Ból stóp

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Teodor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 11 paź 2006, 07:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ziębice

Nieprzeczytany post

Witam
Biegam od maja i czasami (zwłaszcza teraz gdy biegam 10 km 3 razy w tygodniu) bolą mnie stopy i stawy skokowe, ale ból odczuwalny jest dopiero kilka godzin po biegu. Odczuwam to kiedy zbudzę się w nocy lub gdy wstaję rano. Po krótkim rozchodzeniu ból mija.
Czym to może być spowodowane:?
- obuwie?
- brak rozgrzewki? (rozgrzewam się tylko ok. 2 min)
- a może moja budowa (90 kg wagi przy 182 cm wzrostu)
- może teren (biegam w lesie: podbiegi, zbiegi, kamienie, piach itp)
Jeśli ktoś spotkał się z takimi dolegliwościami to proszę o podpowiedź, co zmienić żeby było lepiej. :niewiem:
New Balance but biegowy
tomjaz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz-(Osielsko)
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam:)
A w jakich biegasz butach?
Moze masz nieodpowiednie buty?
Albo nogi sie nie przyzwyczaiły do takiego wysiłku.
GG 3464813
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Ile lat mają buty?
Mają amortyzację?
Bez obrazy ale już przy Twojej wadze należy dbać o wymianę w porę butów na nowe.
Rozgrzewka jest krótka ale to nie ona jest przyczyną dolegliwości.

Teren po którym biegasz jeśli buty byłyby OK nie powinien być przyczyną.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
Acid
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 22 lis 2003, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bedlno k/Kutna

Nieprzeczytany post

Miewam te same objawy, buty do wymiany.
Greg
Teodor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 11 paź 2006, 07:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ziębice

Nieprzeczytany post

Dzięki za podpowiedzi
Buty rzeczywiście mam dość kiepskie, ale nie wykluczałem również innych przyczyn. Teraz wiem, że muszę odwiedzić jakiś sklep sportowy. Dzięki.
Alivio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 13 paź 2006, 23:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Teodor pisze:Witam
- może teren (biegam w lesie: podbiegi, zbiegi, kamienie, piach itp)
Teren jest dobry.Tam możesz skręcić kostkę, lub rozbić sobie nos, gdy się mocno potkniesz o kamień.
Raczej doradzałbym: nie przechodź na asfalt lub beton.Lepiej wcześniej wyjaśnić problem dolegliwości.
Bardziej doświadczeni biegacze pewnie mają rację, że buty.Ale ja mam pewne wątpliwości.Sam biegam po lesie i myślę sobie, że tam buty mają znaczenie wyłącznie stabilizujące dla stopy.
Teodor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 11 paź 2006, 07:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ziębice

Nieprzeczytany post

W podpowiedziach przeważyły BUTY - w związku z tym kupiłem dzisiaj Adidas SUPERNOWA - jutro sprawdzę, czy mieliście rację.

Po kilku dniach treningu odezwę się - zobaczymy, czy to rzeczywiście chodzio o buty? (kostkę już skręciłem i rozbiłem - nie nos ale kolano :hejhej:
Teodor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 11 paź 2006, 07:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ziębice

Nieprzeczytany post

Tak - przyczyną były buty.
Ale te, które kupiłem też nie są bez wad.

Wczoraj biegało mi się wspaniale przez ok 4 km (doskonała amortyzacja, świetne wybicie) ale później zacząłem odczuwać jakiś punktowy ucisk w prawej stopie na podbiciu. Uczucie takie jakby coś wpadło do buta.
Postanowiłem przeniec z tym do końca treningu (biegam 10 km). Po ściagnięciu buta okazało się, że w środku nie ma niczego, któryś z systemów wewnętrznych nawalił. Buty do reklamacji.
Awatar użytkownika
moher
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 maja 2006, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mała miejscowość pod Warszawą

Nieprzeczytany post

ja kiedyś za mocno sznurowałem buty, teraz w ogóle nie zaciskam sznurówek tylko je wiążę żeby się nie pałętały

PS. Gdzie jest administrator? Trzeba coś zrobić z takimi postami jak ten powyżej!
,,Ból jest przemijający a skutki rezygnacji pozostają na zawsze''
Lance Armstrong
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

A kto to jest administrator?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