żel z kofeiną-na którym kilometrze?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Niedawno na treningu 33km wypróbowałem żel z kofeiną. Zjadłem go około 20km. Czy poczułem jakąś różnicę?Nie wiem :nienie:
Jednak nie miałem żadnych "złych" objawów. Organizm przyjął go bez problemów i zastanawiam się czy nie zapodać jednego podczas maratonu. Na którym etapie biegu najlepiej go zjeść? Używam żeli squeezy.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Pyth0n
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przy końcówce ja bym to zrobił, okolice 32 -35 km ??
Biegasz czy trenujesz ????
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jeśli wtedy żołądek przyjmie. Różnie to bywa i trudno coś konkretnie doradzić.
Zabierz ze sobą i sam zadecydujesz na trasie.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Niedawno na treningu 33km wypróbowałem żel z kofeiną. Zjadłem go około 20km. Czy poczułem jakąś różnicę?Nie wiem :nienie:
ale ile tej kofy było? 100, 200 mg?
na mnie działa dopiero 200-300 (ta sama waga co Ty), ale testowałem nawet 500 :hej:
jak nie pije wcześniej kawy, to lepiej czuje działanie samej kofy
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Wiem, ze nie w temat sie wbiłem z tym obrazkiem. Obrazek

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

33mg czyli chyba nikła ilość. :hej:
Trzeba by takich chyba 10sztuk na raz łyknąć :bum:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:33mg czyli chyba nikła ilość. :hej:
Trzeba by takich chyba 10sztuk na raz łyknąć :bum:
W tego typu zelach glownym składnikiemnie ma byc kofeina, tylko węglowodany, a kofeina jest jedynie dodatkiem, jak za malo kofeiny, to zakup kfd coffeine

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Brak mi słów... :hej:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:Brak mi słów... :hej:
Możesz rozbudować wypowiedź?
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Możesz rozbudować wypowiedź?
no kurna, temat kofeiny był wałkowany na tym forum już wielokrotnie...
a generalnie w sporcie kofeina jest już rozpykana chyba na atomy...
a Ty tu wyskakujesz z dawką 33mg i dziwisz się, że nic nie poczułeś... no błagam! taka dawka nie ma prawa Cie ruszyć!
jeśli chcesz pobawić się kofeiną, to kup sobie kofeinę bezwodną, czy to w kapsułkach czy to w proszku, jest tego na kopy, kosztuje ~20zł,
i popróbuj czasami na najmocniejszych treningach, zacznij ostrożnie od 100mg przed treningiem, obserwuj czy i jak działa, potem ewent 200mg, obserwuj czy jest pobudzenie, czy jest power, czy przypadkiem nie masz jakichś rewelacji na flakach, itp.
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

To po jakiego ch@#$ robią takie śmieszne żele? Placebo dla niektórych?
Przestaję się tym interesować :usmiech:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:To po jakiego ch@#$ robią takie śmieszne żele? Placebo dla niektórych?
Przestaję się tym interesować :usmiech:
https://youtu.be/tnqKtslm-xg

https://youtu.be/0ylX8lUb9Lk


Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Crom
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44

Nieprzeczytany post

33mg kofeiny to faktycznie mało, ale takie małe porcje są chyba zaprojektowane do przyjmowania po kilka sztuk, co jakiś czas w trakcie długiego wysiłku, tym bardziej ze pojedyncza porcja daje jedynie 86kcal.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Crom pisze:33mg kofeiny to faktycznie mało, ale takie małe porcje są chyba zaprojektowane do przyjmowania po kilka sztuk, co jakiś czas w trakcie długiego wysiłku, tym bardziej ze pojedyncza porcja daje jedynie 86kcal.
No oczywiście, że tak, ale kolega pisał, że zjadł jeden i nic nie poczuł...
no i 10 takich żeli to już daje 330mg, ale to kupa kasy wychodzi plus kupa chemii...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

https://youtu.be/DkxY-T6Fyfg

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
ODPOWIEDZ