Ból w pięcie oraz w Achillesie?.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, jestem tutaj nowym użytkownikiem forum. Założyłem konto, aby uzyskać pomoc, gdyż od ponad dziewięciu miesięcy leczenia, ponad 1k PLN wydanych na wizyty u lekarzy, konsultacji u trzech ortopedów, badań USG, RTG, masaży i terapii ultradźwiękowych, laserowych nie udało mi się rozwiązać mojego problemu. Ale od początku.
Do czasu kontuzji trenowałem interwały przez ponad półtora roku. Skakanka, pajacyki, przysiady, rowerek itp. Potem pamiętam pojawiający się lekki ból lewej stopy. Niestety zlekceważyłem to, dodatkowo brak wystarczającej rozgrzewki, zarówno przed jak i po treningu. Teraz to wiem jak to jest ważne
Wszystko zaczęło się około marca tego roku. Przenikliwy ból stopy, Achillesa oraz pięty. Zacząłem kuleć na tę nogę, nie mogłem iść. Wizyta u pierwszego ortopedy, krótki wywiad, po czym leczenie zastrzykami sterydowymi. Miesiąc leczenia bez skutku, zmiana ortopedy.
Poszedłem prywatnie na badanie USG, który pierwszy ortopeda nawet nie zlecił. Wynik badania: W lewej stopie prawidłowy obraz ścięgna piętowego, prawidłowa grubość, typowa struktura ze skrętem włókien i odpowiednim ślizgiem. Ścięgno mięśnia piszczelowego tylnego poniżej kostki z obniżeniem echogeniczności - obrzęk, zmiana przeciążeniowa?. Dostałem polecenie, aby udać się do specjalisty ortopedy.
Wizyta u trzeciego ortopedy. Długi wywiad, około godziny wraz z badaniem USG nie wykazuje zmian w Achillesie. Lekarz stawia diagnozę, Shin Splints. Zaleca udać się do fizjoterapeuty na masaże oraz leczenie ultradźwiękami oraz laseroterapię. I to również nie pomaga. Ponowna wizyta u lekarza.
Obecnie mam założoną blokadę w stopie. Ból ciągle się pojawia. Czasami jest on bardzo palący w ścięgnie Achillesa, chociaż badania nic tam nie wykazały. Co to może być?. Po nowym roku zamierzam udać się do chyba już ostatniego, godnego polecenia ortopedy w mojej okolicy. Zaznaczam, że nie ćwiczę już od marca tego roku. Zamieszczam zdjęcia, na których myślę, że widoczne są jakieś zwyrodnienia idące od Achillesa do kości, chyba?. W tym miejscu pojawia się właśnie ten palący ból. Na drugiej stopie brak takich zgrubień. Proszę o pomoc, jeśli ktoś miał podobny problem, to proszę o wskazówki, jak to wyleczyć.
Do czasu kontuzji trenowałem interwały przez ponad półtora roku. Skakanka, pajacyki, przysiady, rowerek itp. Potem pamiętam pojawiający się lekki ból lewej stopy. Niestety zlekceważyłem to, dodatkowo brak wystarczającej rozgrzewki, zarówno przed jak i po treningu. Teraz to wiem jak to jest ważne
Wszystko zaczęło się około marca tego roku. Przenikliwy ból stopy, Achillesa oraz pięty. Zacząłem kuleć na tę nogę, nie mogłem iść. Wizyta u pierwszego ortopedy, krótki wywiad, po czym leczenie zastrzykami sterydowymi. Miesiąc leczenia bez skutku, zmiana ortopedy.
Poszedłem prywatnie na badanie USG, który pierwszy ortopeda nawet nie zlecił. Wynik badania: W lewej stopie prawidłowy obraz ścięgna piętowego, prawidłowa grubość, typowa struktura ze skrętem włókien i odpowiednim ślizgiem. Ścięgno mięśnia piszczelowego tylnego poniżej kostki z obniżeniem echogeniczności - obrzęk, zmiana przeciążeniowa?. Dostałem polecenie, aby udać się do specjalisty ortopedy.
