Ostatnio w czasie biegu pojawiło mi się na 2-3 sekundy uczucie osłabnięcia. Jakbym miał je opisać, to takie samo jak gdy przy czymś kucam a potem szybko wstaję. To było w momencie biegu gdzie poderwałem się do szybszego tempa też tak gwałtownie.
Samemu uczuciu nie towarzyszyła utrata siły ani równowagi.
Też mi się takie coś zdarzyło 2-3 razy ale poza bieganiem (w czasie jazdy autem), ale to na przestrzeni 10 lat więc dość sporadycznie.
Miałem robione EKG, ale to przy innych okazjach kilka razy i zawsze wychodziło prawidłowe.
No i moje pytanie, czy wam też się tak zdarzało mieć ?
Wydaje mi się, że póki to się to nie będzie powtarzało, nasilało itp. to chyba nie ma sensu już biegać po lekarzach. No chyba że jest jakieś dobre badanie za które mogę sobie zapłacić, zrobić od strzała i mieć spokój ducha ?
