopromocji nie życzyłbym najgorszemu wrogowi. Ja sugeruję tylko bana, a nie sepuku.

[Logadin]

Też mam wielkie problemy z czytaniem Artiego i zalewaniem postami wątków, które zwykle nic nie wnoszą. Parę razy nóż się w kieszeni otwierał, ale wtedy po prostu liczę do trzech i przewijam dalej. Ale kategorycznie nie jestem za banowaniem.

[pawo]

Ja sugeruję tylko bana,

A konkretnie za co?