Wizyta u trzeciego ortopedy. Długi wywiad, około godziny wraz z badaniem USG nie wykazuje zmian w Achillesie. Lekarz stawia diagnozę, Shin Splints. Zaleca udać się do fizjoterapeuty na masaże oraz leczenie ultradźwiękami oraz laseroterapię. I to również nie pomaga. Ponowna wizyta u lekarza.
Obecnie mam założoną blokadę w stopie. Ból ciągle się pojawia. Czasami jest on bardzo palący w ścięgnie Achillesa, chociaż badania nic tam nie wykazały. Co to może być?. Po nowym roku zamierzam udać się do chyba już ostatniego, godnego polecenia ortopedy w mojej okolicy. Zaznaczam, że nie ćwiczę już od marca tego roku. Zamieszczam zdjęcia, na których myślę, że widoczne są jakieś zwyrodnienia idące od Achillesa do kości, chyba?. W tym miejscu pojawia się właśnie ten palący ból. Na drugiej stopie brak takich zgrubień. Proszę o pomoc, jeśli ktoś miał podobny problem, to proszę o wskazówki, jak to wyleczyć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ile ważysz? Bo łydka wygląda na "wypasioną". Jedni mogą biegać z nadwagą, a inni nie i organizm to zakomunikuje jakoś. Tobie zakomunikował poprzez Achillesa. Paskudna sprawa ogólnie. To trwa i trwa i trwa...
Nie licz że po trzech fotkach znajdzie "fachowiec" większy od trzech ortopedów i usg jakie wykonali i fizjoterapeuty
No chyba że zadowoli ciebie "diagnoza" 13 letniego Jasia lub kogoś kto ma szklaną kulę i zobaczy co jest
A te hasło "założona blokada" to coś mechanicznego, czy wstrzyknięty steryd?
Nie licz że po trzech fotkach znajdzie "fachowiec" większy od trzech ortopedów i usg jakie wykonali i fizjoterapeuty
No chyba że zadowoli ciebie "diagnoza" 13 letniego Jasia lub kogoś kto ma szklaną kulę i zobaczy co jest
A te hasło "założona blokada" to coś mechanicznego, czy wstrzyknięty steryd?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ważę 72 kg przy wzroście 175 cm. Wiem, nie liczę że ktoś mnie wyleczy poprzez internet, ale pisząc ten post miałem nadzieję, że ktoś już miał podobny problem jak ja, tzn. bardziej mi rozchodzi się o te dziwne pręgi, co odchodzą od Achillesa w kierunku kości. Nie wiem, co masz na myśli poprzez " masz wypasioną łydkę". Jeśli jest gruba, to może aparat tak wykonał zdjęcie. Poprzez blokadę, mam wykonany zastrzyk w stopę, nazwy leku nie pamiętam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To pewnie to (steryd) https://bazalekow.mp.pl/lek/30646,Dipro ... strzykiwan
Więcej nie bierz. Nie pomogło to i nie pomoże, a może zaszkodzić.
Co do pęciny, to ja przy 90 kg w tym miejscu na twoich fotkach mam nogę jak sarenka. Nie mylić z owłosieniem
Cytat: "że ktoś już miał podobny problem jak ja"
Czyli jaki??? Powidz co ci ci dolega,a nie gdzie jest grubiej czy cieniej. Człowiek jest asymetryczny. Każda ręka, noga, oko, uch, dziurka w nosie itp różnią się między sobą.
Odpuść sobie poszukiwanie porady w sieci! Napisałeś 3 zdania o problemie i myślisz, że ktoś "miał to samo co ty"? W końcu się taki znajdzie co ci "zapisze" procedurę uzdrowienia z sufitu dla twojego zadowolenia. Tego szukasz? Lekarz i fizjoterapeuta widzieli tę nogę, dotykali, robili usg, miałeś zabiegi fizjo. To czego się spodziewasz tu?
