Pozdrawiam wszystkich
Jestem początkującym, jak mam się odżywiać ?
-
alank0491
- Rozgrzewający Się

- Posty: 5
- Rejestracja: 05 maja 2014, 19:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich, chcialbym skorzystać z waszych rad odnośnie odżywiania pod bieganie. Jeżeli dopiero biegam 4 tydzień i staram się odżywiać zdrowo, tzn.: unikam fast foodów, staram się nie jeść slodyczy, nie pije gazowanych napojów, jem wiecej owoców i warzyw czy taki system wystarczy? Czy konieczne jest obliczanie zapotrzebowania i rozpiska diety ? Wiem że kiedyś jak chodziłem na siłownie to wszyscy tak proponowali, ale nie wiem jak ma się to do biegania...
Pozdrawiam wszystkich
Pozdrawiam wszystkich
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
"Rozpiska" nie jest potrzebna. Pewnie wiesz, ale bieganie a dieta to jednak dwie rozłączne sprawy, znam ludzi którzy dobrze biegają a odżywiają się źle, są też tacy, którzy odżywiają się modelowo ale biegają słabo. Świat jest wielowymiarowy.
-
alank0491
- Rozgrzewający Się

- Posty: 5
- Rejestracja: 05 maja 2014, 19:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuje za informacje
Macie może jakis zdrowy zamiennik do słodyczy, z tym mam najgorzej
, ostatnio w tv tez była reklama co do suplementu diety zmniejszajacego chec na cos slodkiego...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sam uwielbiam słodycze i nie mam zamiennika. 
- Brando
- Stary Wyga

- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
suszone daktyle, rodzynki itp. Ja jem sobie zawsze z płatkami owsianymi. Na przykład w tesco można na kilogramy kupić różne takie.
Ale słodycz jakiś też się trafia czasem, jak oddam krew to przewaznie zjadam wiekszosc czekolad xD
Ale słodycz jakiś też się trafia czasem, jak oddam krew to przewaznie zjadam wiekszosc czekolad xD
Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
- embe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
alank0491: Nie szukaj na siłę zamienników. Jedz, co lubisz, tylko mocno ogranicz ilość a jeszcze mocniej ogranicz jedzenie "śmieci". Pizza od święta to też nie przestępstwo, ale za to jak smakuje, jeśli się zje raz na kwartał (właśnie oblizuję palce po pizzy hehe). Sam staram się pogodzić moje dwie pasje, pozornie wykluczające się: amatorskie bieganie i amatorskie piwowarstwo. Jakoś daję radę
A już liczenie kalorii na poziomie truchtacza amatora uważam za prostą drogę do problemów z głową i żołądkiem (w tej właśnie kolejności). Suplementy "zmniejszające apetyt" omijaj wielkim łukiem.
Brando: Serio dasz radę wpierdzielić 8 czekolad?
Podziwiam
Już nawet nie chodzi mi o dietę jako taką, ale mnie jedna zamula a resztę rozdaję sąsiadom (mój młody jest uczulony, a sąsiedzi mają mnóstwo dzieci, więc towar schodzi na pniu
)
A już liczenie kalorii na poziomie truchtacza amatora uważam za prostą drogę do problemów z głową i żołądkiem (w tej właśnie kolejności). Suplementy "zmniejszające apetyt" omijaj wielkim łukiem.
Brando: Serio dasz radę wpierdzielić 8 czekolad?
Podziwiam
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Masło orzechowe (tylko takie prawdziwe, bez gównianych dodatków, cukru i wypełniaczy), dosypać migdały/orzechy laskowe,alank0491 pisze:Dziękuje za informacjeMacie może jakis zdrowy zamiennik do słodyczy, z tym mam najgorzej
, ostatnio w tv tez była reklama co do suplementu diety zmniejszajacego chec na cos slodkiego...
nie ma nic lepszego na "słodkiego" głoda. Węgli w tym mało, więc nie będziesz miał efektu ssania po godzinie.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
W tej chwili jest mnóstwo słodkich truskawek, za chwilę będą czereśnie. A potem już śliwki, jabłka, gruszki, winogrona...etc.
-
pulsar
- Rozgrzewający Się

