dargch pisze:W.Sz. Panie/Pani(*) Zadyszko - ja również nie wszystko rozumiem. Prawdopodobnie, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, chodzi/chodziło o pieniądze, które dla jednych są celem działań, dla innych jedynie środkiem do celu. .
1.To jest na 99% kobieta.
Najprawdopodobniej ktoś z rodziny. Nie tej wirtualnej ale realnej.
Nikomu postronnemu nie chciałoby się włączać w jakąś dyskusję dotyczącą spraw sprzed ponad dwóch lat.
Nikomu postronnemu nie chciałoby się przeszukiwać godzinami jakiś tematów, postów. No, chyba, że pani Zadyszka zakochała się we mnie i stąd to jej zainteresowanie moją osobą, w tym moimi startami.
I język, to co nazywa- przejaskrawianiem. To jest podobny język do tego jaki był używany wówczas- zdrajcy, kibice, wredni itd. Dla niej to jest przejaskrawianie dla mnie manipulacja odbiorcą. Poprzez wmawianie mu, że ktoś użył określeń, zwrotów, których nie napisał, chce się wytworzyć negatywny wizerunek takiej osoby.
Jakby ta pani, była tak wrażliwa jak twierdzi i bezstronna to nic innego by nie robiła tylko siedziała w necie i broniła tych, kto ich obraża.
Obca osoba, tak by się nie angażowała.
2.Pieniądze?
Wyżej już wspomniałem, że gdyby nie było pani Podbielskiej i firmy Olimpus to też byłaby ta agitacja za opuszczeniem tego forum.
Więc myślę, że pieniądze nie były głównym motorem. Głównym to była pewna mentalność, wyżej o niej pisałem.
Wątek promocji, co prawda był podnoszony jako zachęta do przenosin, ale przecież nie to było głównym powodem.
************************
zadyszka pisze:W.Sz. panie dargch - trudno wyrobić sobie pogląd na czyiś temat zupełnie go nie znając,.
Proszę to powiedzieć historykom, socjologom, politologom, i pewnej części psychologów, zwłaszcza tym, którzy zajmują się psychologią społeczną czy pracują na uczelniach.
*************************
zadyszka pisze:Widzę, że nie przeczytał pan dokładnie wszystkich epitetów jakimi z takim upodobaniem pan outsider obrzucił innych, albo ich pan nie zrozumiał. To co mam panu wyjaśnić? Co oznacza słowo "cham", "gnidy", "amatorscy samoucy", "łączniczka", "dziewczynka nosząca meldunki"? A może nie wie pan co oznaczają skróty "AL"czy "AK"? Czy takie "argumenty" w dyskusji są mniej żenujące?
Co do chama i amatorskich samouków odniosłem się wyżej ale pani widzę skończyły się pomysły na nowe pseudoargumenty, więc powtarza, pani stare.
Z gnidami miałem do czynienia, parę razy w życiu, w realu. W tym w pewnej sprawie przez 7 lat. Nauczyłem się wówczas zadawać pytania i analizować czyjeś wypowiedzi i działania. Nie robią na mnie żadnego wrażenia czyjeś uśmiechy, komplementy, pretensjonalne gesty czy słowotok (w necie to może być, postopłodność)
Pisałem o dziewczynie a nie dziewczynce. Dzieci akurat nie nosiły meldunków, to gwoli prawdy historycznej.
To, że określenie cham może pani uznać za obraźliwe to mogę zrozumieć (choć sam nie byłbym tak o tym przekonany. Z chamami też miałem parę razy w życiu doczynienia. To są różni ludzie)
Ale dlaczego uważa pani za epitety łączniczkę, dziewczynę nosząca meldunki, AK czy AL. To nie wiem.
Nie zostały one użyte przeze mnie jako argumenty. Tylko posłużyły, jako opis sytuacji, w jakiej się znajdujemy.
zadyszka pisze:moja pierwsza wiadomość w której przejaskrawiając opisałam wydumane zbrodnie jakie popełniono według pana outsidera.
Kłamstwo. Nie pisałem o żadnych zbrodniach. Już to prostowałem. Widzę, że nie może pani uwolnić się od swojego rodzinnego języka i stylu.
Nie wiem co ponownie miałoby być wydumane. Czy nie było agitacji? Propozycji przejęcia tej strony przez pana Bennetta i jego kolegów? Czy nie było mowy o zdrajcach, kibicach?Czy nie było propozycji aby wszyscy startowali de facto jako jedna drużyna? Czy nie ma kryptoreklam?