Zapomnij o bieganiu na... ile się da. Zacznij jeździć rowerem (nie teraz, ale warto się zastanowić, wiosna tuż tuż), korzystać z maszyn aerobowych w fitnes klubach, basen. Naprawdę jest tyle miejsc gdzie można się zapocić fest, że wcale nie trzeba biegać. Ale żadne skakanki, bieganie, podskoki itp. Jak przestaniesz czuć ból, to możesz wrócić do truchtu, a apotem do reszty. Poooowoooooooli. W sieci są porady jak wzmacniać Achillesa. Ale to też po "przejściu" bólu.
Więcej nie bierz. Nie pomogło to i nie pomoże, a może zaszkodzić.
Co do pęciny, to ja przy 90 kg w tym miejscu na twoich fotkach mam nogę jak sarenka. Nie mylić z owłosieniem
Cytat: "że ktoś już miał podobny problem jak ja"
Czyli jaki??? Powidz co ci ci dolega,a nie gdzie jest grubiej czy cieniej. Człowiek jest asymetryczny. Każda ręka, noga, oko, uch, dziurka w nosie itp różnią się między sobą.
Odpuść sobie poszukiwanie porady w sieci! Napisałeś 3 zdania o problemie i myślisz, że ktoś "miał to samo co ty"? W końcu się taki znajdzie co ci "zapisze" procedurę uzdrowienia z sufitu dla twojego zadowolenia. Tego szukasz? Lekarz i fizjoterapeuta widzieli tę nogę, dotykali, robili usg, miałeś zabiegi fizjo. To czego się spodziewasz tu?
Zapomnij o bieganiu na... ile się da. Zacznij jeździć rowerem (nie teraz, ale warto się zastanowić, wiosna tuż tuż), korzystać z maszyn aerobowych w fitnes klubach, basen. Naprawdę jest tyle miejsc gdzie można się zapocić fest, że wcale nie trzeba biegać. Ale żadne skakanki, bieganie, podskoki itp. Jak przestaniesz czuć ból, to możesz wrócić do truchtu, a apotem do reszty. Poooowoooooooli. W sieci są porady jak wzmacniać Achillesa. Ale to też po "przejściu" bólu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 512
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
- Życiówka na 10k: 31.16
- Życiówka w maratonie: 2:23;47
Z opisu wynika że prawdopodobnie masz problem z ukrwieniem stopy, stąd ta opuchlizna i pieczenie w ścięgnie. Ortopeda w tym przypadku Ci nie pomoże. Fizjoterapeuta raczej też nie. Udałbym się do osteopaty. Unikaj też blokad które niszczą tkanki i osłabiają ścięgna
Żyje po to, by biegać
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dodaje dwa zdjęcia, na jednym z nich widać te zmiany, o których pisałem ( wiem, słaba jakość zdjęć). Znajdują się trochę wyżej po lewej stronie od kostki. Dodam, że na drugiej nodze tego nie mam. Po nowym roku zamierzam udać się innego ortopedy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No ale ta "zmiana" to nie Achilles. A już na pewno nie pięta... To to ciebie boli, czy Achilles? Jeśli Achilles, to noga może "ucieka" szukając miejsca najmniejszego bólu i stąd powstają jakieś takie cuda, jakieś naprężenia?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Boli mnie czasem pięta ( np. przy wchodzeniu po schodach), Achilles daje o sobie znać w tym momencie, jak wciskam sprzęgło ( noga wyciągnięta do przodu). Wtedy pojawia się te pieczenie/palenie w tym miejscu, które wskazywałem na zdjęciach. Rano, gdy wstawałem z łóżka, wystarczyło stanąć na tę nogę, aby czuć już ból w górnej części grzbietowej stopy. Obecnie mam przerwę w pracy, gdzie jeżdżę samochodami. Być może ta blokada pomogła na tyle, że przy codziennym korzystaniu z samochodu, nie odczuwam bólu.
