Rozdział 2 Tak, tak, ja dalej biegam

Za sobą mam już nowy rok, bynajmniej nie dlatego, że pomyliłam daty! Nowy rok biegacza zaczyna się wcześniej niż rok kalendarzowy. Trzy tygodnie roztrenowania w październiku, by od listopada ruszyć z nowymi postanowieniami.
Cele rozpisane, plan na kilka miesięcy, nic tylko biegać. No, jeszcze tylko dietę trzeba wyprostować, ale to powolutku wrócimy do formy.

Idę na złamanie 90 min w półmaratonie w Krakowie, a gdzieś po drodze złamać będę chciała 40min na 10km >> Cele głośno wypowiedziane, więc nie mogę się wycofać.

A tak to wyglądało od listopada do dzisiaj. Czyste dane, bez komentarza, może zmuszę się do regularnego pisania wraz z kilkoma słowami o samopoczuciu, no zobaczymy

3.11 5,5km 6:15 śr. 142
4.11 5,5km 6:05 śr. 137
7.11 10,1km 5:51 śr. 144
9.11 14,5km 5:59 śr. 147
10.11 10km 5:57 śr. 136
11.11 11,5km: 10km + 5x 100/100m; szybkie w 24s. 6:01 śr. 140
14.11 9,7km 5:43 śr. 146
16.11 14km: 9km po 5:44 + 4km po 4:37 +1km do domu; śr. 159
17.11 11,5km: 10km po 5:45 + 8x 100/100m: 22s, 25s, 26s, 25s, 27s, 24s, 24s, 22s śr.150
19.11 15,5km: 10km po 5:24 + 4km po 4:37 + 1,5km do domu śr. 158
21.11 8km po 5:52 śr. 140
23.11 12km po 5:40 śr. 150
24.11 12km po 5:40 śr. 147
26.11 8km po 5:29 śr. 149
28.11 14,4km: 9km po 5:50 + 5km po 4:39 śr. 149
30.11 14km 5:37 śr. 145
1.12 10km 5:42 śr. 141
3.12 9km: 7km po 5:40 + podbiegi 6x 100/100m: 28s, 28s, 24s, 28s, 27s, 29s śr. 141
4.12 8km 5:27 śr. 144
6.12 16,8km: 8km po 5:09 + 8km po 4:43 śr. 164
7.12 8,5km 5:32 śr. 144
10.12 Wyjazd-góry: 7km 5:42 śr. 155
14.12 17,5km: 8km po 5:10 + 8km po 4:39 + 1km do domu; śr. 156
15.12 10,5km 5:27 śr. 136
17.12 10km 5:46 śr. 134
18.12 8km 5:26 śr. 143
21.12: 20km 5:27 śr. 146
22.12 10km 5:23 śr. 140
24.12 11km: 8km po 5:26 + podbiegi 10x 100/100m: 27s, 24s, 25s, 27s, 27s, 25s, 28s, 24s, 26s, 25s + reszta tempem „do domu”
Do końca roku pozostały jeszcze 4 treningi. Do docelowego startu 3 miesiące.