Mogę ciągnąć pytania ale i tak pewne osoby nie będą chciały na nie odpowiedzieć.
---------------------------------------------------------------------------------
zadyszka pisze:Niechcący chyba wyrwało się panu o co tak naprawdę chodzi w tym wszystkim. Tak ze strony pana Adamma, mojej, jak i innych. Nie o to, że pan Adamm nie zajmował się stroną, nie o to, że bronię pana Benneta, nie o to, że pan Fredzio pisze tu o mających nastąpić zmianach, ale o to, że pana nie szanujemy. Tyle razy wzywał pan na forum pana Adamma do zajęcia się stroną. Najpierw zachęcał do tego, potem prowokował, ale pan Adamm nawet nie pofatygował się odpowiedzieć. Cham. Pan Bennet to samo. Zamiast pojawić się tutaj i odpowiedzieć na wszystkie pana pytania jak równy równemu najzwyczajniej pana olał. Ja zamiast przywitać się i poddać pana radom w temacie treningu, odżywiania, butów, bo przecież jest pan tutaj autorytetem, zaczęłam zadawać niewygodne pytania, które obnażyły pana charakter. A przecież pan tak się starał. Pisał długie wiadomości, wyszukiwał zagubione tematy, jako jedyny stał na posterunku kiedy większość wolała opuścić to forum. Ciągle ten sam brak szacunku.
Zapomniała pani o jednym zdaniu, które jest na początku wypowiedzi, którą pani cytuje w części.
outsider pisze:Cieszę się, że uważa "pani", że nie zasluguję na szacunek.
Adamma ta moja wypowiedź nie dotyczyła. To jest kolejna, z pani strony manipulacja.
Obnażyć, to ponownie obnażyła pani charakter swojej rodziny.
Na koniec jedno pytanie na które znowu nie dostanę odpowiedzi. Wspomniała pani, na początku swojej bytności tutaj, że zagląda na to forum od dawna. Zarzeka się pani, że jest wrażliwa. Na tym forum, zadają pytania także osoby biegające rekreacyjnie, odchudzające się. Dlaczego tak wrażliwa osoba jak pani nie chciała ani razu im pomóc? Teraz przecież tyle czasu pani poświęciła?
Ps. W jednym zdaniu. Problemem pani Zadyszki jest jej rodzina.
-----------------------------------------------------------------
FREDZIO pisze:zarzucacie Zadyszczce pewne sprawy ale dokładnie to samo robi tu Outsider
Ponownie mnie pan obraża. Mógłbym prosić o konkrety?
Bo już raz odpowiedziałem, pańskiemu przyjacielowi Mikaelowi obszernie. To on następnie, sobie wymyślił, że to nie jest to, bo nazwałem go gadżeciakiem.
Więc proszę o konkrety.
Chyba nie przerasta pańskich zdolności intelektualno-fizycznych skopiowanie dwóch wypowiedzi, dwóch osób i dodanie uzasadnienia, że to jest to samo.
Prosiłbym zwłaszcza o porównanie wypowiedzi domyślam się pańskiej przyjaciółki, (choć może w tej chwili nie kojarzyć pan kto to jest) dotyczącej mojej psychiki oraz mojego dążenia do władzy.
------------------------------------------
tomasz pisze:
. Swoją drogą to rozmawiałem z nim wczoraj... i wszystko jest prozaicznie proste. Odszedł, założył nowe forum, koniec kropka.
Bardzo skrócona historia.
*******************************
FREDZIO pisze:Czemu ma jeszcze służyć ten wątek?
Tomasz go założył to niech zdecyduje, czy ma to jeszcze szanse jakiejś merytorycznej dyskusji.
Ten wątek niczemu nie mógł służyć od samego początku, bo wbrew rzekomej przenikliwości pani Zadyszki, nie zamierzałem i nie zamierzam być administratorem, ani pchać się do żadnej władzy.
A dyskusja na temat zmian będzie możliwa, jak decydenci będą gotowi do niej. Jak nie są, to nie ma sensu dywagować.
Dopóki nie wiadomo jaką mają wizję strony, nie ma co tutaj snuć rozważań. Bo co będzie jak wymyślimy coś ,co będzie sprzeczne o 180stopni z ich pomysłem?
Ps. Zawsze punktem odniesienia są inne strony i metody działania ich twórców. Czy nowa/stara ekipa zamierza umieszczać na innych forach tematy- Przeprowadzka na bieganie.pl? itd
Mam kontynuować?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.