Tak jak napisałeś bosak, nie liczę na to, że ktoś z forum wyleczy mnie przez internet. Myślałem tylko, iż ktoś miał podobną kontuzję. Wybacz, ale trzech ortopedów jak na razie przez ponad 7 miesięcy nie zdołali mnie z tego wyleczyć, więc stąd mój temat na forum.
Tak jak napisałeś bosak, nie liczę na to, że ktoś z forum wyleczy mnie przez internet. Myślałem tylko, iż ktoś miał podobną kontuzję. Wybacz, ale trzech ortopedów jak na razie przez ponad 7 miesięcy nie zdołali mnie z tego wyleczyć, więc stąd mój temat na forum.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ten zastrzyk działa mocno przeciwbólowo. Dlatego nazywa się blokadą... Ortopedzi nic ci tu nie pomogą. Oni są od sytuacji operacyjnych. A tu nic nie masz do operowania. Byłeś, miałeś USG, RTG. Co mogliby zdiagnozować to mieli szansę Jeśli już to jakiś dobry fizjoterapeuta. Ale taki co się na tym zna, a nie jest fizjoterapeutą. Sieć wie wszytko. Naprawdę szkoda kasy na ortopedów. Nad Achillesem to przede wszystkim własna praca. Masaż poprzeczny (nie mylić z podłużnym), rozciągania łydki - brzuchate i płaszczkowaty. Chłodzenie żelem. Może wkładki pod pięty żeby odciążyć Achillesy. No i to tak prawdę mówiąc wszystko. Żadne ćwiczenia ekscentryczne! No i jak pisałem. Żadnego biegania, skakania na skakankach czy tym podobnych ćwiczeń. Tu przykładowy filmik, ale jest ich więcej na YT. I jak będziesz oglądał jakiekolwiek fimiki, to każdą sekundę, a nie po łepkach, bo możesz minąć ważą wypowiedź np. 5 sekundową. Lepiej nogę złamać jak mieć problem z Achillesem Dodam. I te wszystkie laserki, ultradźwięki to dobre są na pryszcze... Miałem falę uderzeniową dwukrotnie łącznie około 8 razy oraz tzw. czynniki prp (jeden raz za 700 zł). To wszystko o kant doopy... Jeszcze do wydatków dorzucę rezonans RMI za 500 zł, na którym nic podobno nie widać... Tak, że wygrałem z Tobą na wydatki
https://www.youtube.com/watch?v=jBGLem4SCpY
https://www.youtube.com/watch?v=jBGLem4SCpY
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więc odpuszczam ortopedę, pójdę do fizjoterapeuty. Dziękuję za filmik. Jak mam się do niego odnieść?. Czy zacząć już wykonywać te ćwiczenia, czy po konsultacji z fizjoterapeutą?. Jak ma się do tego ta blokada z zastrzyku w stopę?. Poleciłeś chłodzenie żelem. Mi ortopeda wręcz zalecił rozgrzewające kąpiele w wannie, moczyć te nogi przez min. 30 minut dziennie. Uzasadnił to tym, iż ja mam już stan przewlekły. Dziękuję raz jeszcze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chłodzić żelem, ale z wyczuciem, bo Achilles jest słabo niestety ukrwiony i można go wręcz odmrozić. Żel wyjęty z zamrażalnika na stołek/taboret, na żel cienką ściereczkę. Sam siadasz na krzesło, albo drugi stołek i kładziesz gołą piętę na ten żel. Trochę na prawo, trochę na lewo itd. Z 5-10 minut i tyle. 2-3x dziennie. Łagodzi ból. Czy leczy to wątpię.
Jeśli masz jakiś stan zapalny to ciepło zaszkodzi. A stan przewlekły to masz na pewno.