- Posty: 24
- Rejestracja: 22 maja 2015, 23:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że wprowadzenie tych ograniczen o których piszesz na początek na pewno wystarczy. Z czasem gdy osiągniesz pewien poziom w bieganiu to zdecydujesz co jeszcze możesz zrobić żeby się poprawić. Póki co odpowiednio nawadniaj organizm jakimś electrolytes czy innym izotonikiem no i uzupełniaj witaminki i aminokwasy.
- Brando
- Stary Wyga

- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Daje :D Oczywiście nie na raz, no ale zaraz po oddaniu zjem jedną... potem stoi sobie to pudełko na szafie... i tak patrzy na mnie... i wzywa mnie...embe pisze: Brando: Serio dasz radę wpierdzielić 8 czekolad?
PodziwiamJuż nawet nie chodzi mi o dietę jako taką, ale mnie jedna zamula a resztę rozdaję sąsiadom (mój młody jest uczulony, a sąsiedzi mają mnóstwo dzieci, więc towar schodzi na pniu
)
Ale raczej więcej niż 1 dziennie nie zjadam. I w miarę możliwości rozdaję też, bo wiem że inaczej je zjem...
A co do mojej diety to poza tymi czekoladami to nie ma cukru za dużo, nie jem słodyczy, nie słodzę kawy/herbaty itp. Waga cały czas leci w dół, już 50kg ponad, więc sobie pozwalam na te czekolady czasem
Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
- Brando
- Stary Wyga

- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szczyt formy osiągnąłem mając 135kg. Gdzieś tak w marcu 2013 zacząłem od zmiany diety (i zmiany pracy na wymagającą fizycznie), i zaczęło lecieć. W lutym 2014 ważyłem 98, zmiana pracy i znów tycie do 103kg w czerwcu 2014. Dalej ta sama praca ale start z prawdziwą zbilansowaną dietą i do grudnia 2014 zjechałem do 93kg. Zacząłem biegać, zjechałem do 85. W marcu dołożyłem siłownię, w kwietniu rower i pływanie, dziś łapię się KAŻDEJ aktywności i ważę 84kg (dziś ważenie), na przykład dziś byłem na crossficie, pierwszy raz. Wiem że będę chodził regularniealank0491 pisze:Wyga: jeżeli moge zapytać, to ile ważyłeś na początku i ile Ci to zrzucanie czasu zajeło ?
Teraz waga już nie spada, ale widać że spada poziom tłuszczu a przybywa mięśni. (Czteropak taki piękny xD najlepsza nagroda za miesiące wyrzeczeń i ciężkiej pracy).
Powodzenia, nie ma rzeczy niemożliwych
Moje endomondo
https://www.endomondo.com/workouts/532788817/11052467
W rzeczywistości troszke więcej się ruszam, ale nie zawsze dodam każdą aktywność, a potem mi się nie chce lub nie pamiętam :PP
Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
-
Sghjwo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
A czy potrzebujesz jakiejs specjalnej diety? Masz nadwage/niedowage? Bieganie amatorskie nie wymaga specjalnej diety.
Ja biegania nie traktowalem jako srodka odchudzajacego, ale pomimo tego waga spadla (-8kg) bez zadnej diety.
Juz nie spada, chociaz przydaloby sie jeszcze z 5-8kg
.
A co do diety to jest zdecydowanie lepiej, dzieki bieganiu moge z czystm sumieniem pozwolic sobie na pieczona golonke i popic ja piwem.
Wczesniej tez sobie pozwalalem, ale sumnieie mialem "nieczyste"
Ja biegania nie traktowalem jako srodka odchudzajacego, ale pomimo tego waga spadla (-8kg) bez zadnej diety.
Juz nie spada, chociaz przydaloby sie jeszcze z 5-8kg
A co do diety to jest zdecydowanie lepiej, dzieki bieganiu moge z czystm sumieniem pozwolic sobie na pieczona golonke i popic ja piwem.
Wczesniej tez sobie pozwalalem, ale sumnieie mialem "nieczyste"
-
alank0491
- Rozgrzewający Się

- Posty: 5
- Rejestracja: 05 maja 2014, 19:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tzn; ja nie mówie że nie chciałbym wystartować, poprostu dopiero jestem poczatkujacym i doszedlem do wniosku że jak juz dojde do jakiegos poziomu w bieganiu dopiero zbilansuje sobie diete, narazie odrzucam złe nawyki 