Ćwiczenia należy robić bez względu na cokolwiek. Nawet jak boli to i tak robimy, ale nie przeginając z intensywnością, siłą, ilością powtórzeń.... Oczywiście z czasem zwiększamy to wszystko, ale to trzeba wyczuć jak i kiedy. Nie ma na to przepisu. To nie ciasto. Raz zrobisz źle, to kolejnym razem będziesz ostrożniejszy.
Zanim zaczniesz robić ćwiczenia to trzeba się do tego przygotować mentalnie! Trzeba je robić z wyczuciem i 2x dziennie. I tak do skutku. To będzie trwać miesiące! Pamiętaj, że robimy je po to, aby zrywać "złe" wiązania kolagenowe w Achillesie i czekamy na nabudowanie nowych, dobrych. Nowe nabudowaują się w cyklach 100 dniowych! Dlatego trwa to tak długo. Czyli nogę możesz oceniać co 3 miesiące czy jest lepiej czy nie. Nie wcześniej! Ale takich cykli może być kilka...
No i najważniejsze moim zdaniem dwie sprawy. Po pierwsze. Buty wymieniasz na tylko i wyłącznie takie, które mają zapiętek miękki! Jak kapcie. Żadnych twardych, bo takie buty "rwą" Achillesa fest i ćwiczenia nie mają sensu. Bo jak coś wyćwiczysz to jednym wyjście w takich butach to zrujnujesz. Nie wiem gdzie pracujesz. Ale jak musisz nosić buty twarde w pracy, to masz problem. jak chodzisz w garniturze, to nie problem, bo musisz znaleźć takie które pasują i mają miękkie zapiętki, a nie że pasują do garnitury.
Druga sprawa to sposób chodzenia. Konieczne uwaga i to przez wiele miesięcy. Nie może być tak, że wyskakujesz ze schodów w klatce, z autobusu, pociągu czy tramwaju na tą chorą nogę. Nie może tą nogą wskakiwać na schodek, do tramwaju, autobusu itp. Jak pójdziesz na wesele to nie tańczysz kankana. Najlepiej wcale. Krótko mówiąc musisz unikać gwałtownych szarpnięć tym Achillesem. Bo wystarczy raz go znów "szarpnąć"za mocno i 3-4 miesiące ćwiczeń na marne pójdą. Tak to działa. Sam się przekonałem o tym...
Co do ćwiczeń to nie traktuj tego filmiku jako jakieś coś ważne. To tylko przykład. Wcześniej napisałem co trzeba robić. tylko jedna uwaga. jak znajdziesz ćwiczenia na rolowanie walkiem łydki, to roluj łydkę, udo. Nie roluj Achillesa. Achilles potrzebuje masażu poprzecznego.
Przed wstaniem stopę Achillesa trzeba "rozruszać, to mniej boli po wstaniu.
Szukaj dobrego fizjo nawet jakby miał być pińćest km dalej. Musi umieć i chcieć ciebie zdiagnozować. Zadzwonisz, uprzedzisz, że ciężki przypadek jedzie. Bo możesz mieć jakąś wadę postawy, problem z biodrami czy cokolwiek co powoduje przeciążanie tego Achillesa. Ja trafiłem na takiego co mi pijawki proponował na wieloletnią przewlekłość Achillesa Ale witamina C w większych dawkach wskazana jest. Większe ilości, to gramy dziennie. Na alecośtam można kupi 1 kg.
Jeśli masz jakiś stan zapalny to ciepło zaszkodzi. A stan przewlekły to masz na pewno.
Ćwiczenia należy robić bez względu na cokolwiek. Nawet jak boli to i tak robimy, ale nie przeginając z intensywnością, siłą, ilością powtórzeń.... Oczywiście z czasem zwiększamy to wszystko, ale to trzeba wyczuć jak i kiedy. Nie ma na to przepisu. To nie ciasto. Raz zrobisz źle, to kolejnym razem będziesz ostrożniejszy.
Zanim zaczniesz robić ćwiczenia to trzeba się do tego przygotować mentalnie! Trzeba je robić z wyczuciem i 2x dziennie. I tak do skutku. To będzie trwać miesiące! Pamiętaj, że robimy je po to, aby zrywać "złe" wiązania kolagenowe w Achillesie i czekamy na nabudowanie nowych, dobrych. Nowe nabudowaują się w cyklach 100 dniowych! Dlatego trwa to tak długo. Czyli nogę możesz oceniać co 3 miesiące czy jest lepiej czy nie. Nie wcześniej! Ale takich cykli może być kilka...
No i najważniejsze moim zdaniem dwie sprawy. Po pierwsze. Buty wymieniasz na tylko i wyłącznie takie, które mają zapiętek miękki! Jak kapcie. Żadnych twardych, bo takie buty "rwą" Achillesa fest i ćwiczenia nie mają sensu. Bo jak coś wyćwiczysz to jednym wyjście w takich butach to zrujnujesz. Nie wiem gdzie pracujesz. Ale jak musisz nosić buty twarde w pracy, to masz problem. jak chodzisz w garniturze, to nie problem, bo musisz znaleźć takie które pasują i mają miękkie zapiętki, a nie że pasują do garnitury.
Druga sprawa to sposób chodzenia. Konieczne uwaga i to przez wiele miesięcy. Nie może być tak, że wyskakujesz ze schodów w klatce, z autobusu, pociągu czy tramwaju na tą chorą nogę. Nie może tą nogą wskakiwać na schodek, do tramwaju, autobusu itp. Jak pójdziesz na wesele to nie tańczysz kankana. Najlepiej wcale. Krótko mówiąc musisz unikać gwałtownych szarpnięć tym Achillesem. Bo wystarczy raz go znów "szarpnąć"za mocno i 3-4 miesiące ćwiczeń na marne pójdą. Tak to działa. Sam się przekonałem o tym...
Co do ćwiczeń to nie traktuj tego filmiku jako jakieś coś ważne. To tylko przykład. Wcześniej napisałem co trzeba robić. tylko jedna uwaga. jak znajdziesz ćwiczenia na rolowanie walkiem łydki, to roluj łydkę, udo. Nie roluj Achillesa. Achilles potrzebuje masażu poprzecznego.
Przed wstaniem stopę Achillesa trzeba "rozruszać, to mniej boli po wstaniu.
Szukaj dobrego fizjo nawet jakby miał być pińćest km dalej. Musi umieć i chcieć ciebie zdiagnozować. Zadzwonisz, uprzedzisz, że ciężki przypadek jedzie. Bo możesz mieć jakąś wadę postawy, problem z biodrami czy cokolwiek co powoduje przeciążanie tego Achillesa. Ja trafiłem na takiego co mi pijawki proponował na wieloletnią przewlekłość Achillesa Ale witamina C w większych dawkach wskazana jest. Większe ilości, to gramy dziennie. Na alecośtam można kupi 1 kg.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 gru 2017, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo dziękuję bosak za wskazówki i jak może/oby w końcu wskazówkę na wyleczenie mojej kontuzji. Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem wdzięczny Tobie, za poświęcenie czasu, chęci na to, iż chciałeś "drążyć" ten temat. Tutaj chciałbym użyć rzeczownika zaczynającego się na k..., Tyle czasu zmarnowane na wyszukiwanie problemu u ortopedów itp. bez skutku. Skakanka, jak ja za nią tęsknię. Tyle, co ja się wypociłem przy niej, k**wa . Teraz sprawdziłem, noszę buty z twardą zapiętką. Oczywiście mam te z miękką, ale to są do biegania i nijak pasują do stroju wyjściowego.
W pracy niestety również używam te z twardą, przepisy BHP, a ponieważ wysiadając z samochodu, pierwszą stopę na ziemi stawiam lewą i ją przekręcam. I tak 80-100 razy dziennie. Uwierz mi, staram się tę stopę oszczędzać jak tylko mogę, ze względu na ból. Po nowym roku uderzam do fizjo, jeśli będzie trzeba, zdam relacje ze stanu zdrowia, Chciałbym wyleczyć tę kontuzję i wrócić do ćwiczeń. Pomimo tych wszystkich dolegliwości, rozumiem że na basen popływać mi nie zaszkodzi?.
Szczęśliwego Nowego Roku.
W pracy niestety również używam te z twardą, przepisy BHP, a ponieważ wysiadając z samochodu, pierwszą stopę na ziemi stawiam lewą i ją przekręcam. I tak 80-100 razy dziennie. Uwierz mi, staram się tę stopę oszczędzać jak tylko mogę, ze względu na ból. Po nowym roku uderzam do fizjo, jeśli będzie trzeba, zdam relacje ze stanu zdrowia, Chciałbym wyleczyć tę kontuzję i wrócić do ćwiczeń. Pomimo tych wszystkich dolegliwości, rozumiem że na basen popływać mi nie zaszkodzi?.
Szczęśliwego Nowego Roku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na pewno nie zaszkodzi basen, rower, maszyny w fitnes klubach typu eliptyk, steper, wioślarz... W tych klubach są też fajne "rolki" do masażu ciała. Świetnie masują łydki. Musisz unikać szarpania Achillesa. No i niestety ale sztywne buty pocierają piętę, przyczep i Achillesa. Właśnie na tej wysokości gdzie masz "to" coś. Dlatego potrzebne są miękkie zapiętki... Są też ochraniacze na Achillesy w sklepach medycznych, ale nie miałem to się nie wypowiadam, ale mogą pomóc skoro musisz w pracy mieć sztywne obuwie. Trzeba słuchać nogi. Jeśli zaczyna się jakiś ból to zaprzestać tego czy tamtego. Zmniejszyć intensywność, zmniejszyć ilość powtórzeń... Oczywiście jakiś ból będziesz czuł przy ćwiczeniach, masażach i tak ma być, ale chodzi mi o taki "większy" niepokojący. Achilles musi pracować żeby odbudował się. Kup sobie podpiętki. 1-1,5 cm. Są takie bardzo dobre na korku i na wierzchu mają cienką warstwę skóry. Dobre są dla tego, bo są fajnie długie i nie przesuwają się w bucie. Mają gdzieś tak 12-14 cm długości. Inne takie krótkie, pod samą piętę są do doopy. W dodatku są z twardego materiału. Pięta wręcz boli. Tą podpiętkę najlepiej włożyć pod wkładkę, jeśli jest taka w bucie i jest wyjmowalna. To też spowoduje, że nie będzie się przesuwała. Gorzej jak nie jest.. Możesz przykleić taśmą dwustronną typy Tesa, albo butaprenem. No jakoś trzeba sobie radzić. Są do kupienia w sklepach medycznych, których pełno w każdym mieście. Koszt 8-10 zł
Buty do biegania nie oznaczają miękkich zapiętków. Zdecydowana większość ma jakieś usztywniacze, albo/i są szyte na twardo. Naprawdę trzeba się naszukać takich butów.
Buty do biegania nie oznaczają miękkich zapiętków. Zdecydowana większość ma jakieś usztywniacze, albo/i są szyte na twardo. Naprawdę trzeba się naszukać takich butów.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 wrz 2016, 19:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masakra, tak dlugie leczenie, tylu specjalistow i nadal nic nie wiesz. Trudno cokolwiek stwierdzic, skoro nawet kilku ortopedów nie potrafilo cie odpowiednio zdiagnozowac. Szukaj dalej dobrego specjalisty- to jedyna opcja. Mozesz tez skonsultowac sie na edoktor24.pl z ortopeda, przedstawic mu te fotki i opis- moze cos doradzi. Na ich FP mozesz trafic na kody rabatowe, wiec nie uczyni cie duzo taka porada lekarska. W takich problemowych przypadkach trzeba trafic na lekarza, ktory juz mial taki przypadek i skojarzy objawy itd., by postawic dobra diagnoze.